Dołącz do grupy steam totalwar.org.pl i znajdź osoby do wspólnej gry: http://steamcommunity.com/groups/TotalWarOrgPL
Zapraszamy także na serwer TeamSpeak 3 portalu pod adresem 178.217.186.86:11796 (bez hasła)
...oraz do polubienia strony na Facebook: https://www.facebook.com/totalwarorgpl
Jeśli chodzi o warunki zwycięstwa ekonomicznego to są normalne, nie widać jakiś wielkich trudności. najdalej oddalona prowincja to Provincia, reszta w normie.
Ja właśnie gram sobie kampanie Selkami, ale epicko utknąłem. Przygotowałem się na wojnę domową, bo to już ten czas. A tu kompy uparły się i szczypią mnie to tu, to tam. I tak sobie przeskakuje na wyższy poziom imperium, to znowu spadam.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
@mackoff
Nad Pontem też się zastanawiałem,bo warunki do tego ma dobre ,ale chciałbym zagrać państwem typowo hellenistycznym.
寧我負人,毋人負我。
曹操
Podczas mojej kampanii mogłem się przekonać jak wygląda walka nacji dużych. Nie pozostało nic tylko próba zastrzelenia si. Ja jak zwykle wkradłem się w łaski Kartaginy, czyli pon, handel, sojusz obronny. Która walczyła z Rzymem i w Afryce z pogromcą Egiptu Cyrenajką. Dokładna arena działań zbrojnych to Sycylia i okolice osady Thapsus. Kartagina swoje armie powołuje wokół swojej stolicy, i większość tam stacjonuje. Przy czym są to głównie słupki po 1-5 jednostek, flota pływa na trasie Kartagina-Lilybaeum-Karalis. Rzym najczęściej przybywa od strony Cosentia, Cyrenejka zaś lądem i wodą od dołu.
Jak wygląda ofensywa według SI:
a) Atakujemy wrogą osadę malutką armią i/lub flotą. Łącznie coś koło 5-6 jednostek. Ponosimy porażkę i uciekamy w losowych kierunkach, stając się łatwym celem dla wrogich armii.
b) Atak większym słupkiem, do 12 jednostek . Z dużymi stratami zdobywamy miasto. By wycofać się w stronę własnej stolicy lub innych swoich miast.
Kontratak komputera na straconą osadę wygląda tak:
a) Atakujemy wrogą osadę malutką armią i/lub flotą. Łącznie coś koło 5-6 jednostek. Ponosimy porażkę i uciekamy w losowych kierunkach, stając się łatwym celem dla wrogich armii.
b) Atak większym słupkiem, do 12 jednostek . Z dużymi stratami zdobywamy miasto. By wycofać się w stronę własnej stolicy lub innych swoich miast.
I tak przez 60 tur.
Nie pozostaje nic innego jak przytoczyć cytat z filmu "Piraci z Karaibów":
"BARBOSSA: Co teraz, Jack? Będziemy toczyć epicki pojedynek aż do sądnego dnia?
JACK: Albo możesz się poddać."
Achaja
Ostatnio edytowane przez Ituriel32 ; 14-09-2014 o 16:08
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Zacząłem niedawno moją pierwszą kampanię Selkami i muszę przyznać, że mają bardzo ciekawą pozycję startową. Oczywiście na pierwszy ogień poszedł Egipt, który został przeze mnie zmieciony z powierzchni ziemi w kilkadziesiąt tur. Niestety, tocząc walkę z Egiptem, Nabateą, Cyprem i paroma innymi frakcjami wyrósł mi na północy groźny rywal w postaci Pontu, który pod koniec mojej kampani przeciwko Egiptowi wypowiedział mi wojnę i w szybkim tempie podbił moje 3 niebronione miasta za pomocą trzech silnych 20 oddziałowych armii.
2014-12-22_00001.jpg
Jestem również miło zaskoczony, że Rzym wygrał wojnę z Kartaginą i kontroluje ich stolicę oraz kilka miast w Afryce Północnej. Wygląda na to, że po wojnie z Pontem będe miał na głowie kolejne wyzwania
Tak fajnie się teraz gra w Romke, że aż nie mogę się doczekać Atylli, bo te minikampanie do R2 kompletnie mi nie podeszły.
No cóż, miałem problemy z Partią na łatwym, zacząłem z głupia frant Seleucydami (też na łatwym, ale ja gram dla przyjemności, a nie aby dostać nerwicy lub aby ktoś podziwiał moje osiągnięcia wbite na hardzie) i o dziwo udało mi się całkiem ładne imperium zmontować
Oto screen:
2015-01-13_00001.jpg
Media i Sardes to moje satrapie (Media ukradła mi turę przed mym przybyciem Persepolis :/, da się jakoś bez wojny odebrać satrapii miasto?), z resztą świata się nie wiążę, bo nie chcę wojen znikąd.
Jednak patrząc na tego screena odkryłem, że będę musiał iść na wschód, chociaż planowałem najpierw zdobyć całą Azję Mniejszą, Afrykę aż do Atlantyku i dopiero potem tam...
No ale nic, pożyjemy, zobaczymy Jako pierwszy padł Egipt, prawie z marszu - nie było go już (wraz z Cyprem) w 20 turze. Kasy mam jak lodu i nie wiem już na co ją wydawać, buduję co się da i powoli wymieniam jednostki w armii... Poziom Imperium VI, mam 58% poparcia i zero na słupku wojny domowej
Ostatnio edytowane przez Henryk5pio ; 12-02-2015 o 23:53
"Aby pisać historię, trzeba być więcej niż człowiekiem, ponieważ autor trzymający pióro wielkiego sędziego powinien być wolny od wszelkich uprzedzeń, interesów lub próżności." - Napoleon Bonaparte