Krótka sprawa.
Nie ma ich w regulaminie, ale w niemal każdej kampanii są zawierane bez zgody MG, a wraz z napływem grupy świeżych graczy zrobiły się popularne. Dodajemy o nich zapis, czy karzemy wszystkich, którzy je podpisywali? 8-)
Krótka sprawa.
Nie ma ich w regulaminie, ale w niemal każdej kampanii są zawierane bez zgody MG, a wraz z napływem grupy świeżych graczy zrobiły się popularne. Dodajemy o nich zapis, czy karzemy wszystkich, którzy je podpisywali? 8-)
pon stalowy to nic innego jak dżentelmeńska umowa ( można je zerwać jak każdy inny pon- gracz traci jedynie wiarygodność- i ja na przykład z takim kimś na przyszłość nie podpisywał bym większych zobowiązań. Żadnego zapisu o nim moim zdaniem nie potrzeba
Byłem przekonany, że normalnie funkcjonują jako niezrywalne, to w sumie nie wiem po co je podpisują, zerwanie zwykłego paktu moim zdaniem też sprawia kogoś niewiarygodnym. /No, zależnie jeszcze od sytuacji, bo mogliśmy sprowokować atak/
Tak jak napisal Zachar, pakty stalowe to tylko porozumienie pomiedzy graczami. A czemu sa w takim razie zawierane? Dla mnie zerwanie zwyklego pona to nie jest nic zlego i rozumiem, jak ktos to uczyni, wiec podpisuje stalowy, zeby miec pewnosc, ze ten ktos mnie nie zaatakuje. Jeszcze nie zdarzylo mi sie, zeby ktos sie nie wywiazal z tego A jakby tak sie stalo nie moglby juz liczyc na zadne pakty o de mnie w przyszlych KO.
Moje KO:
Zwyciestwo: Teutonic 15, 17, 28; MK 5, 10, 11; WK 18; Third Age 1
Porazka: WK 12, 17, 29, 30; BC 12, 13, 15; TDO 1
Ok, to temat niepotrzebny, ale może warto byłoby gdzieś poinformować resztę graczy(choćby w temacie Dyskusje - Ogólne), bo wydaje mi się, że część z nich uważa, że ta stalowość jest wiążąca.