Relacje z naszych kampanii

[inquisitor]

Jak w temacie.

[Artem.pl]

Wysokie Elfy H/VH + MOS 1.6.1+ PiterAI- MOS+ Kaiser LOTR Music Mod. Po wielomiesięcznej przerwie wróciłem do MOS-a , i najnowsza jego wersja mnie zachwyciła. Zacząłem kampanie Wysokimi Elfami, a oto opis pierwszych 20 tur:
Przez pierwsze 2 tury zleciłem budowę budynków handlowych i farm, mimo tego mój skarbiec był na minusie (niepotrzebnie nająłem Najemnych eldarskich włóczników,przez to straciłem 2000 sztuk złota), wybawieniem było zadanie od rady: miałem zdobyć wioskę- Pod Wieżami. Tak więc wyruszyłem tam Círdanem. Tu są screeny z bitwy:
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
Misja została wypełniona a ja dostałem 2000 sztuk złota. Zakończyła się budowa budynków handlowych, mimo tego wciąż byłem na lekkim minusie. Postanowiłem ruszyć z Imladris i zająć Eregion. Minęła ledwie tura od wymarszu gdy zaskoczyła mnie pełna armia Orków z Gór Mglistych: [spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4] Postanowiłem więc że stawię im czoło. Oni jednak ominęli moją stolice i ruszyli na północ. Stwierdziłem że jednak lepiej zostać w mieście. Aby wybić się z kryzysu finansowego postanowiłem podbić Zachodni Numeriador, było to w 14 turze. Wyruszył tam Glorfindel z Forlondu, dowódca wojsk Noldorskich. Oto wynik bitwy: [spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4] Dzięki temu podbojowi wyszedłem z kryzysu finansowego. Oto stan skarbca na 15 turę:
Do 20 tury dalej rozwijałem gospodarkę i zorganizowałem wyprawę wojenną na Eregion którą wcześniej porzuciłem. Armią dowodził Baramaethor- Lord Polany Trolli. Moja Armia w drodze na stolicę regionu stoczyła jedną zwycięską bitwę:
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
Ostatecznie podbiłem Ost-in-Edhil:
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
[spoiler:1sl93nv4][/spoiler:1sl93nv4]
Dzięki tej zdobyczy zacząłem zarabiać 1000 sztuk złota na turę. Oto stan skarbca na turę 20:

Moje dalekosiężne plany to odtworzenie dawnego królestwa Wysokich Elfów i atak na Barad-dûr. Będę zamieszczał kolejne posty, które będą zawierać relacje z kolejnych 20 tur.

[lukaszcbc]

Niezła relacja

Chętnie poczytam opis kolejnych podbojów

[Artem.pl]

Dzięki. Przez następne tury rozwijałem gospodarkę i wzmacniałem wojsko. Zaplanowałem wyprawę wojenną na Edhellond- miasto rebeliantów położone koło Dol Amroth. Wyprawą dowodził Glorfindel. Pomyślałem że skoro to elfickie miasto, to powinno wrócić do swojego właściciela, poza tym miałem nadzieję na duże łupy po jego splądrowaniu. Tak więc w 33 turze statki wypłynęły z portów. W polityce zagranicznej nic szczególnego się nie działo (poza podpisaniem umowy handlowej z krasnoludami). Tak się działo do pewnego czasu. W 36 turze dostałem wiadomość o śmierci namiestnika Gondoru a zaraz po niej drugą o upadku Minas Tirith. Postanowiłem użyć kodu i sprawdzić co się tam dzieje. Moim oczom ukazał się ten widok:


By ratować Gondor postanowiłem zwołać zgromadzenie Białej Rady. Jednak tchórzliwi i samolubni przywódcy innych krain nie zgodzili się na wysłanie odsieczy. Gondor musiał sobie radzić w pojedynkę. 3 tury później dotarłem do Edhellond i zacząłem oblężenie miasta. W międzyczasie zawarłem sojusz z Gondorem. W 40 turze przypuściłem szturm na miasto, który zakończył się victorią:




Ku mojemu zaskoczeniu przy opcji splądrowania miasta nie dostałbym ani jednej sztuki złota. Bardziej dziwne jest to że gdy okupowałem miasto to do mojego skarbca wpłynęła 1 sztuka złota :roll: Tutaj stan skarbca na turę 40:



Plan na najbliższe 40 tur jest taki aby chociaż trochę połączyć Rivendell z portami na zachodzie.

[lukaszcbc]

Mnie ciekawi jak radzą sobie wolne ludy Eriadoru Zauważyłem że przynajmniej w moich kampaniach ta nacja gra raczej bardzo statycznie nie próbując odzyskać dawnych ziem Arnoru. Wiec jeżeli możesz napisz jak ta nacja sobie radzi w późniejszych turach.

[Artem.pl]

A więc tak: mam 45 turę, na północy wielkich podbojów nie robi. Można powiedzieć ze jest w defensywie bo Gundabad oblęża mu Fornost. Na zachodzie jest dziwna sytuacja, stracili Amon Sûl, ale opanowali Wrzosowiska Etten i osady graniczące z Eregionem. Na południu nie poczynili żadnych postępów. Gondor przeszedł do kontrataku i odbił parę osad. Na Rohan została zorganizowana inwazja, a Isengard powoli zagląda im do Helmowego Jaru.

[lukaszcbc]

Dzięki za informację i oczywiście powodzenia w dalszej kampanii

[Arroyo]

Orkowie z Gundabadu - 97 tura
Grane na MOS 1.6.1 do Third Age Total War z AI od Pitera. Poziom vh/h.

Gundabadem rozpocząłem od zajmowania pobliskich osad buntowników i rebeliantów. Wzbogaciłem się i stworzyłem swój szlak handlowy.
Później postanowiłem trochę poplądrować ziemie Eriadoru - spaliłem im sporo budynków z Bree i Michel Delving, po czym odszedłem stamtąd całą armią z powrotem do Gundabadu. Wtedy zdarzył się cud - Eriador zaatakował moją stolicę (oczywiście odparłem atak, przez co musieli podjąć próbę rozejmu). Później zaatakowałem Leśne Elfy, podbijając Flansburg i zmuszając ich do pokoju na moich warunkach.
Mordor zaatakował wraz z Haradem Gondor i zajęli Minas Tirith. Później zaatakował na Rohan i niemal całkowicie go zniszczył. Eriador za to jest bardzo agresywny - Dunland uwikłany jest w ciężką wojnę z nimi. Wykorzystałem to i podbiłem ich Fornost:
[spoiler:3tmmtwq3][/spoiler:3tmmtwq3]

Dzięki inwazji Mordoru natomiast zdobyłem... Helmowy Jar:
[spoiler:3tmmtwq3][/spoiler:3tmmtwq3]

Poza tym Rhun jest u mnie bardzo słaby - Krasnoludy jadą ich szybko i boleśnie, a Harad rozrasta się na ziemie Gondoru. Najpewniej wkrótce wypowiem wojnę Mordorowi (po zajęciu całego Eriadoru).