[ROZWIĄZANE] Bankructwo. Dlaczego?

[RysiuGromowładny]

Witam serdecznie wszystkich na stronie

Wbijam tu bo mam mały problem i mam nadzieje ze otrzymam pomoc. Nie tak dawno zacząłem grać w M. II: Total War i muszę przyznać ze jest to jedna z najtrudniejszych gier strategicznych jakie miałem do czynienia, grałem w wiele strategi ale w tą serie gram po raz pierwszy.
Ale wracając do mojego problemu, otóż mam problem z kasą ciągle ubywa mi, anie rośnie i bankrutuje. Gram sobie polakami ale zaczynałem na początku kilka razy francuzami, wszystko jest okey aż do momentu gdy pojawiają się mongołowie. Nagle gra mi się sypie, tzn bankrutuje albo nie stać mnie na ulepszenia.
Odnośnie grania polakami, mam ciągły problem z Rusią ciągle wysyłają mi na Kijów, Wilno oraz Halicz swoich kapłanów i mnie tym wkurzają, bo powodują ze mi się ludzie w mieście buntują i nawet jak ich ubijam moimi skrytobójcami, to wysyłają następnych :/
Ziemie jakie posiadam to jeszcze Szczecin, Kraków, Toruń, Wrocław, następnie jeszcze Praga oraz Kaffa i po krucjacie Antiochia. Z jednej strony Ruś, z Drugiej Cesarstwo Niemieckie oraz podemną Węgry. Sojusze mam z Anglią, Francją, Cesarstwem Niemieckim, Węgrami, Wenecją i z Papiestwem. W ogóle z papiestwem to jest taka śmieszna sprawa, bo od długiego czasu to zawsze nowo mianowany papież pochodzi z polski, więc stosunki z nimi mam wspaniałe.
Jestem przy turze 74 i po raz kolejny niema mowy bym dalej grał skoro mam taki już dług ze kicha, niema mowy o budowaniu nowych budynków, ani o produkcji ludzi itd. Naprawdę nie wiem co ja robię nie tak, odnośnie Rusi te mendy mają szpiegów koło moich miast albo się okazuje ze byli w mieście :shock:
I tak samo ubijam ich moimi zabójcami. No ale powiedzcie mi czy wynajmując szpiegów, kapłanów itd. to też trzeba ich utrzymywać, bo ja już nie wiem na czym oszczędzać, o podnoszeniu podatków tez niema mowy, bo miałem w kilku miastach od początku bardzo wysokie by mieć kasę ale i to jak widać nie pomogło.
Miastami zarządzam sam. No nie wiem co jeszcze wam powiedzieć, proszę powiedźcie mi, jakieś rady lub jakiś poradnik odnośnie tego jak zarządzać miastami by mieć kasę. Bo jest to mój największy problem i gdybym tylko wiedział jak zyskać fundusze, to już dalej grało by się przyjemnie.
Prawda jest taka ze tylko raz przez moment byłem najbogatszym państwem, a tak zawsze z tyłu jeśli chodzi o finanse. Aha oczywiście największe wydatki mam na wojsku coś około 15 tys ale bardziej razi mnie około 2 tys wydatków z korupcji, no żeś kurde no
No ale oki to tyle, jeśli byście chcieli wiedzieć coś jeszcze napiszę. Przepraszam za kłopot, no ale liczę ze pomożecie, bo ja mimo ze gram dość długo w tą grę, to chyba nadal nie potrafię ją rozgryźć.
No ale dobra, pozdrawiam^^

[ProNoob]

M. II: Total War i muszę przyznać ze jest to jedna z najtrudniejszych gier strategicznych jakie miałem do czynienia, grałem w wiele strategi ale w tą serie gram po raz pierwszy.

To chyba mało grałeś, bo bez modów AI jest tępe jak but. Choć to może dlatego, że masz pierwszy raz do czynienia z tą serią i wydaje Ci się trudna.
Do rzeczy:
1. Zmień stolicę na środek państwa. Sprawdzaj, gdzie masz najwięcej dochodu w bilansie. (taka ikonka z prawym dolnym rogu, jeśli byś nie wiedział.)
2. Stwórz kapłanów w najbardziej niezadowolonych miastach.
3. Utrzymuj zadowolenie na poziomie 75. Miasta z mniejszym mogą się zbuntować. Nie zwracaj uwagi na to czy "buźka" jest zielona, żółta, czy niebieska. Jeśli nie jest czerwona to na pewno się nie zbuntuje. I tak zawsze najpierw są zamieszki (ikonka wideł koło buziek i dochodu miast), a dopiero później istnieje szansa na
3. Nie buduj niepotrzebnych budynków. Wydawanie 1200 na budynek dający 9 przychodu lekko mija się z celem. Tak samo budowanie dalszych poziomów tawerny w mieście z dużym zadowoleniem nawet na maksymalnych podatkach.
4. Wyślij kupców do Afryki koło Dongoli/Timbuktu lub koło Bagdadu
5. Buduj dochodowe budynki. W przeglądzie miasta możesz sprawdzić jaki dają dochód, dając je do budowania i porównując wartości przezroczystych i normalnych ikon. Przezroczyste to dochód po wybudowaniu.
6. Odblokuj porty flotą. Naprawdę potrafią dać duży dochód.
7. Postaraj się podpisać prawa handlowe ze wszystkimi państwami, a przynajmniej tymi najbliższymi.
8. Kopalnie, porty, nabrzeża kupieckie i brukowane drogi zazwyczaj są opłacalne.
9. Sprawdź w wykresie (klikasz symbol frakcji a potem symbol wykresu na dole), który z Twoich sąsiadów jest najbogatszy i ma najmniej wojska. Pasywność jest najgorszą rzeczą w tej grze. gdy zdobędziesz kilka osad, na pewno zobaczysz dużą różnicę.
10. Gdy nie masz zbyt wysokiego dochodu - musisz atakować, nie ma wyjścia.
11. Staraj się rozdzielać odpowiednio swoje siły. nie idź 3 pełnymi flagami na 1 miasto, podczas gdy jest w nim pół flagi.
12. Nie obawiaj się AI. Z reguły jest strasznie głupie i możesz wygrać ze słabszą armią
13. Spróbuj rozszerzyć swoje posiadłości na Bliskim Wschodzie.

[RysiuGromowładny]

To chyba mało grałeś, bo bez modów AI jest tępe jak but. Choć to może dlatego, że masz pierwszy raz do czynienia z tą serią i wydaje Ci się trudna.

No akurat walki nie są zbyt trudne, np. mając około 300 żołnierzy pokonałem wojsko liczące około 1100, gdy okupowałem port portugalski francuzami. Ale czasem są dość trudne lub jak ma się niezbyt doborowe wojsko. Jednakże masz racje możliwe ze wydaje mi się trudne, bo mam z tą gra pierwszy kontakt, ale możliwe ze też przez to ze dawno nie grałem w żadne strategie.

1. Zmień stolicę na środek państwa. Sprawdzaj, gdzie masz najwięcej dochodu w bilansie. (taka ikonka z prawym dolnym rogu, jeśli byś nie wiedział.)

A ja tam nie zmieniałem nigdy stolicy, bo nie zwracałem nigdy na to uwagi i poza tym nie wiedziałem ze ma to jakiś wpływ na frakcje.

3. Nie buduj niepotrzebnych budynków. Wydawanie 1200 na budynek dający 9 przychodu lekko mija się z celem. Tak samo budowanie dalszych poziomów tawerny w mieście z dużym zadowoleniem nawet na maksymalnych podatkach.

No to mam wyjaśnię pierwszego z moich błędów, ja tam prawie wszystko w miastach buduję

4. Wyślij kupców do Afryki koło Dongoli/Timbuktu lub koło Bagdadu

A z kupcami to mam tak, ze nigdy nie chciało mi się ich wysyłać daleko, bo dość długo to trwa i wtedy nie mam żadnego zysku, dlatego też ich daleko nie wysyłałem.

Poza tym mam pytanie ile mogę mieć kupców, kapłanów, dyplomatów itp., no bo mnie zastanawia czy oni wliczają się w utrzymanie jak wojsko?
Aha jeszcze jedno, czy w czasie kampanii są takie wydarzenia jak wojny historyczne, tzn w menu gry jest opcja bitwy historyczne i mnie zastanawia czy w czasie gry, też owe występują.
A na koniec bardzo wielkie dzięki za pomoc, bardzo mi to pomoże, a co do tych modów, to poszukam, bo jestem ciekaw co te mody w grze poprawiają.

[Lwie Serce]

Kapłani agenci itp wliczają się również w utrzymanie, w oknie jednostki możesz sprawdzić ile trzeba dawać, wyjątkiem są kupcy.
W czasie kampanii są wydarzenia historyczne ale nie bitwy.

[RysiuGromowładny]

Kapłani agenci itp wliczają się również w utrzymanie, w oknie jednostki możesz sprawdzić ile trzeba dawać, wyjątkiem są kupcy.
W czasie kampanii są wydarzenia historyczne ale nie bitwy.

No właśnie, tak też myślałem za dużo tych kapłanów narobiłem i teraz wiem skąd ten brak kasy, muszę się bardziej w tą grę ze tak powiem wgłębić i bardziej zacząć rozważnie grać, bo zauważyłem ze niektóre rzeczy robię na odpieprz, stąd te problemy.
No ale i tak zacznę odnowa, bo muszę się tej Rusi pozbyć na początku i też za dużo sojuszy żem podpisał. Grałem bardziej ekonomicznie, tzn za mało wojen toczyłem. Prawie w ogóle.
Co do tych bitew to skoda, bo chciałbym np takie zobaczyć choćby jako taki filmik np. gdzieś Anglia stoczyła bitwę z np. Francuzami. Bo mi się strasznie te filmiki podobają, tak jakby wciągają mnie w ten klimat.
Jeszcze takie pytanie, zauważyłem ze grając np. ten nasz generał w czasie walki czasem coś tam mówi żeby zmobilizować wojsko i tak grając polakami, nie potrafię się z nimi utożsamić, tzn. nie czuję jakbym prowadził polaków, no bo ten nasz dowodzący nie mówi nic o polakach itp., tylko np. coś ze w imię św. Piotra itp., a grając Francją nie dość ze gościu mówi ze "są" to Francuzi, to jeszcze ta jego przemowa jest dość długa. Wiem ze może się wam to wydać dość głupie, ale mnie takie smaczki się podobają, bo wciągają w ten klimat. Dlatego pytanie, czy autorzy gry dali więcej dialogów tym sześciu frakcją, a pozostałymi już nie?

[Lwie Serce]

To jest tak:
Dowódcy angielscy, niemieccy, francuscy, szkoccy mają swój głos. Inni w zależności od terenu na którym zamieszkują. Głos naszego generała jest taki jak ze środkowej i wschodniej Europy. Czyli Duńczycy będą krzyczeć tak jak Polacy czy tam Rusini.

[Kot]

Witam serdecznie wszystkich na stronie

Wbijam tu bo mam mały problem i mam nadzieje ze otrzymam pomoc. Nie tak dawno zacząłem grać w M. II: Total War i muszę przyznać ze jest to jedna z najtrudniejszych gier strategicznych jakie miałem do czynienia, grałem w wiele strategi ale w tą serie gram po raz pierwszy.
Ale wracając do mojego problemu, otóż mam problem z kasą ciągle ubywa mi, anie rośnie i bankrutuje. Gram sobie polakami ale zaczynałem na początku kilka razy francuzami, wszystko jest okey aż do momentu gdy pojawiają się mongołowie. Nagle gra mi się sypie, tzn bankrutuje albo nie stać mnie na ulepszenia.
Odnośnie grania polakami, mam ciągły problem z Rusią ciągle wysyłają mi na Kijów, Wilno oraz Halicz swoich kapłanów i mnie tym wkurzają, bo powodują ze mi się ludzie w mieście buntują i nawet jak ich ubijam moimi skrytobójcami, to wysyłają następnych :/
Ziemie jakie posiadam to jeszcze Szczecin, Kraków, Toruń, Wrocław, następnie jeszcze Praga oraz Kaffa i po krucjacie Antiochia. Z jednej strony Ruś, z Drugiej Cesarstwo Niemieckie oraz podemną Węgry. Sojusze mam z Anglią, Francją, Cesarstwem Niemieckim, Węgrami, Wenecją i z Papiestwem. W ogóle z papiestwem to jest taka śmieszna sprawa, bo od długiego czasu to zawsze nowo mianowany papież pochodzi z polski, więc stosunki z nimi mam wspaniałe.
Jestem przy turze 74 i po raz kolejny niema mowy bym dalej grał skoro mam taki już dług ze kicha, niema mowy o budowaniu nowych budynków, ani o produkcji ludzi itd. Naprawdę nie wiem co ja robię nie tak, odnośnie Rusi te mendy mają szpiegów koło moich miast albo się okazuje ze byli w mieście :shock:
I tak samo ubijam ich moimi zabójcami. No ale powiedzcie mi czy wynajmując szpiegów, kapłanów itd. to też trzeba ich utrzymywać, bo ja już nie wiem na czym oszczędzać, o podnoszeniu podatków tez niema mowy, bo miałem w kilku miastach od początku bardzo wysokie by mieć kasę ale i to jak widać nie pomogło.
Miastami zarządzam sam. No nie wiem co jeszcze wam powiedzieć, proszę powiedźcie mi, jakieś rady lub jakiś poradnik odnośnie tego jak zarządzać miastami by mieć kasę. Bo jest to mój największy problem i gdybym tylko wiedział jak zyskać fundusze, to już dalej grało by się przyjemnie.
Prawda jest taka ze tylko raz przez moment byłem najbogatszym państwem, a tak zawsze z tyłu jeśli chodzi o finanse. Aha oczywiście największe wydatki mam na wojsku coś około 15 tys ale bardziej razi mnie około 2 tys wydatków z korupcji, no żeś kurde no
No ale oki to tyle, jeśli byście chcieli wiedzieć coś jeszcze napiszę. Przepraszam za kłopot, no ale liczę ze pomożecie, bo ja mimo ze gram dość długo w tą grę, to chyba nadal nie potrafię ją rozgryźć.
No ale dobra, pozdrawiam^^

To ty chyba mało grałeś w strategie,bo M2 ma AI głupie jak cholera.Buduj budynki generujące dochody takie jak farmy,porty itp.(najważniejsze są porty).
I spróbuj prawa handlowe z każdym krajem zawiązać,to ci da kopa.Nie rekrutuj najemników,chyba że na 1 ture na zdobycie miasta.Flot niepotrzebnie też nie kupuj,na desant ci z 1 statek wystarczy(chyba że komp nawalił flot,to wtedy wiecej kup).I to tyle z mojego.

[Asuryan]

Poza tym zmieniaj jeszcze zamki poza linią frontu na miasta. W miastach trzymaj garnizony pilnujące porządku złożone z samej milicji - część z nich będzie miała darmowe utrzymanie. Kupców, jak już było wspomniane, wysyłaj daleko, na surowce które leżą jak najdalej od Twojej stolicy, a także do państw z którymi masz podpisane prawa handlowe. Najemników rekrutuj tylko jednym, dwoma generałami - aż dostaną do świty kapitana najemników, wtedy bardziej opłacalne będzie łupienie wrogich miast. Kapłanów, jeśli już masz iż dużo, wysyłaj na tereny gdzie Twa wiara jest niska - 5,6 kapłanów bardzo szybko nawróci miejscową ludność i agenci innowierców nie będą CI straszni. Za pojmanych w bitwie wrogów proponuj okup.

odnośnie Rusi te mendy mają szpiegów koło moich miast albo się okazuje ze byli w mieście :shock:

Trzymaj w tych miastach do których Ci włażą 1, góra 2 swoich szpiegów. Dzięki temu bardzo często będą tracić swych szpiegów na samych próbach wejścia do tak pilnowanego miasta.

Poza tym mam pytanie ile mogę mieć kupców, kapłanów, dyplomatów itp., no bo mnie zastanawia czy oni wliczają się w utrzymanie jak wojsko?

Dokładnie tyle ile masz budynków pozwalających na ich rekrutację w swym państwie (czyli odpowiednio rynków, świątyń, itp).

To jest tak:
Dowódcy angielscy, niemieccy, francuscy, szkoccy mają swój głos. Inni w zależności od terenu na którym zamieszkują. Głos naszego generała jest taki jak ze środkowej i wschodniej Europy. Czyli Duńczycy będą krzyczeć tak jak Polacy czy tam Rusini.

Dokładnie to angielscy, niemieccy, francuscy, hiszpańscy i weneccy - czyli Ci ze startowych 5 nacji. A także najbardziej rozbudowane przemowy przed bitwą.

[Lwie Serce]

Hiszpanii i Wenecji nie wymieniłem bo przemowy są te same oraz dowódcy mają taki sam głos co w Mediolanie, Portugalii, Sycylii oraz Papiestwa.

[Asuryan]

Warto wiedzieć, w podstawce nie grałem wszystkimi nacjami, tylko tymi startowymi i Polską.