Cytat Zamieszczone przez AleCzemuNie
Prosimy o rozstrzygnięcie sporu mojego i blackhanda

Wygląda to tak że ja,Dania,będąc w sojuszu z Anglią blacka,w swojej turze wylądowałem moją armią na jego terytorium(mając do tego prawo).Po czym wypowiedziałem wojne wasalowi Anglii,Szkocji.Black w tej sytuacji zerwał sojusz ze mną,co według mnie powinno dać mi 2 tury bez ataku blacka na mnie,black uważa że może atakować od razu.
Tak więc rozchodzi się o to że wylądowałem w Brytanii,przed wypowiedzeniem przeze mnie wojny Szkocji oraz Anglii mnie,i pytanie kto tu jest poszkodowany,kto może atakować a kto nie?

Chyba wszystko wyjaśniłem dobrze,w razie czego ja lub black coś dodamy

Prosimy o werdykt,gdyż nie ma MG w WK 31.
Moim zdaniem ACN tuz po zerwaniu sojuszu przez blackhanda powinien opuscic jego teren. Jesli to zrobi, blackhand czeka 2 tury, w przeciwnym wypadku uznajemy, ze pozostajac na jego terenie ACN go zaatakowal (bo wejscie na teren kogos, z kim nie mamy sojuszu oznacza wojne) i wtedy backhand moze atakowac od razu.

Jak uwazacie?