Cytat Zamieszczone przez Wespazjan Zobacz posta
Tu przyznaję Panu Marko rację. Dezinformacja płynie ze wszystkich stron. Z jednej i drugiej. A gdzie jest prawda?

Panie Piter, nie tylko przez komunistyczne ideologie, również przez nacjonalistyczne, te na Ukrainie też mamy.

Druga zwrotka hymnu:
Staniemy bracia do krwawego boju od Sanu do Donu,
Panować w domu ojców nie damy nikomu.
Czarne Morze się uśmiechnie, dziad Dniepr rozraduje,
W naszej Ukrainie dola się odmieni.

Jak od Sanu, to powinniśmy oddać naszym braciom dwa województwa. Doprawdy nie wiem już jak to interpretować. Może jest jeszcze jeden San gdzieś na Kubaniu?
Nadmieniam, że w pierwotnej wersji tego nie było Tekst hymnu z zapisem obecnym zmieniono w 2003 roku.
Czekam na interpretację kogoś kto nie jest pożytecznym idiotą. Czasami trzeba zadać sobie pytanie, czy się nie jest pożytecznym idiotą.
Zadaję poważne pytania, próbuję nawiązać dyskusję na tematy które poruszyłem i nie dostaję odpowiedzi. Jeszcze jedno. Proszę o to, by nie obrażać. Ja nie przekręcam Pańskiego miana, Panie Marko.
Takie rzeczy ogólnie są bardzo niebezpieczne, bo to ludzka wyobraźnia nadaje kształt światu i słowa mają wielką moc. To właśnie przez swoją wyobraźnię Rosjanie uważają, że Ukraina im sie należy jak psu buda.

Na tą chwilę to mżonki, terytorialnie się kraje rozpychają jak mają dobrą demografię i dużo młodych mężczyzn. Społeczeństwa emerytów nie są zbyt groźne ale fakt kiedyś w przyszłości to może być zarzewie konfliktu. Ukraińska granica na Sanie to żart, przecież w Kijowe przed I wś żyło więcej Polaków niż Ukraińców we Lwowie, a Ci z Sanem wyskakują ale to groźne. Polacy też rzucali hasłami o granicy na Odrze, co mogło się wydawać abstrakcją aż w końcu się urealniło.

My patrzymy na Ukraińców z góry jako na nowe państwo i tereny z baśni Sienkiewicza, a Ukraińcy patrzą na nas jako na byłą swoją kolonię jak równego członka ZSRR. Takie protekcjonalne podejście do Ukraińców ze strony Polaków jest dość infantylne i narcystyczne.

Jednak zważywszy na poziom pomocy miejmy nadzieję, że nie będą zbyt wojowniczy.