Widać, że nie grałeś Numidią. Imho to najtrudniejsza frakcja.Krwawa_rozprawa, tylko że zanim zbudujesz pola +5 i świątynie +4 to troche czasu na rozwój miasta minie, nie tak?
Poza tym nie rozumiem Twojego toku myślenia. To w ile tur chcesz przejść kampanię? W 10 czy 12? Bez sensu, ale jeśli tak to włącz tryb no-skill & lamer, ustaw very easy i wygraj grę mają II poziom rozwoju miasta bo dalej nie dociągniesz.
Skoro twórcy gry stworzyli dla Numidii pola na +5 i świątynie na +4 to znaczy, że jednak można. Logiczne? Poza tym możesz załadować wojsko na okręty i rozbudować się na drugim końcu mapy, gdzie nie będziesz miał Egiptu czy tam Kartaginy. Liczy się pomysł i wykonanie.
Chodzi mi o co innego. Każdy kieruje się innymi kryteriami przy wyborze frakcji. Jeden lubi mieć jednostki "to the max", "best attack ever" a drugi rozjedzie pół mapy mając jednostki z I i II poziomu. Jeden bawi się w rolnika a drugi handluje. Jeden niszczy wroga w polu, a drugi wysyła zabójców, jeden będzie się bronił przez całą grę, a drugi atakował. Zwracam uwagę na masę innych możliwości, które mogą pomóc, a które sprawią, że gra stanie się ciekawa.
Weźmy inny przykład - Tracja. Klikam teraz Partami i kilka razy wyskoczył mi komunikat: strongest faction - Thrace. Dlaczego mają takie silne wojsko? Może dlatego, że mają świątynię z bonusem do morale +4? Zwracam tylko uwagę, że jednostki to nie wszystko, można dostać baty od jednostek II i III poziomu mając własną armię z najwyższej półki.