Ukraina to jednak nie Libia, leży w Europie i nie sądzę, by tak łatwo ktoś przełknął samosąd na Janukowyczu. Kadafi jakby nie patrzeć zamieszany był w terroryzm a jego śmierć mało kogo obchodziła, śmierć Janukowycza mogła by spowodować odwrócenie się UE i innych państw od Ukrainy. Prędzej doszłoby do procesu sądowego i poszedłby siedzieć jak "Żelazna Julia".