Witam. Mieszkam niedaleko miasta Leszno i ostatnio zaabsorbował mnie problem zatłoczenia ulic przez tzw "elki"
http://elka.fm//content/view/37482/80/
Wyobraźcie sobie, że ta sprawa podejmowana jest już w mediach drugi raz :!: Władze chcą zakazać wjazdu elek z kursantami na najbardziej zatłoczone ulice w Lesznie. Więcej o tym problemie na wyżej podanie stronie.
Co wy sadzicie na temat tej sprawy. Dla mnie postawa władzy miasta jest wręcz śmieszna. Jak można zakazać wjazdu osobie która się dopiero uczy na ulice mocno zatłoczone. Rozumiem ludzi którzy denerwują się na widok elki i kursanta który rusza ze skrzyżowania jak żółw pomijając sytuację w której gaśnie mu auto. Ale przecież kiedyś sami się uczyliśmy i do cholery jasnej musi się gdzieś ta osoba nauczyć. Sam mam prawko już ponad 3 lata i wiem jak to kiedyś było. Z początku twierdziłem, że tego problemu należy nie poruszać. Ale po przeczytaniu wypowiedzi "kwaczora" zmieniłem zdanie.
"Moim zdaniem wjazd do centrum powinni mieć kursanci po przejechaniu przynajmniej 10godzin."
Co sądzicie jeśliby wprowadzić podobne rozwiązanie. Zapraszam do dyskusji