Dlaczego w tej grze nie ma przycisku Escape, przecież jak widzę gracza z rangą tchórza to mam wątpliwe chęci z nim zagrać a tu nie ma wyjścia.
Dlaczego w tej grze nie ma przycisku Escape, przecież jak widzę gracza z rangą tchórza to mam wątpliwe chęci z nim zagrać a tu nie ma wyjścia.
the Sun and the Moon and the end of all time
Podobno ma być, po majowym patchu, możliwość wyjścia w trakcie wyboru armii przy bitwie dobieranej.
Ciężko się gra, oj ciężko.
Jak się dostać na wysepkę Chokosabe w mapie podbojów awatara? Widzę niby te czerwone linie, ale nie mogę się tam dostać z prowincji, z których prowadzą.
Tak to wygląda: http://cloud.steampowered.com/ugc/57892 ... 45C43F289/
Czerwone linie to granice prowincji, a nie mozliwosc przejscia, musisz miec prowincje morska sasiadujaca z tymi prowincjami, na ktore chcesz wejsc
No ale chwila, ja mam "tchorz bez honoru", a nigdy z gry nie ucieklem :?laczego w tej grze nie ma przycisku Escape, przecież jak widzę gracza z rangą tchórza to mam wątpliwe chęci z nim zagrać a tu nie ma wyjścia.
Też mam tchórza, a RAZ wysypała mi się gra. Inna sprawa, że jakoś inne gry mi się nie wysypują. -__-
To kombinuj ze składami armii. 5k jest najlepsze ( o ile grają gracze równo-gwiazdkowi ) bo trzeba najwięcej główkować, a najmniej iść na mase jak w idiotycznych bitwach na 20k.Macie może jakieś porady? Grałem tylko w pierwszego Shoguna baardzo dawno temu (i tylko z komputerem). Teraz w 2 przez sieć prawie cały czas przegrywam i to do tego stopnia, że wczoraj gość rozwalił mnie praktycznie samą konnicą (jednym oddziałem). Preferuję małe bitwy do 5000 koku.
Jak masz taniego generała to idź w ilość. Weź dwie jazdy z yari i za resztę piechotę uderzeniową. Jeżeli masz drogiego genka to w zasadzie bardziej opłaca się iść w weteranów.
Ja większość swoich bitew na 5k grałem czterema jednostkami. Genek, dwie katany vet + mnisi vet. Do tej pory nie przegrałem takim składem. Tylko oczywiście pamiętaj, że bitew nie wygrywają jednostki, ale ich odpowiednie wykorzystanie w oparciu o plan, który z kolei musi uwzględniać aktualną sytuację: teren, armię przeciwnika, itd.
5 i 10k to najlepsza kasa, nawet jak się ma generała za 1800
Mnisi zostali osłabieni. Teraz nie są już tacy mocni.
I dobrze
Po wbiciu paru poziomów, odblokowaniu jednostek, gra się już całkiem przyjemnie. Mimo wszystko beznadziejnie to wymyślili. Pewnie się to wzięło z Call of Duty, tylko że tam od razu ma się całkiem dobre pukawki i można normalnie grać.
Też myślę, że to dobrze. Wcześniej brałem prawie samych mnichów, bo niczego innego się nie opłacało.