No właśnie "Polska Marynarka tonie" na wirtualna polska
Trochę mnie zastanawia kwestia marynarki naszego kraju fakt trochę zbyt administracyjnej ale i tak zaniedbanej . Czy ma sens utrzymywanie okrętów typu " mięso armatnie " drogich w utrzymaniu ,paliwożernych i jeszcze słabych technologicznie ? Mówią że na Bałtyk wystarczy ponton ale kiedyś też twierdziliśmy że obrona wód terytorialnych polski jest mało istotna . Niemcy tylko mają 1 flotę na Bałtyku !! Która faktem wyprzedza nasz sprzęt o 60 lat .
Trzeba pamiętać że mamy też szlaki handlowe , obrona portów i jakby sam fakt że na wodzie też czym mamy powalczyć powinien skłaniać do nakładów na modernizacje floty .
Jeszcze ta fregata Gawron to też taka hańba .
Ciekawi mnie opinia tutejszych zajadłych użytkowników bo w moim gronie towarzyskim rozmowy na temat obronności tego kraju sprowadzają się do wypowiedzi " 4 rozbiór " tuż tuż "sprechen sie deutsch"
Co wy "Nato" ?