W takim razie zawsze miałem jakieś dziwne szczęście ,że Swabowie mi się prawie zawsze mocno rozrastali.Podczas mojej obecnej kampanii Egiptem na poziomie bardzo trudny w 205r. p. n. e. dotarli prawie do Italii.Obecnie ich południowa granica to 2/3 prowincji Raetia et Noricum, wliczając stolice prowincji.Mi już kiedyś, raz czy dwa, się zdarzyło, że Swebowie byli dość mocni i dominowali swój region