Jako przedmowę umieszczę odpowiedź na pytanie twórcy tego wątku i posta:
Nie, nie są i dlatego powstał specjalny temat ze zbiorem wszystkich grywalnych nacji.
Samick
Żeby nadać temu odpowiednią formę, ituriel32 przygotował podstawowe informacje o każdej nacji.
Do gry potrzebne jest wersja podstawowa, trzecia darmowa nacja, pobiera się automatycznie jako DLC.
Bonusy kulturowe:
- Konflikty Wśród Diadochów - +10% do morale dla wszystkich oddziałów walczących z Hellenami.
- Dziedzictwo Aleksandra - -20% do oporu wobec okupacji.
Bonusy frakcyjne:
+ Baktryjski Dobrobyt + +5% do przychodów generowanych przez budynki przemysłowe i handlowe.
+ Hellenizacja + +4 do szerzenia kultury.
- Niechęć do Nomadów - Duża kara do stosunków dyplomatycznych z plemionami nomadów.
Raczej dobre bonusy: elastyczny Baktryjski dobrobyt który zapewnia nam małą ale stałą premię do dochodów. Do tego hellenizacja i dziedzictwo Aleksandra przyśpiesza zaprowadzanie ładu w nowych regionach. Zaś bonus niechęć do nomadów jest raczej mało uciążliwy, gdyż będziemy raczej graniczyć tylko z jednym takim państwem na raz, choć jazda nomadów może być groźna.
Nasz pozycja startowa jest jedną z najlepszych w grze, ponieważ zaczynamy na prawym rogu mapy posiadając dwie pełne małe prowincje, łącznie cztery regiony. Pewnego wyczucie wymagane jest do wyboru rozpoczęcia starcia z satrapiami Selków.
Wojska jakimi dysponujemy też są bardzo mocne, tylko mamy słaby wybór piechoty walczącej mieczami. Włócznicy i ludzie uzbrojeni w piki są szkolone na wzór grecki. Silna mięszanka grecko-wschodnia w wypadku oddziałów dystansowych i wszystkich rodzajów jazdy, do tego dwa rodzaje słoni. Jest to nacja wręcz stworzona do spróbowaniu swych sił na wyższych poziomach trudności.
***********************************************
Kiedyś forum słynęło z pogrupowanych tematów pt. "Gra [xyz]". Czy te tematy są obecnie zakazane?
Czy ktoś z Was gra Baktrią? Ja wybrałem poziom legendarny i póki co wiedzie mi się dobrze. Baktria ma bardzo dobre położenie - ze wschodu nikt nie zaatakuje, bo się mapa kończy, z zachodu mnóstwo państw które łatwo zawiązuję z nami sojusze obronne/wojskowe. Jedyny szlak podbojów wiedzie na północ - państewka scytów. Najłatwiej się z nimi walczy używając jednostek miotających (procarze - tani i skuteczni), które wybiją ruszającą się konnicę strzelecką. Trochę czasu minie, kiedy podbijemy państwa scytów, jednak da się to zrobić w przeciągu 30 tur. Kiedy już wejdziemy w posiadanie Kaukazu i Bosforu, można sobie pozwolić na utrzymanie 3-4 dużych armii i dochodu +6k, +40 żywności na turę. Im dalej na wschód, tym rzadziej powinniśmy budować koszary i postawić na rozwój i dobrobyt. Nikt nas nie zaatakuje, Pont, Partawa, Persja, czy Arachozja bardzo łatwo się z nami zaprzyjaźniają i wspomagają w walce ze scytami.
Obecnie jestem w trakcie wojny z Galacją o posiadanie terenów na półwyspie Azji Mniejszej. Floty nie posiadam, nie jest ona baktrii potrzebna.