Musiałem założyć ten temat żeby poznać wasze spostrzeżenia Za 4 miesiące idę na kurs, więc muszę trochę sobie "pojeździć" Jakie macie uwagi na temat "zdawania" albo porady na co uważać już na egzaminie itp. Liczę na ożywioną dyskusję.
Musiałem założyć ten temat żeby poznać wasze spostrzeżenia Za 4 miesiące idę na kurs, więc muszę trochę sobie "pojeździć" Jakie macie uwagi na temat "zdawania" albo porady na co uważać już na egzaminie itp. Liczę na ożywioną dyskusję.
Jak to u mnie wyglądało:
Zaznaczam:
miejsce zamieszkania i zapisania się na kurs - Człuchów
Miejsce zdawania prawka - Piła (ciężkie miasto, bardzo wiele nietypowych rond,skrzyżowań)
Co do kursu to bardzo szybko ogarniałem samochód i instruktorzy nie mieli żadnych większych zastrzeżeń co do mnie. Więc szybko zacząłem jechać do miasta gdzie będę zdawać prawo - Piły jako że mi zależało na szybkim zdaniu tego wziąłem sobie 1 tydzień wolnego od szkoły, potem zapierdalanie w szkole przez 1 tyg i potem znów 1tyg na prawo i wciągu 2tyg. jazdy miałem już 30h.
Ogólnie instruktorzy (Reklama --> Pałosz) byli po prostu "ludziami" przez te kilkadziesiąt godzin tak się dogadywaliśmy że nie wiem co 8-)
Co do samego egzaminu, to tu zaczynają się problemy bo:
1.samochody bo np.w Pile auta mają mocniejsze i bardziej natychmiastowe hamulce (nie jeden znajomy oblał przez to)
2.Sami egzaminatorzy są wredni (prawie 3/4 tamtej kadry ma okropną reputacje a szczególnie część kobieca tejże kadry, na szczęście trafiłem na normalnego człowieka który spokojnie do mnie się odnosił
3.Sama psychika działa na człowieka różnie, ja osobiście miałem problemy tylko na fajce bo mi noga "latała" ale jak wyjechałem na miasto to wszystko wróciło do normy.
Koniec końców: Zdałem za pierwszym razem i wygrałem w sumie prawie 300zł z zakładów 8-)
PS.Za drugim razem zdawają najlepsi ? No proszę was, tania wymówka dla tych co oblali na czymś banalnym
Biblioteki: Modów pod M2TW / Modów pod Kingdoms / AAR'ów
"Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" - Hassan ib-Sabah
"Jestem kim jestem,bo ktoś takim musi być" - Ja
nie ważne za ktorym razem pykniesz i tak uczysz sie jezdzic dopiero po zdaniu, egzaminatorzy maja sie za bogow to fakt, ale w koncu da sie zdac. u nas kurestwo wredne niesamowicie, kierowcy zawodowemu ktory zrobil z pare milionow potrafili mowic, ze nie potrafi jezdzic jak w zyciu nie zrobia choc malej czesci tego. no ale tak to wyglada.
To fakt, że sporo zależy od egzaminatora, bo jak będzie chciał Cię oblać, to obleje choćbyś był mistrzem kierownicy. Ważne jest też nastawienie, ja się tak zestresowałem za pierwszym razem, że poległem, choć egzaminator naprawdę chciał mnie przepuścić - sam mi potem powiedział, byłem ostatnią z 10 osób w jego grafiku, a przede mną zdała tylko 1 Za drugim razem obyło się bez większych problemów, egzaminatora też trafiłem w porządku. Za to mój znajomy trafił raz gościa, który oblał go na placyku - cofał na rękawie i zatrzymał się w kopercie, ale poza nią wystawała ramka z rejestracją...
Zobaczymy na razie z ojcem na placu zacząłem jeździć, żeby się wprawić. Na kursy zapisuję się do Wrześni, ale słyszałem o instruktorze bardzo nieprzychylne opinie, to się zastanawiam czy się nie wypisać. Zdawać za to będę w Poznaniu, mógłbym też w Koninie; mniejszy ruch itp, ale jednak wole w Poznaniu. A na co uważać już w samej jeździe tzn, na co uważać?
Uważaj na pieszych
Uważaj żeby nie wymuszać pierwszeństwa
Uważaj jak podczas jazdy pod górkę nie staczać się
Panuj nad silnikiem
Patrz na znaki
Parkowanie - praktyka czyni mistrza
Biblioteki: Modów pod M2TW / Modów pod Kingdoms / AAR'ów
"Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" - Hassan ib-Sabah
"Jestem kim jestem,bo ktoś takim musi być" - Ja
Dzięki, za kila dni, czy może nawet dzisiaj ja będę mógł, zacznę ćwiczyć.
Jakimi tak właściwie autami jeździcie w tamtych okolicach na prawku ?
Biblioteki: Modów pod M2TW / Modów pod Kingdoms / AAR'ów
"Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" - Hassan ib-Sabah
"Jestem kim jestem,bo ktoś takim musi być" - Ja
pełno Clio III
Ja tak samo tym autem jechałem
W Pile na egzaminach dostawało się Clio ale najsłabsze ze wszystkich modeli, jeśli się nie mylę to silnik 1.2 dlatego też łatwo o to żeby zgasł (2 razy zgaśnie i dowidzenia), na kursie jednak to u mnie (a w Człuchowie jest z 6 szkół na prawko) zazwyczaj jeździ się modelem 1.9 ale ja właśnie miałem takiego farta że zawsze jechałem najnowszym Clio o silniku 2.1, po za tym po jakimś czasie instruktorzy swobodnie pozwalali na prędkość 120-130km/h na drodze z ograniczeniem do 90km/h. Jedyne czego oni unikali jak ognia to były małe wiochy gdzie prędkość dozwolona wynosi 50km/h i gdzie roi się od radarów (W samym np.Debrznie jest min.6 radarów)
Biblioteki: Modów pod M2TW / Modów pod Kingdoms / AAR'ów
"Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone" - Hassan ib-Sabah
"Jestem kim jestem,bo ktoś takim musi być" - Ja