A czy wady rodu Kornelii i Juli mocno przeszkadzają w grze?
I czy kara do stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi frakcjami rodu Junii mocno utrudnia gre?
A czy wady rodu Kornelii i Juli mocno przeszkadzają w grze?
I czy kara do stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi frakcjami rodu Junii mocno utrudnia gre?
Niestety nimi nie grałem, może ktoś się odezwie i Ci odpowie.
edit
Przeczytałem Juni Julkami jak wcześniej pisałem właśnie gram.
Ostatnio edytowane przez Gajusz Mariusz ; 25-08-2014 o 11:40
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Ja grałem Juliuszami i przyznaję, że mocno mi to utrudniało grę Praktycznie żadnych sojuszy nie miałem, z handlem też duży problem.
Proc - Intel Core 2 Quad Q6600 G0 2.4GHz@3.0GHz| Pentagram HP-120 Karakorum | Mobo - DFI Blood Iron | Graf. - GeForce GTX 750 Ti
Pamięć - 8GB Samsung @840MHz CL5 | Twardziel - SSD Micron M1100 256GB ; Samsung F3 HD103SJ 1TB 32MB
PS4 500GB Glacier White| TV - Toshiba 40L7335DG | Monitor - Dell U2417H
No, łatwo nie jest, ale radzę sobie . Nie robię na automacie nawet najsłabszych bitew by nie mieć dziwnych strat i nie ganiać rozbitego wroga po mapie. Klimat jest, dobra zabawa i brak chęci wygrania w 100 turze. Niczego więcej mi nie trzeba od TW by odpocząć po pracy.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
@mattcent
Tak na poważnie, to Julii jest najprostszy, zwłaszcza jak chcemy iść na północ. Jego minus jest kontrowany przez bonus, więc jest ok. Junii nie lubię za minusy do dyplomacji, a rolnictwo nie jest tak istotne w Rzymie. Ja najbardziej lubię Korneliuszów, bo poza względami historycznymi, mają bonus do stosunków z Grekami, więc można szybko sieć mocnych sojuszy stworzyć. Lekko problematyczny u nich jest minus do porządku publicznego, ale da się grać.
Tak więc w skrócie, moim zdaniem, najłatwiej będzie Julii, potem Kornelii, a na końcu Junii.
寧我負人,毋人負我。
曹操
Moim zdaniem najłatwiejszy jest ród Juliuszy ponieważ jego wadę łatwo wyeliminować tym bardziej że masz bonus + 4 do kultury,również masz najlepsze statystyki żołnierzy(tylko vs barbarzyńcy).
Kara rodu Kornelii:w sumie zanim się ona osiągnie maksymalną wartość powinieneś już mieć bardzo wysokie zadowolenie.
Juniusze(Juni w sumie najtrudniejszy rud rzymski(-20 punktów w oknie dyplomacji).Ale podejrzewam ,że skoro grasz pierwszy raz będziesz grać na łatwym to też nie będzie tak źle.
Zaznaczam ,że Juniuszam i Korneluszami nie grałem. Ale Juliusze na poziomie trudnym mają taką samom kare do dyplomacji co juniusze na łatwym i nie było źle.
Kara Koreliuszy (choć taka sama jak galów(arawenko jeśli dobrze napisałem) nie jest aż tak dotkliwa z prostego powodu.Poza Rzymem i Etruskami nie ma państwa z kulturą łacińską.Czyli zanim kara kulturowa się uzbiera raczej zdążysz się umocnić.
Podsumowując najłatwiejsi są moim zdaniem Juliusze.Ale grai kim tym kto bardziej się tobie podoba z np. historycznego punktu widzenia.Jeśli będzie za trudno ,albo będzie kiepsko szło zawsze możesz zacząć kimś innym albo do próbować do skutku,w końcu się uda.Ja np.Jak zacząłem grać w Rome 1 nie radziłem sobie z galami,ale po pewnym czasie zaczęło mi dobrze iść i teraz sam się dziwie jakz czymś tak prostym mogłem się kiedyś tak męczyć.
Raczej Juniuszami.Juliusze nie mają kary do dyplomacji. Twój post trochę wprowadza w błąd.Ja grałem Juliuszami i przyznaję, że mocno mi to utrudniało grę Praktycznie żadnych sojuszy nie miałem, z handlem też duży problem.
Tak jak napisał Saruman, graj tymi z którymi się najbardziej utożsamiasz! Ja kiedyś mocno się gryzłem by zwyciężyć Barkidami i nie zmieniłem na prostsze rody Kartaginy.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
bardzo dziękuje dla wszystkich za podpowiedź
patrząc na to, że większość poleca ród Julii, więc zdecydowałem się na ten ród
a jeśli chodzi
Saruman555 jeśli chodzi o poziom to ja zaczynam od razu od trudnego bo z tego co wiem gra jest zbyt łatwa na poziomie łatwym i normalnym (przynajmniej tak słyszałem), poza tym jakieś 2- 3 lata temu grałem w empire total war, wiec z tą serią mam już jakieś minimalne doświadczenie... wiem że rzym to co innego, ale z tego co pamiętam po podbiciu kilku regionów w grze z serii total war to rozgrywka robi się banalnie łatwa
@Gajusz Mariusz
Barkidzi są przereklamowani. U Kartaginy jakoś ciekawsze te rody. Tylko szkoda że nie jest to powiązane z unikatowymi jednostkami, byłoby jeszcze trudniej wybrać.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Widzisz, jedną z pierwszych przeczytanych przeze mnie książek (wieki temu) o tej tematyce było "Kanny 216r p.n.e." Janusz Sikorskiego. I taki stereotyp już mi w głowie pozostał. Oczywiście nic nie mam do zarzucenia innym rodom (tak jak w przypadku Rzymu) ale i tak pierwsza kampania Punijczykami musiała być rozegrana Barkidami.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II