Strona 187 z 287 PierwszyPierwszy ... 87137177185186187188189197237 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 861 do 1 870 z 2861

Wątek: Ukraina i unia

  1. #1861
    Podkomorzy Awatar Dagorad
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 877
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 87 podziękowań w 65 postach
    W szóstym proteście demonstranci domagali się bardziej proeuropejskiego kierunku polityki. Niepokój powinny budzić hasła: "Nasza Angelo! Uratuj nas od zła.". To ewidentnie świadczy, że demonstracje zostały zorganizowane albo przez zdrajców opłaconych przez rząd niemiecki, albo przez mniejszość niemiecką zamieszkującą Węgry. Proszenie polityka obcego państwa o to żeby wywierał wpływ na mojego premiera/prezydenta jest karygodne. To jest zdrada. Można protestować przeciwko polityce rządu, a nawet trzeba jeśli naród się z nim nie zgadza, ale prośba o interwencję obcego polityka jest zdradą.
    Może bez popadania w paranoję ? To jest być może głupota, ale żeby zdrada i to ustawiona? Jeżeli krzyczeli takie rzeczy to widać "Zachód" jednak ich nie sponsorował bo tak głupi to nikt nie jest.

    To co w tej garstce jest dziwnego jak już to jej ilość. Malutko ich jakoś, kilka tysięcy to pewnie by się dało znaleźć przeróżnych dziwaków którzy mogliby protestować przeciw wszystkiemu właściwie. No i ponoć (według polskich mediów) Orban jakoś powszechnie kochany nie jest więc biorąc pod uwagę przykład choćby Polski do każdej formy protestu powinny dołączyć osoby które po prostu go "nie lubią". Wszystko się pewnie jednak rozbija właśnie o polskie media, to one stworzyły taki wizerunek całej sprawy. Na Węgrzech to może być odbierane zupełnie inaczej, zresztą na Zachodzie też pewnie nie ma tak wyraźnych aluzji do "zdrady" itd. jak w Polsce.

    Nie wiem czy ktoś zbadał dokładnie tą "gromadkę". Patrząc jednak na to jak potrafi działać Facebook w Polsce to mogliby być w sporej części jego zapatrzeni na Zachód "wyznawcy". U nas też nie brakuje osób które o Ukrainie czy konflikcie nie wiedzą nic, no ale skoro jakiś celebryta z Zachodu mówił że się solidaryzuje z Ukrainą no to oni też (w Polsce dochodzą oczywiście jeszcze nasi celebryci, cała gadania w mediach, straszenie itd.). Dzisiaj protest w obronie Ukrainy, jutro bo chcą zamknąć Starbucksa itd.

    Same Węgry na sprawę mogą patrzeć zupełnie inaczej niż nasze media. Pomijając jakieś teorie o prorosyjskiej propagandzie, kupieniu sobie Orbana przez Putina itd. To jest mały kraj więc i może być stawiane pytanie czemu oni? Czemu oni mają cierpieć podczas gdy bogata Francja zastanawia się nad wysłanie okrętów? W ich interesie jest bezpieczeństwo energetyczne i właśnie je sobie zapewniają. W dodatku z tego co wygląda zyskali raczej całkiem sporo. Węgry nie mają nawet bezpośredniego dostępu do morza więc bajki o tym że mogą znaleźć innego dostawcę u nich mogą być gorzej przyjmowane, no i zawsze pojawia się pytanie po co? Po co szukać innego dostawcy skoro mogą uzyskać zniżki u starego? Przecież w bajki że z innego źródła będzie dużo taniej nikt rozsądny nie uwierzy. Zresztą jeżeli można znaleźć tańszego dostawcę to i będzie można go znaleźć po tym jak się oszczędzi dzięki zniżkom u dotychczasowego. Pozostaje wyłamywanie się z kręgu wspólnoty europejskiej ale póki co jakoś nikt chyba o to afery nie robi. Węgry były już oskarżane o proputinowskie nastroje, później był jakiś okres jak się mówiło że "zwracają" się ku Zachodowi (Niemcom podajże), teraz znowu się oskarża ich o "zdradę". W gruncie rzeczy jednak nic wielkiego się nie stało, Orban nie wjechał na klaczy do Brukseli krzycząc "veto dla sankcji", nikt też nie wyrzuci Węgier z UE. Nawet ci którzy baliby się reakcji UE widzą więc że nic wielkiego się nie stanie, może więc pozostają tylko ci którzy boją się że jak Obama uzna ich za kumpli Putina to im facebooka odetnie ?

  2. #1862
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    @Niklot - nie będę Ci odpisywał, bo zrobił to już za mnie Dagorad, ale napisze raz jeszcze - każdy kto sprzeciwia się polityce Putina jest opłacony? AI to przykrywka dla agencji wywiadowczej?

    Ostatnio na tapecie w temacie była Wlk. Brytania. Czas znów do niej powrócić
    Goście, goście 2 - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...in#BoxNewsLink
    Brytyjski minister najwidoczniej ma dosyć tych wizyt - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...in#BoxNewsLink
    Zgodzę się z tym tekstem, zwłaszcza po lekturze "Zwrotnik Ukraina" - http://fakty.interia.pl/raport-zamie...ci,nId,1674984 Ukraińcy po raz pierwszy wyszli tak masowo na ulice by sprzeciwić się korupcji, fałszerstwom wyborczym. Postsowiecki marazm, który tkwił najwidoczniej ustąpił.

    Ławrow działa - http://fakty.interia.pl/raport-zamie...ny,nId,1674951 ,ale jakoś bez echa przeszła ofensywa separatystów w czasie rozejmu i zajęcie Debalcewa
    Szykuje się kolejna wojna domowa na Bałkanach - http://wiadomosci.onet.pl/swiat/mlod...za-rosje/9y521
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  3. #1863
    Podstoli
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    478
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    7
    Otrzymał 12 podziękowań w 9 postach
    Cytat Zamieszczone przez chochlik20 Zobacz posta
    każdy kto sprzeciwia się polityce Putina jest opłacony?
    Nie każdy.

    Zgodzę się z tym tekstem, zwłaszcza po lekturze "Zwrotnik Ukraina" - http://fakty.interia.pl/raport-zamie...ci,nId,1674984 Ukraińcy po raz pierwszy wyszli tak masowo na ulice by sprzeciwić się korupcji, fałszerstwom wyborczym. Postsowiecki marazm, który tkwił najwidoczniej ustąpił.
    Może i Ukraińcy wyszli żeby zaprotestować przeciwko korupcji, ale totalną bzdurą jest, że po Majdanie nie będzie korupcji na Ukrainie. Po pierwszym Majdanie jak rządzili Juszczenko z Tymoszenko była taka korupcja na Ukrainie, że aż ludzie poparli Janukowycza w następnych wyborach. I po tym Majdanie też będzie korupcja na Ukrainie.

    Szykuje się kolejna wojna domowa na Bałkanach - http://wiadomosci.onet.pl/swiat/mlod...za-rosje/9y521
    Czetnicy to tacy serbscy AK. Podczas II wojny światowej walczyli po stronie aliantów przeciwko faszystom i komunistom. Pomagali pilotom alianckim. Po wojnie byli represjonowani przez komunistyczny rząd Tity. Najgorsze jest to, że podczas rozpadu Jugosławii zostali zdradzeni przez aliantów, którzy poparli potomków faszystów.
    Sprzedali Polskę: papież Pius VI, biskup Michał Sierakowski, biskup Józef Kossakowski, biskup Wojciech Skarszewski, biskup Jan Giedroyć, biskup Ignacy Massalski, prymas Władysław Łubieński, biskup Andrzej Młodziejowski, prymas Gabriel Podoski, prymas Antoni Ostrowski

  4. #1864
    Pampa
    Gość
    Zabawna sprawa, obie strony mają podobny argument. Jedna strona mówi że ten kto popiera politykę Putina to ruski agent a druga że jak się nie popiera Putina to się jest opłacanym przez rządy innych państw.

  5. #1865
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Niklot Zobacz posta
    Nie każdy.
    To kto jest opłacony w takim razie?


    Cytat Zamieszczone przez Niklot Zobacz posta
    Może i Ukraińcy wyszli żeby zaprotestować przeciwko korupcji, ale totalną bzdurą jest, że po Majdanie nie będzie korupcji na Ukrainie. Po pierwszym Majdanie jak rządzili Juszczenko z Tymoszenko była taka korupcja na Ukrainie, że aż ludzie poparli Janukowycza w następnych wyborach. I po tym Majdanie też będzie korupcja na Ukrainie.
    Korupcja była jednym z powodów dla, których wyszli. Ich głównym powodem był sprzeciw przeciwko rządom Janukowycza.

    Cytat Zamieszczone przez Niklot Zobacz posta
    Czetnicy to tacy serbscy AK. Podczas II wojny światowej walczyli po stronie aliantów przeciwko faszystom i komunistom. Pomagali pilotom alianckim. Po wojnie byli represjonowani przez komunistyczny rząd Tity. Najgorsze jest to, że podczas rozpadu Jugosławii zostali zdradzeni przez aliantów, którzy poparli potomków faszystów.
    Nie porównuj Czetników do AK, bo Ci pierwsi dokonywali regularnych czystek etnicznych, bo drugie bratali się z faszystami by zwalczać komunistów. Skąd Ty wytrzasnąłeś Aliantów, gdy rozpadała się Jugosławia?

    Porównanie okładek gazet po masakrze na Majdanie - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...00534.html?i=0
    Ostatnio edytowane przez chochlik20 ; 20-02-2015 o 14:28
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  6. #1866
    Cześnik Awatar Ponury Joe
    Dołączył
    Oct 2009
    Lokalizacja
    Little Poland
    Postów
    204
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    22
    Otrzymał 112 podziękowań w 54 postach
    Cytat Zamieszczone przez Niklot Zobacz posta
    Może i Ukraińcy wyszli żeby zaprotestować przeciwko korupcji, ale totalną bzdurą jest, że po Majdanie nie będzie korupcji na Ukrainie. Po pierwszym Majdanie jak rządzili Juszczenko z Tymoszenko była taka korupcja na Ukrainie, że aż ludzie poparli Janukowycza w następnych wyborach. I po tym Majdanie też będzie korupcja na Ukrainie.
    Logicznym jest, że na Ukrainie przed Pomarańczową Rewolucją była korupcja, po tej rewolucji korupcja też była, za Janukowycza również i za rządów Majdanu też będzie. W KAŻDYM kraju na świecie jest zjawisko korupcji. Problemem nie jest sam fakt występowania tego zjawiska, ale jego skala. Korupcja po przekroczeniu pewnego poziomu niszczy zaufanie obywatela do państwa, niszczy autorytet prawa, dzieli obywateli na tych, których stać na łapówkę i tych, których nie stać, a to prowadzi do narastania nierówności społecznych. Nie da się całkowicie wyplenić korupcji, ale na pewno da się korupcję w znaczący sposób ograniczać, bo to sprzyja rozwojowi państwa. Podstawowym błędem w powyższym myśleniu jest założenie konieczności totalności efektów jakiegoś wydarzenia. A jeśli efekt totalny, tu: likwidacja korupcji, nie zostanie osiągnięty, to następuje deprecjonowanie sensowności podjętych działań. Problem w tym, że takie myślenie do niczego nie prowadzi. Tak naprawdę jest to głos za konserwacją stanu obecnego. Po co coś robić, jak i tak nie osiągnie się pełni postulatów? Nic to nie zmieni itp.

    Likwidacja zjawisk korupcyjnych nie jest rzeczą, którą da się zrobić ot tak. Korupcja to stan umysły obywateli, to pewne nawyki kulturowe, pewne społeczne przyzwolenie na tego typu praktyki. Tworzenie dobrego prawa i skuteczne jego egzekwowanie jest tylko jednym z elementów walki z korupcją, jeden z jego frontów. Drugi front to konieczność zmiany myślenia obywateli, którzy w pewnych sytuacjach dopuszczają możliwość zachowań korupcyjnych. A to jest już proces wymagający czasu. Nie da się zmienić przyzwyczajeń ludzi z dnia na dzień. To wymaga zmiany pokoleniowej. Odpowiedniej presji opinii publicznej. Im więcej ludzi autentycznie sprzeciwia się korupcji, im większe potępienie społeczne dla osób przyjmujących i wręczających łapówki, tym lepsze efekty egzekwowania prawa i pociągania do odpowiedzialności winnych. Paradoksalną sytuacją jest fakt, że bardzo często osoba przyjmująca łapówkę spotyka się z jakąś formą potępienia, mniej lub bardziej ostrą, ale osoba wręczająca łapówkę jest usprawiedliwiana, rozgrzeszana - źle zrobił, ale musiał, nie miał wyjścia itp. To jest jeden z przejawów myślenia wzmacniającego korupcję. Gdy na równi potępia się i przyjmującego, i wręczającego, i tego kto coś załatwia, i tego komu coś jest załatwiane, wtedy można mówić o dobrym gruncie do kurczenia się zjawisk korupcyjnych.

    Ukraina, i w ogóle państwa postradzieckie, z natury rzeczy są podatne na zjawiska korupcyjne. To wynika z mentalności społeczeństw postradzieckich, gdzie w dobie gospodarki centralnie sterowanej i przerostu administracji państwowej, umiejętność załatwiania, kombinowania, przekupywania była rzeczą dobrze świadczącą o człowieku. Wystarczy zapoznać się z filmami Barei, co on tam głównie wyśmiewa? Właśnie wszechobecne kombinatorstwo, cwaniactwo. Dzisiaj, dla osób nie znających realiów PRLu te filmy mogą być ciężkie, niezrozumiałe, ale każdy, kto żył w tamtych czasach, od razu rozumie zawarty tam humor. W demokracji jest zupełnie odwrotnie, bo korupcja podważa podstawową zasadę demokracji - równość obywateli wobec prawa, a nie ma tej równości gdy ktoś kupuje, lub poprzez wpływy, ułatwia sobie funkcjonowanie w ramach państwa. Oczywiście trzeba tutaj pamiętać o niestosowaniu myślenia totalnego. W każdym państwie, nawet państwie demokratycznym o długiej tradycji będą pojawiać się problemy korupcyjne, ale dopóki problemy te są potępiane i odpowiednio zwalczane, nie przekładając się na wzrost poczucia dyskryminacji u pewnych grup społecznych, dopóty możemy mówić, że dane państwo jest wolne od korupcji, tzn. korupcja nie ma znaczącego wpływu na jego funkcjonowanie.

    Fakt kolejnych fal protestów na Ukrainie przeciwko korupcji świadczy o tym, że problem stał się na tyle poważny, że doprowadził do permanentnego stanu społecznego niezadowolenia. Szczególnie ludzie młodzi, ukształtowani już po utworzeniu niepodległego państwa ukraińskiego, zderzają się z wieloma barierami, które uniemożliwiają im realizowanie swoich ambicji. My mamy "wentyl bezpieczeństwa", granice są otwarte (czy to dobrze czy źle, to zupełnie inna sprawa). Ukraina nie ma takiego wentyla. Proszę pamiętać, że Ukraina to nie Korea Północna, gdzie czas się zatrzymał. Młodzi Ukraińcy widzą, co się dzieje na świecie, jak warunki życia na Ukrainie odbiegają od tego, co jest na Zachodzie. Znaczna ich część czuje się częścią świata zachodniego. To właśnie oni chcą zmian i to szybkich. Tymczasem zderzają się z brutalną rzeczywistości układów oligarchicznych, korupcją urzędników, obojętnością znacznej części starszego pokolenia na poczynania rządzących. To rodzi niezadowolenie i podatność na działania grup radykalnych, ale nie tylko. Wielu młodych Ukraińców mówi, że już nie ufa żadnemu politykowi, nawet "majdanowcom". To źle świadczy o ukraińskiej klasie politycznej. Ale czy może być inaczej? Czy politycy, którzy jako ludzie zostali ukształtowani w czasach ZSRR, są w stanie sprostać wyzwaniom współczesności? Nie są, bo nie rozumieją ludzi, którymi przyszło im rządzić. Nie rozumieją, że zachodzi zmiana pokoleniowa. Miejsce posłusznych ludzi radzieckich, dla których ważny jest spokój, stabilizacja i możliwość życia, byle jakiego, ale życia, zastępuje pokolenie nastawione roszczeniowo, niepokorne, świadome swoich celów, widzące nieprawidłowości w swoim państwie i chcące je zmieniać. Tragedia całej sytuacji polega na tym, że jest jeszcze za wcześnie. Jeszcze musi upłynąć kilka lat, bo wciąż odsetek tych, którzy chcą spokoju jest duży. Dochodzi do konfliktu, jedni chcą walczyć, inni nie, jedni chcą zmiany, inni spokoju. Niezdecydowanie i nieskuteczność polityków doby Pomarańczowej Rewolucji wynika właśnie z tego, że są oni łącznikami dwóch światów - wyniesionymi do władzy na fali buntu młodych, ale sami są ukształtowani po staremu. Dlatego też dla Juszczenki i Tymoszenko ważniejsza była walka o władzę, a nie realizacja postulatów i ideałów Pomarańczowej Rewolucji. To wyniosło do władzy Janukowycza, bo znowu do głosu doszła grupa pragnąca spokoju, wzmocniona przez bardzo liczną grupę zawiedzionych rozminięciem się tego, co "pomarańczowi" politycy mówili z tym, co robili.

    Sam Janukowycz jest dla mnie postacią tragiczną, zmieloną przez nieubłagane żarna historycznych przemian. Tym, kto najbardziej mu zaszkodził, był paradoksalnie on sam. To nie żaden spisek obalił Janukowycza, ale jego własne błędy, jego niezdecydowanie w kluczowych momentach. Próbował siedzieć na dwóch stołkach i skończyło się tak, jak się skończyć musiało - spadł z obu, ale gdyby postępował inaczej, bardziej zręcznie, taktownie, mógłby nadal rządzić. W mojej ocenie rozwój wypadków był następujący. Janukowycz znalazł się w pozycji panny na wydaniu, o której rękę rywalizowało dwóch "kawalerów", ale żaden z miłości, co jest tutaj bardzo istotne. Czy miał jakiś wybór? Nie miał, po prostu nastał ten czas. Pierwszy "kawaler" to oczywiście Putin, bo w jego ocenie nie można było pozwolić na wprowadzenie zachodniego kursu na Ukrainie, drugi to Unia Europejska, która wcale nie chciała Ukrainy do grona państw członkowskich przyjmować, ale nie mogła też odmówić w sposób zdecydowany na "zaloty" i "kokieterię" Kijowa. Tak, tak, w ramach UE nie było i nie ma woli szybkiego przyjęcia Ukrainy do Unii. Już dość problemów przysporzyło przedwczesne przyjęcie Rumunii i Bułgarii do wspólnoty. A Ukraina to kraj duży, o jeszcze większych problemach wewnętrznych. Lobby Polski i państw bałtyckich niewiele miało tutaj do powiedzenia. Ale, tak jak już wspomniałem, nie można było odmówić Ukrainie możliwości starania się o akces. Myślę, że sam Janukowycz od początku nie traktował poważnie wizji członkostwa Ukrainy w UE. Chciał raczej sytuacji, gdzie dwie strony będą wzajemnie ze sobą konkurować, a on będą czerpać z tego korzyści. A to pożyczka od UE, a to niższa cena gazu z Rosji, a to jakieś przywileje dla obywateli Ukrainy podróżujących do krajów wspólnoty, a to umowa zbrojeniowa z Putinem itd. Problem jest taki, że tylko jedna strona zdecydowała się wejść w buty, które uszył dla niej Janukowycz. Był to Putin. Dla niego podpisywanie niekorzystnych porozumień z Kijowem było rzeczą nieistotną w obliczu coraz większego osaczania Kijowa poprzez wiązanie gospodarki ukraińskiej (i tak już mocno od niego uzależnionej) z Rosją. UE ustami kanclerz Merkel jasno natomiast dała do zrozumienia, że nie będzie licytacji z Kremlem o Ukrainę. Po co Janukowycz żalił się nie raz i dwa, że "UE zostawia go sam na sam z Moskwą"? Po to, aby wyrwać jakieś konkretne zachęty ze strony Brukseli. Rozczarowanie musiało być wielkie, gdy okazało się, że UE proponuje tylko podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Co daje umowa stowarzyszeniowa? Nic, żadnych konkretnych korzyści, jakąś tam obietnicę współpracy, trochę "drobnych" i bilecik do kolejki, ale za to stawia Kijów w niezręcznej sytuacji wobec Moskwy. A ta, widząc nikłe zainteresowanie UE dla członkostwa Ukrainy, zaczęła mocniej naciskać na Janukowycza, aby zamiast umowy z UE podpisał umowę o unii celnej z Rosją. Wszystko to działo się w kuluarach negocjacji, dla Ukraińców nadawany był jeden przekaz - Ukraina zrobi wszystko, aby wstąpić do UE, a UE ją przyjmie. I ludzie w to uwierzyli, bo nie mieli podstaw, aby nie wierzyć. Janukowycz jeździł, spotykał się z liderami państw członkowskich, rozmawiał, więc sprawy musiały iść w dobrym kierunku. Jakim więc zaskoczeniem było fiasko w Wilnie! Błąd, potworny błąd Janukowycza polegał na tym, że dawał sygnały, iż umowę podpisze, ale jej w ostatniej chwili nie podpisał. To była pierwsza katastrofalna decyzja. I nie chodzi tutaj o to, że umowy nie podpisał, ale o to, w jaki sposób rozegrał zerwanie rozmów z UE. Prawdopodobnie chciał do końca targować się z UE, co było doskonale widoczne w Wilnie, gdzie oświadczył, że: "Dzisiaj potrzebujemy od naszych europejskich partnerów decydujących kroków wobec Ukrainy, w celu wypracowania i przeprowadzenia programu pomocy finansowej i gospodarczej". Co to oznacza? Wesprzyjcie nas dobrze oprocentowanymi kredytami, bo inaczej możemy poszukać pomocy gdzie indziej, tj. w Rosji. O ile budowanie takiego napięcia (podpisze? nie podpisze?) w negocjacjach z UE było zagrywką całkiem zrozumiałą i logiczną, aby wyszarpać możliwie dużo "fruktów", o tyle wobec społeczeństwa ukraińskiego było to igranie z ogniem. Jeśli Janukowycz nie chciał podpisać umowy stowarzyszeniowej, należało odpowiednio wcześniej przygotować na to opinię publiczną poprzez wyszukiwanie jakichś pretekstów, kruczków prawnych i tego typu rzeczy, a nie do ostatniej chwili powtarzać, że jedzie do Wilna umowę podpisać. Dokładnie w tym samym czasie Moskwa obniżyła długi gazowe Kijowa. Nikt głupi nie jest.

    Katastrofalna była również decyzja parlamentu ukraińskiego, zdominowanego przez Partię Regionów, aby wznowić rozmowy o unii celnej z Rosją zaraz po fiasku rozmów z UE. Jak można było zrobić taki rollercoaster? Nie dość, że złamano obietnicę, to jeszcze zrobiono coś zupełnie przeciwnego! Przecież nikt na Ukrainie nie uwierzył, że posłowie PR zrobili coś wbrew woli Janukowycza, to było zbyt grubymi nićmi szyte. Niechęć części społeczeństwa do bliższego wiązania się z Rosją nie była rzeczą nową, już w 2010, przy okazji przedłużenia dla Rosji dzierżawy bazy morskiej w Sewastopolu, dochodziło do protestów. Janukowycz nie odrobił tej lekcji, zlekceważył ją, a teraz dokonał niewybaczalnej wolty. Koszmarny błąd, ale jeszcze jego pozycja nie była przegrana. Ludzie zaczęli protestować, powstały zaczątki Majdanu. I na tym Majdanie Janukowycz się potknął ostatecznie. Jego niezdecydowanie w tej sprawie przesądziło o jego losach. Z jednej strony chciał pokojowo zakończyć protesty uliczne, z drugiej coraz mocniej naciskany był przez Moskwę (tam dobrze odrobili lekcje - siła protestów społecznych z czasem rośnie, bo ludzie zaczynają wierzyć, że trwająca akcja ma szansę powodzenia), aby z Majdanem się rozprawić. Janukowycz chwycił się obu metod - z jednej strony negocjował z przywódcami Majdanu, z drugiej siły rządowe coraz brutalnie zaczynały sobie poczynać w stosunku do protestujących. Już Machiavelli w Księciu pisał - jeśli musisz krzywdzić ludzi, zrób to za jednym razem. Każda krzywda rodzi nienawiść, duża liczba małych krzywd dlatego jest niebezpieczna, że się zbiera powoli, ale gdy czara się przeleje, suma nienawiści musi zmieść krzywdzącego. Należało albo szybko dogadać się z Majdanem, albo szybko go rozgromić. Tymczasem kilkumiesięczne koczowanie ludzi na placu, coraz częstsze przypadki starć z milicją i Berkutem, w których ofiary były tylko kwestią czasu, doprowadziły ludzi do wrzenia, czego kulminacją była masakra 20 lutego. Niezdecydowanie Janukowycza sprawiło, że w szeregi jego zwolenników wdarło się zwątpienie, a kolejne przypadki przyłączania się władz lokalnych na zachodzie kraju do Majdanu źle wróżyły sprawie prezydenta. Ja nie mam wątpliwości, to nie Janukowycz kazał strzelać do ludzi, nikt mu tego nie udowodni, ale wszystko na to wskazuje, że to ludzie Janukowycza strzelali. Dlaczego strzelali? W ferworze walk ulicznych ktoś dał rozkaz. Kto? Pewnie długo się tego nie dowiemy, ale na pewno nie był to rozkaz od samego Janukowycza. Ten chciał rozpędzić siłą Majdan, ale bez uciekania się do użycia broni, bez ofiar. Ale na to było już za późno, bo na Majdanie była już broń. Na tym etapie nie dało się już bezkrwawo rozgonić protestujących. Trzeba było działać wcześniej! Janukowycz przespał swój czas. Dlaczego? Dlatego, że chciał wygrać wybory w 2015 bez łatki "drugiego Łukaszenki", ale na to było już za późno. Jego tragedia polega na tym, że miał tylko dwa wyjścia: albo będzie prezydentem Ukrainy w ramach UE, albo "prezydentem" autorytarnym w unii celnej z Rosją. Nie mogąc się zdecydować na żadną z tych opcji, przegrał wszystko. Po masakrze w Kijowie do tej pory niezdecydowani ostatecznie odwrócili się od Janukowycza, musiał uciekać.

    I jeszcze jedno. Nie ma gwarancji, że dotrzymanie umowy między opozycją a prezydentem z 21 lutego (wynegocjowanej przy współudziale ministrów spraw zagranicznych Niemiec i Polski, zresztą było już na to za późno) zagwarantowałoby pokojowe rozwiązanie sytuacji na Ukrainie. Bo wielu komentatorów podkreśla, że źle się stało, iż to porozumienie nie weszło w życie. Często spotyka się zarzut, że cała tragedia na Ukrainie spowodowana jest przez obalenie legalnie wybranego prezydenta. Często też się dodaje, że to niby USA, UE, Bandera zza grobu maczali w tym, tj. przewrocie, palce. Zostawiam to, bo nie ma żadnych podstaw do tego, aby w wypadkach w Kijowie dopatrywać się spisku Zachodu. Nikt tak naprawdę tego nie chciał. USA? Po co? Obama w polityce zagranicznej bazował na resecie z Moskwą, tnie wydatki na obronność, wycofuje amerykańską obecność z Europy, po co mu zatem draka kijowska? Teraz Waszyngton ma problem - słać broń, nie słać? UE, której tak naprawdę europejskie aspiracje Ukrainy były mocno nie na rękę? W sytuacji głębokiego kryzysu instytucji UE trudno o wzięcia na siebie jeszcze jednego ciężaru, jakim bez wątpienia jest Ukraina w obecnym stanie. Odrodzenie "nazistów i faszystów" pominę milczeniem, to "gęby" przyklejane na zasadzie, a nuż ktoś uwierzy, wyciąganie historycznych trupów na użytek propagandy. Ale do czego zmierzam. Nawet gdyby doszło do przedterminowych wyborów prezydenckich, to wcale nie jest powiedziane, że zostałyby one uznane przez Ukraińców. Po kompromitacji Janukowycza i Partii Regionów, wygrana kandydata z opcji prorosyjskiej byłaby odebrana jako fałszerstwo wyborcze, jako kolejne kłamstwo ekipy rządzącej. Oczywiście taka wygrana była raczej mało prawdopodobna, tak samo jak uczciwa reelekcja Janukowycza. Natomiast wygrana kandydata prozachodniego i ostry kurs Ukrainy na Zachód zmusiłby Rosję do jeszcze bardziej zdecydowanego działania. Akcja "zielonych ludzików" mogłaby się odbyć tak jak się odbyła, tylko że kilka miesięcy później. Nikt się nie zastanawia bowiem nad tym, czy Putin, który w wyniku klęski Janukowycza stracił już cierpliwość do próby dyplomatycznego i gospodarczego osaczenia Kijowa, nie zdecydowałby się na wdrożenie tego samego scenariusza, który obserwujemy obecnie. Lata płyną, a Putin jest coraz starszy. Miałby znowu przez kilka lat osaczać Kijów, licytować się z UE, od nowa budować wpływy na Ukrainie? A potem wybuchnie następny majdan, następna rewolucja, która znów przywróci status quo. Legalność, nielegalność, to tylko określenia ważne dla tych, którzy przywiązują znaczenie do słów. Legalnego prezydenta jak widać zawsze można obalić, nie obalili go ludzie Majdanu, obalą go "traktorzyści i górnicy z Donbasu". Rosyjska propaganda przekonałaby o tym naród, a Ławrow z kamienną twarzą powtarzałby nieco tylko zmodyfikowaną narrację wypadków. Oczywiście tego się nie dowiemy, ale ja uważam taki scenariusz za bardzo prawdopodobny. Dlaczego? Dlatego, że nadszedł czas rozwiązania kwestii ukraińskiej i jej przynależności do Zachodu lub Wschodu. Dlatego, że Rosja zrozumiała wreszcie, że każdy kolejny rok będzie za sobą pociągał osłabianie wpływów rosyjskich na to państwo, że kolejne pokolenia będą coraz mocniej obstawać na integracje Ukrainy z Zachodem. Czas nie gra tu na korzyść Rosji, Janukowycz był ostatnią próbą pokojowego przyłączenia Ukrainy do konstrukcji budowanej wokół Rosji przez Putina. Jego klęska oznacz, że nie można już dłużej czekać.

  7. Następujących 3 użytkowników podziękowało Ponury Joe za ten post:


  8. #1867
    Szambelan Awatar adriankowaty
    Dołączył
    Jan 2012
    Lokalizacja
    Siemianowice Śląskie (k. Katowic)
    Postów
    2 909
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    375
    Otrzymał 39 podziękowań w 32 postach
    http://www.defence24.pl/news_program...ja-gospodarcza
    Sukces, Panowie! Rosja opóźnia modernizację armii!
    http://forum.totalwar.org.pl/image.php?type=sigpic&userid=5038&dateline=1420376  708
    "Wolność, Równość, Braterstwo lub Śmierć!"
    Hasło przewodnie rewolucjonistów z 1789.

  9. #1868
    Chłop Awatar Mszczuj18
    Dołączył
    Feb 2015
    Lokalizacja
    Katowice
    Postów
    2
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    0
    Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
    To oczywiście dobrze, ale idealnie by było gdyby Unia i ogólnie politykierzy Europejscy mieli więcej jaj w stosunkach międzynarodowych. A ja osobiście czytam http://www.nowastrategia.org.pl/ całkiem ciekawe tam były opisy tydzień po tygodniu Ukraińskich walk.
    "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi”

  10. #1869
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 839
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 048
    Otrzymał 1 042 podziękowań w 699 postach
    Estonia uważa że sąsiad stał się nieprzewidywalny wobec procentu mniejszości rosyjskiej w kraju więc działa na skalę swoich możliwości:
    http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=15698

    Podobnie uważa Litwa, która na szczęście także nie ma wyssanego z palca na salonach embarga na dostawy uzbrojenia:
    http://www.defence24.pl/news_500-zol...ieckie-haubice

    Pisałem już o barkach, zamówionych także we Francji dla rosyjskich Mistrali. Garść szczegółów:
    http://www.defence24.pl/news_francus...towe-dla-rosji

    Ciekawe co z tego wyjdzie. Najbardziej ubawiłem się zdaniem separatystów. Chcą by strona w sprawie była.. rozjemcą. Chyba to wyglądałoby tak że "urlopowicze" na powrót założą emblematy wojsk lądowych FR a sprzęt przemalują (zresztą nie każdy) na kamuflaż sprzed odejścia na "urlop".
    http://www.defence24.pl/news_sily-po...ngentu-z-rosji

    Polityka gazowa
    http://www.defence24.pl/analiza_rosj...owych-rewersow

    "Kommiersant" ponownie jedzie po bandzie. Polecam wszystkim, którzy się uśmiali przy wypowiedzi jaśnie panującego Iwanom Władimira Władimirowicza o zwycięskich "górnikach" spod Debalcewa. Dodam od siebie że walczą w pojazdach które wyprodukowały sławne "fabryki traktorów". Jaka cywilizacja, takie traktory i górnicy.
    http://www.defence24.pl/news_debalce...jscy-zolnierze

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  11. #1870
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Kolejny konwój - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...om#BoxNewsLink
    Sikorski już nie taki hardy - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...dom#BoxNewsImg
    Poroszenko oskarża - http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...doradca-putina
    Bilans walk o Debalcewo - http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...wy-o-debalcewo
    Gazprom dostarcza gaz do Donbasu - http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...gaz-do-donbasu
    Ciekawe kto za niego zapłaci? I Czym?
    Wystawa przed pałacem - http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...m-prezydenckim
    Separatyści chcą OBWE - http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...erwatorow-obwe
    Oj, zagotuje się na Kaukazie - http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...cji-rosyjskiej doliczmy do tego Czeczenów walczących na Ukrainie
    Nadal padają strzały - http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...adal-strzelaja
    Co robią przegrani Majdanu - http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...egrani-majdanu
    Propagandowy spot separatystów - http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...ratystow-video
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

Strona 187 z 287 PierwszyPierwszy ... 87137177185186187188189197237 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Unia Kalmarska
    By BlackKuma in forum Kingdoms
    Odpowiedzi: 55
    Ostatni post / autor: 08-01-2017, 18:51
  2. Unia Polityki Realnej
    By Demand in forum Agora
    Odpowiedzi: 342
    Ostatni post / autor: 07-09-2012, 18:48
  3. unia polsko-saska
    By ziolo in forum Empire
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 27-12-2010, 19:27
  4. Unia Polsko Litewska
    By Mariooooo in forum Nowożytność od 1492 do 1914
    Odpowiedzi: 50
    Ostatni post / autor: 24-10-2010, 15:30
  5. Dania unia kalmarska
    By kensai in forum Podzamcze (MTW II, Kingdoms - pomoc techniczna)
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 09-10-2010, 00:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •