Anna de Loiret

W myślach - Elfka hmmm... Roland kazał mi szanować ich zawsze... Skoro tu jest, widocznie ma powód, stawać jej na drodze nie zamierzam. I taka śliczna, zawsze mi powtarzał że piękniejszej kobiety ode mnie nie wydała na świat Bretonnia ani żaden inny kraj, mylił się... Szlachcianka po chwilowym przyglądaniu się jej postanowiła kontynuować jazdę, kątem oka obserwując nieznajomą, była roztrzęsiona i nie wiedziała co czynić, marzyła tylko o jakimś mieście i ukojeniu pragnienia.