Generalnie w szkole uczą oficjalnej wersji patriotyczno-martyrologicznej i mało który nauczyciel odważy się z tego schematu wyłamać. Raczej nikt Ci nie powie na lekcji, że minister Beck był cymbałem.
Generalnie w szkole uczą oficjalnej wersji patriotyczno-martyrologicznej i mało który nauczyciel odważy się z tego schematu wyłamać. Raczej nikt Ci nie powie na lekcji, że minister Beck był cymbałem.
Heh to wiem samZamieszczone przez fenr1r
Jak powiedziałem mojej nauczycielce z Historii że wolał bym żeby Beck podpisał ten sojusz antykomiternowski to ona go nawet uporczywie broniła że Polska nie chciała ani za bardzo z Niemcami się przyjaźnić ani z Rosjanami chciała zostać Neutralna, a generalnie odrzucenie tej propozycji spowodował atak na Polskę i było wiadomo że gdy Polska odrzuci ten pakt wybuchnie wojna....
"Ilość jest jakością samą w sobie" - Józef Stalin
"Śmierć jednostki to tragedia śmierć milionów to czysta statystyka" - Józef Stalin
Mnie uczy się w szkole że Polska miała 3 stolice.... a pierwszą z nich było Gniezno ale tak szczerze lata mi to wiec się w żadną dysusje wdawać nie będę tylko mówię że twoje informacje rozbiegają się z tym co uczy się ludzi w szkołach....[/quote]Zamieszczone przez Dagorad
Każdy student/absolwent historii co najmniej uśmiechnie się po przeczytaniu Twojej wypowiedzi.
Beck był cymbałem dlatego, że był skrajnie niekonsekwentny w swoich działaniach i spowodował wrogie nastawienie do Polski wszystkich sąsiadów - najpierw wspólnie z III Rzeszą rozebrał Czechosłowację, a potem odmówił pójścia razem z Niemcami na wojnę przeciw ZSRR. Beck nie rozumiał tego, że z Hitlerem zawiera się podobne porozumienia jak w sprawie Czechosłowacji tylko wtedy, gdy zamierza się iść razem z nim na wojnę. Przez Becka najpierw znienawidzili nas Czechosłowacy, a później Niemcy.
Choć oczywiście nie można wykluczyć, że Hitler i tak by zaatakował Polskę, nawet gdyby zawarł z nią sojusz. W końcu zaatakował ZSRR, który przez pewien czas był jego sojusznikiem. To Polskę też by zaatakował. Zresztą, Niemcy były wrogie Polsce przez całe dwudziestolecie międzywojenne, a od 1925 prowadziły z Polską wojnę gospodarczą.
Co więcej: gdyby Polska wspólnie z Niemcami zaatakowała ZSRR, to w 1945 Sowieci zabraliby Polsce Kresy Wschodnie i nie daliby nam Ziem Odzyskanych. Czyli teraz Polska byłaby dwa razy mniejsza niż obecnie. Jako sojusznik III Rzeszy, nic by nie zyskała, a tylko straciłaby Kresy. Z Pomorza Zachodniego i zachodniej Wielkopolski najpewniej ZSRR utworzyłby swoją enklawę analogicznie jak w przypadku obwodu kaliningradzkiego, a Dolny Śląsk przekazałby Czechom.
Może i Hitler zaatakowałby Polskę później niż faktycznie to zrobił, może Polska krócej cierpiałaby pod jarzmem okupacji, ale w takim przypadku, po wojnie terror stalinowski w Polsce byłby o wiele surowszy niż był. Po 1945 ZSRR najostrzejszą politykę prowadził wobec Węgier, jako dawnego sojusznika Rzeszy. Tam był najkrwawszy terror w okresie stalinizmu.
Tu jest jeszcze więcej stolic Polski
http://polmap.republika.pl/stolice.html
"Wojna zacznie się wtedy, gdy śmierć czeka niewinnego człowieka, a Nam przyjdzie Go bronić"
Gdyby Niemcy nie zaatakowali Polski w 1939 to tym bardziej nie napadliby wtedy na ZSRR. Niemcy nie byli głupi i wiedzieli, że w tamtym czasie nie mogliby pokonać Rosji.Zamieszczone przez Celt
W ogóle to nie zaatakowanie Polski w 1939 zupełnie by wszystko zmieniło. Mogłoby nie być dziwnej wojny, ataku na Francję, Bitwy o Anglię etc. Wszystko mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej i kto wie, może nawet Niemcy wygrałyby wojnę...
Gdyby nie zaatakowali Polski to Polska razem z Niemcami zaatakowała by Rosję.... Hitler chciał zaatakować Rosję od samego początku. Polsce zaproponował pakt antykomiternowski za oddanie pomorza Gdanśkiego bodajże co wiązało się z tym że mielibyśmy obowiązek pomóc Hitlerowi.
"Ilość jest jakością samą w sobie" - Józef Stalin
"Śmierć jednostki to tragedia śmierć milionów to czysta statystyka" - Józef Stalin