W ręce królowej Węgierskiej został wysłany wór z prezentami... Staraliśmy się delikatnie osuszyć żeby nie pobrudzić dywanów w pałacu... W prezencie z pozdrowieniami głowy najbliższych królowej, którzy zostali wyrżnięci pod Zagrzebiem. Jeśli któryś z niedobitków chowających się w zamkowych piwnicach okaże się wartościowy to jego głowę również zwrócimy.