Bez względu na to, czy ta armia ma 100 ludzi czy pół miliona, to jest armia. Katolicyzm jest nie tylko ideologią, jest też państwem. A ponieważ dysponuje majątkiem na terenie naszej ojczyzny, winien zeń płacić podatki i cła, a nie być dofinansowany z budżetu. Inne religie nie mają swoich "kalifatów/patriarchatów" etc. z terytorium. KRK jako instytucja państwowa powinien płacić z dóbr leżących de iure na terenie RP. A co do nacjonalizacji majątków lewactwa - zrozum, że to nie to samo. Ci, jak to nazywasz "lewacy" podlegają prawu państwowemu, są obywatelami RP i uczciwie płacą podatki. Tak samo prawicowcy, że nie było, że jestem stronniczy. KRK jest państwem, jego obywatele (mam na myśli duchownych) chronieni są prawem kanonicznym, co jest podkopaniem suwerenności RP. Oni de facto nie są obywatelami RP, bo stoją ponad naszym prawem! Można opodatkować własność instytucji kościelnych, bo to jest - powtarzam - państwo! Jeżeli obywatele KRK odmówią, to pozostaje nacjonalizacja (wbrew twojemu pomysłowi chodzi o nacjonalizację gruntów, nie kont).
A na ochłodzenie emocji wrzucam to: https://www.youtube.com/watch?v=I8KSAtos-dk
I to: https://www.youtube.com/watch?v=PIQSEq6tEVs