No dobrze, jednakże dalej pozostawia to, tę kwestie otwartą. Dlaczego pod murami, a nie na granicy ?
Czyli komp, który ładuje 100% dochodów w armię, u którego rozbudowa osad, leży jak rozjechany kot na autostradzie, zachowuje się rozsądnie czyż tak ? Komp który nie ma nawet wybudowanych farm w osadach, przynoszących dochody, kopalń, sensownie rozbudowanych portów a posiada 4 - 5 armii na miasto, złożonych z czego popadnie, utrzymujących się ze skryptu na dodatkową kasę, zachowuje się rozsądnie ?
Czy to chciałeś powiedzieć ? czy tym razem dobrze cię zrozumiałem ?
Tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Czy ta gra to jest debilna na***rda***ka czy gra strategiczno ekonomiczna ? Czy AI ma wspierać ślepe nap*****lanie się frakcji, czy ma wspierać rozwój osad, rozwój ekonomiczny i przy okazji wojna o ekspansję. Co jest inteligentnego w tym, że frakcja Pisa sterowana przez AI, wypowiada mi wojnę, blokując porty, skoro 25% ich dochodów, (jak nie więcej), pochodzi z handlu morskiego z moja frakcją ? Nawet nie byli wystarczając rozbudowani aby szkolić odpowiedniki wojska feudalnego. :-P