Mam podobny problem z ładem grając Spartą...nie mam pojęcia jak się z tym uporać..gra stoi w miejscu bo armią nie mogę odejść za daleko - muszę bunty pacyfikować.
Plusy są tak nie wielkie, że co turę jestem nawet do -10-15. Nie mam możliwości za bardzo tego zmienić. Nigdzie nie ma opcji budowania żadnych świątyń, nie jestem wstanie podbić całej prowincji bo ateny i macedonia w pył mnie rozniosą jak się na nich rzucę więc koło się zamyka bo przez nieład nie rozwija się liczebność mojej armii.
Ciągle wisi mi wartość -20 za plądrowanie gdzie już dawno podbiłem miasto, nie ma też wrogiej armii w pobliżu. Jedzenia mam sporo, z niewolnikami nie ma problemu. Nauka/technologia poprawiająca ład będzie dostępna za sporą ilość tur więc czekanie na to jest bez sensu.
Zwalnianie nie zadowolonych miast z podatku jedynie opóźnia wybuch buntu ale nie poprawia sytuacji na dłuższą metę.
Gram na poziomie b. trudnym.
Proszę o jakieś wskazówki, porady jak sobie z tym poradzić.
Kolejne pytanie na które nie znalazłem odp to jak rozwijać miasta?
Mam nadwyżkę ludności w chwili obecnej 4 i rośnie...a nowej parceli nie mogę postawić tzn nie wiem gdzie to robić i tak moja sparta ma ciągle 3 parcele :/