Strona 117 z 287 PierwszyPierwszy ... 1767107115116117118119127167217 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 161 do 1 170 z 2861

Wątek: Ukraina i unia

  1. #1161
    Podkomorzy Awatar Dagorad
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 877
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    5
    Otrzymał 87 podziękowań w 65 postach
    To jak się połapać w tym miszmaszu konfliktów?
    Sprawa jest prosta, Amerykanie zbombardują wszystko co jest im wrogie. Jeżeli nie mogą tego zbombardować to dadzą broń tym którzy walczą z ich wrogami. Kiedy ich wróg padnie można zacząć bombardować tych którym dało się broń i interes się kręci. Ostatnio jednak doszło do przełamania bo Asad nie został zbombardowany przed rozpoczęciem bombardowania ISIS. No i nowy wróg wygląda na takiego który może w krwawy sposób zmienić sytuację demograficzną tam gdzie dotrze.

    Oczywiście Putina trzeba winić dla zasady, ale też jednak są bardziej oczywiste powody takie jak wspomniana Czeczenia lub antypolska polityka czego wyrazem jest film 1612
    Film 1612 jako antypolska polityka? Prawdziwie antypolską polityką to chyba jest nakręcenie Kac Wawa.

    Mam nadzieję że konflikt zakończy się korzystnie dla świata i Ukrainy, trzeba dać Putinowi sygnał że z tym swoim rosyjskim imperializmem daleko nie zajedzie.
    Ten konflikt nie może się już zakończyć korzystnie dla Ukrainy. Nawet odzyskanie jakimś cudem Krymu byłoby cierpkim końcem wojny.

  2. #1162
    Podstoli
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    478
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    7
    Otrzymał 12 podziękowań w 9 postach
    Cytat Zamieszczone przez Piner Zobacz posta
    To jak się połapać w tym miszmaszu konfliktów?
    Ciężko się połapać, ale patrząc bardziej ogólnie, sprawa jest bardzo prosta - Amerykanom zależy na tym żeby na Bliskim Wschodzie było zamieszanie. Wszystkie ziemie kolonii brytyjskich zostały podzielone na państwa w taki sposób żeby w każdym państwie znajdowali się ludzie różnych narodowości i wyznań. To nie są historyczne państwa. Dzięki temu na Bliskim Wschodzie jest zamieszanie, nie ma silnego przywódcy, który ogarnąłby to wszystko i Amerykanie mogą podkradać ropę. A oficjalnie oczywiście walczą z terroryzmem i wprowadzają demokrację. Szkoda tylko, że nie zaczęli wprowadzania demokracji od Arabii Saudyjskiej.
    A wracając do Rosji, to nie wiem w czym Ci przeszkadza jeden rosyjski film? I co takiego antypolskiego widzisz w filmie 1612? Rosjanie mają gdzieś Polaków. Ten film nie jest antypolski. On jest prorosyjski. Opisuje trudny okres dla państwa rosyjskiego, który udało im się przezwyciężyć i w późniejszych latach utworzyć mocarstwo. Ten film jest tak antypolski jak Potop jest antyszwedzki, a Pan Wołodyjowski antyturecki.
    Imperium Osmańskie od lat islamizowało ludność Kaukazu i nastawiało przeciwko Rosji. Turcja i Rosja przez wiele lat byli zaciekłymi wrogami. Nigdy nie było takiego państwa jak Czeczenia. A Grozny został założony przez Rosjan i to jest rosyjskie miasto. Dlaczego Rosjanie mieliby się zgodzić żeby na ich ziemi powstał jakiś sztuczny twór jak Czeczenia?
    Sprzedali Polskę: papież Pius VI, biskup Michał Sierakowski, biskup Józef Kossakowski, biskup Wojciech Skarszewski, biskup Jan Giedroyć, biskup Ignacy Massalski, prymas Władysław Łubieński, biskup Andrzej Młodziejowski, prymas Gabriel Podoski, prymas Antoni Ostrowski

  3. #1163
    Stolnik Awatar Piner
    Dołączył
    Oct 2014
    Lokalizacja
    Warszawa
    Postów
    840
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    316
    Otrzymał 124 podziękowań w 97 postach
    1) 1612 jest propagandą antypolską, podobnie jak święto narodowe Rosji- 7 listopada kiedy to polska załoga poddała Kreml. Zauważ że w filmie czarnym charakterem jest pan Hetman który jest połączeniem Chodkiewicza i Żółkiewskiego z domieszką typowego złola( choć po za tym sam film mi się podoba).
    2) Rzeczywiście sytuacja dla Ukrainy wydaje się fatalna, ale lepiej działać na rzecz Ukrainy która może być buforem między Polską a Rosją niż Rosję przy Lubelszczyźnie.

  4. #1164
    Podkomorzy Awatar Zakapior-san
    Dołączył
    Sep 2009
    Lokalizacja
    dzikie Bieszczady
    Postów
    1 891
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    21
    Otrzymał 33 podziękowań w 17 postach
    1612 jest propagandą antypolską, podobnie jak święto narodowe Rosji- 7 listopada kiedy to polska załoga poddała Kreml.
    E tam, w tej bajeczce (bo jak inaczej nazwać film z duchami, jednorożcami i druidami siedzącymi na drzewach) jeszcze nie jest źle, gorszy był "taras bulba" gdzie ukrainę uznano za cześć "świętej rosyjskiej ziemi", którą trzeba zjednoczyć z resztą Prawdziwie proroczy film odnośnie ostatnich wydarzeń.

    Dla mnie najbardziej antypolskim filmem ostatnich lat jest "tajemnica westerplatte"- podobno polska produkcja...

  5. #1165
    Stolnik Awatar Piner
    Dołączył
    Oct 2014
    Lokalizacja
    Warszawa
    Postów
    840
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    316
    Otrzymał 124 podziękowań w 97 postach
    Dokładnie polsko-litewska, i w sumie nie dopatrzyłem się antypolskich akcentów. Jeśli Zakapior-san chodzi ci o postawę Sucharskiego to jest ona przedstawiona poprawnie z wydarzeniami.
    Zresztą masz rację co do proroctwa o powrocie Ukrainy do ruskiej macierzy, ale wątpię żeby to skończyło się tak jak w tym filmie. Obawiam się powstania wielu organizacji antyrosyjskich i terrorystycznych, jeśli Ukraina zostanie zajęta przez Moskwę- bo nie oszukujmy się skoro teraz na ulicach Majdanu widać było czarno-czerwone flagi to nietrudno wyobrazić sobie finał.

  6. #1166
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Cytat Zamieszczone przez Niklot Zobacz posta
    Przecież to nierozsądna polityka Obamy i Busha doprowadziły do powstania Państwa Islamskiego w Iraku. Gdyby nie obalili Husajna to nikt nigdy by nie usłyszał o żadnym Państwie Islamskim. W Syrii Rosja jest po stronie Asada, a Stany Zjednoczone przeciwko niemu czyli są po stronie Państwa Islamskiego. Poza tym gdyby nie pomoc CIA, to Al-kaida nigdy by nie powstała i nikt nigdy nie słyszałby o bin Ladenie.
    Państwo islamskie narodziło się w Syrii jakby już co, potem przeniosło się na płn. tereny Iraku.

    Minister obrony zdymisjonowany:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...zdymisjonowany

    Odsłonięcie tablicy poświęconej Wojciechowi Kilarowi we Lwowie:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...chowi-kilarowi

    Marsz ku czci UPA ulicami Lwowa:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...mi-lwowa-video

    Amerykanie wpływają na Morze Czarne:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...okrety-wojenne

    Odpowiedz rosyjskich kibiców na piosenki o Putinie:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...-moldawia-foto

    Nowy gubernator Doniecka:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...-karmic-donbas

    Być może zakończą się walki o lotnisko:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...ddamy-lotnisko

    Pieniądze się kończą to i trzeba wycofać wojsko bo stan pogotowia również kosztuje:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...-wracac-do-baz

    W zamian za to wybrał tańszą opcję:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...ch-nad-ukraina
    Ciekawe czy będzie prowokował bsl OBWE

    Znów strzelają pomimo zapowiedzi:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...nie-nie-ustaja

    Proroctwa rosyjskiego portalu:
    http://wiadomosci.onet.pl/prasa/rosb...rosjanie/tp1ew

    Zapowiedział konfrontację z Putinem:
    http://fakty.interia.pl/raport-samol...iwa_hash=39906

    Niemiecka prasa o możliwej likwidacji "Memoriału":
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...lin#BoxWiadTxt
    "Trudno wyobrazić sobie bardziej symboliczny sygnał ze strony rządu rosyjskiego: moskiewskie ministerstwo sprawiedliwości chce zlikwidować Memoriał - organizację, która została założona w celu zbadania zbrodni Stalina" - czytamy w konserwatywnej gazecie "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ("FAZ").

    Ostatnio szukałem trochę informacji na temat przejętego Su -25 w Ługańsku, ale oprócz tego co znalazłem wcześniej nie doszukałem, się żadnych nowych informacji ani tym bardziej zdjęć przejętej maszyny. Co jest trochę dziwne moim zdaniem, bo jest to ogromny sukces propagandowy dla separatystów. Wytłumaczenie wydaje mi się jedno - samolot był używany w nalotach (info potwierdzone w wcześniejszym poście), które były lotami propagandowymi. Oprócz nalotów na wojska ukraińskie zapewne zdarzały się też ostrzały ludności cywilnej czy też miasteczek i wsi i to wszystko zapewne pod oznaczeniami ukraińskimi. Zapewne podczas jednego z tych nalotów samolot został zastrzelony, a jego stratę przypisano stronie ukraińskiej. To są tylko domysły, bo istnienie Su 25 w rękach separatystów jest owiane tajemnicą, poza niewielkimi i skąpymi informacjami.
    Znalazłem informację, że ŁRL ma/miała w posiadaniu samolot Su -24, ale o nim nie dowiedziałem się już niczego - w jakim był stanie, jakim cudem dostał się w ich ręce.
    http://pl.uzbrojenie.wikia.com/wiki/...owa_(%C5%81RL)

    Znalazłem informacje (10.VIII) na temat wojsk DRL:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...ubliki-ludowej

    I a propo DRL, nasi redaktorzy Wikipedii są do d..., a co dopiero redaktorzy portali informacyjnych. Na angielskiej Wikipedii znalazłem pod hasłem Doniecka Republika Ludowa znalazłem coś ciekawego:
    In a poll conducted by Kiev International Institute of Sociology in the first half of February 2014, 33.2% of polled in Donetsk Oblast believed "Ukraine and Russia must unite into a single state".[30]According to a poll conducted by the Institute of Social Research and Policy Analysis, 66% of Donetsk residents view their future in a united Ukraine, 4.7% support separatism, while 18.2% support joining Russia, while 31.6% wanted a united Ukraine with expansion of autonomy for Donetsk region, with only 18.6% in support of current status[31] A second poll conducted 26–29 March showed that 77% of residents condemned the takeover of administrative buildings, while 16% support such actions. Furthermore, 40.8% of Donetsk citizens support rallies for Ukraine's unity, while 26.5% support rallies which are pro-Russia.[32]
    The Kiev International Institute of Sociology released a second study with polling data taken from 8–16 April. 18.1% of Donetsk oblast residents support the recent armed seizures of administrative buildings in the region, while 72% disapprove of the current actions. Roughly 25% in the Donbas region said they would attend secessionist rallies in favor of joining Russia. Most in Donetsk believe that the disarmament and disbanding of illegal radical groups is crucial to preserving national unity. 12.4% are in favor of Ukraine and Russia uniting into a single state, ; 27.5% in Donetsk were in favor of regional secession from Ukraine to join Russia, 38.4% support federalization, 41.1% support a unitary Ukraine with decentralization of power and broadening of rights of regions, and 10.6% support the current unitary state.[35][36]

    http://en.wikipedia.org/wiki/Donetsk...e%27s_Republic

    Jak widać prorosyjski separatyzm w regionie Doniecka nie był tak silny jak się powszechnie uważano. Teraz nie dziwi obecność we władzach regionu Rosjan, ani tym bardziej tak wielkiego zaangażowania wojsk rosyjskich.

    Poszukałem również czegoś nowego na temat feralnego lotu MH - 17.
    I co mnie zdziwiło? Fakt, że propaganda rosyjska zaczyna powoli lansować hasło, że to rakieta Buk zastrzeliła malezyjskiego Boeinga, czyli Su-25 stał się już mało wiarygodny.:
    http://lifenews.ru/news/142438

    Oczywiście, Rosjanie nie dysponują już tą wersją Buka (Buk M-1) tylko nowocześniejszymi Buk M1-2 i Buk M2, a stare wersję trafiły na Ukrainę i na Karpaty. Boeing został zastrzelony również przypadkiem jak możemy przeczytać (już nie celowo! Czyli zamach na Putina odpada - lansowali to Rosjanie, przypominam), podczas ćwiczę jakie odbywały się w tamtejszym regionie. Kto organizuje ćwiczenia wojskowe gdy trwa wojną na jego terytorium, i do tego jeszcze w rejonie działań wojennych?

    Nawet jeżeli Rosjanie nie dysponują już Buk-ami M-1 (co jest mi trudno uwierzyć), to dysponowali nimi separatyści:
    http://www.ntv.ru/novosti/1085256/
    http://thediplomat.com/2014/07/malay...netsk-ukraine/
    http://www.pravda.com.ua/news/2014/07/18/7032299/

    Buk - M1 kontra Boeing 777:
    http://dziennikzbrojny.pl/artykuly/a...-vs-boeing-777

    Na jednym z polskich forów znalazłem dyskusję na temat możliwości zastrzelenie Boeinga przez Su -25:
    http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f=35&p=147903

    Pisałem wcześniej o ukraińskiej wersji Su -25M1 zdolnej do lotów na wysokości 10 000m, Rosjanie nawet edytowali swoją Wikipedię by przekazać tą wiadomość, szkoda tylko, że zapomnieli o sobie. Cudze chwalą, a swojego nie znają:
    http://ruslet.webnode.cz/technika/ru...uchoj/su-25sm/
    http://www.redstar.gr/Foto_red/Eng/A...t/Su_25SM.html
    Informacja na temat pułapu tego samolotu jest jeszcze do lepszego potwierdzenia, bo mamy podane dwa różne pułapy, ale mi coś nie chce się wierzyć, że Ukraina zmodernizowała swoje Su do lotów na tak dużych wysokościach a Rosja nie.

    Jak obiecałem, wrzucę dzisiaj refleksje po przeczytaniu książki "Barszcz ukraiński" na razie tylko z dwóch lub z trzech tematów. Nie zdążyłem jeszcze opracować religii na Ukrainie, która jak się okazało jest w pewnym sensie zaangażowana w walkę.






    Ostatnio edytowane przez chochlik20 ; 13-10-2014 o 09:58
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  7. #1167
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 864
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 067
    Otrzymał 1 057 podziękowań w 710 postach
    Pachnie propagandą
    http://www.defence24.pl/news_dodatko...schodzie-kraju

    Rozmowy zakończyły się sukcesem. Szopka o niezależności separatystów trwa.
    http://www.defence24.pl/analiza_rosy...skie-gazociagi

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  8. #1168
    Stolnik Awatar marko1805
    Dołączył
    Feb 2012
    Postów
    908
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    31
    Otrzymał 121 podziękowań w 78 postach
    Nowe wiesci w sprawie feralnego lotu mh17.Jeden z pasazerow mial zalozona maske tlenowa.Pytanie za 100pkt:Ile masz czasu na zalozenie maski kiedy w samolot uderza rakieta i czy w ogole masz czas na reakcje?
    Tak dla Twojej wiedzy Zając, bo widzę że jesteś kompletnym ignorantem w sprawach militarnych, rakiety ziemia-powietrze nie mają trafić bezpośrednio w samolot, lecz rozrywają się w jego pobliżu faszerując odłamkami, W takim przypadku pasażer tego samolotu miał wystarczająco dużo czasu by założyć maskę gdyż dopiero pod wpływem uszkodzeń i w czasie spadania samolot rozleciał sie na kawałki. Zresztą na fragmentach samolotu wyraźnie było widać ślad po odłamkach , a nie przestrzeliny. Niestety dla części speców na tym forum to jedno i to samo, szkoda, że brak w tym temacie merytorycznej dyskusji a jest tylko papka propagandowa.
    https://picasaweb.google.com/lh/photo/nozvxNxHhuIVK9-6uWBM2RcxicG_SBK_B29mfu3dapE?feat=directlink

    Si vis pacem, para bellum

    "Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"

  9. #1169
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    Ukrainy liczy na wstrzymanie walk:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...trzymanie-walk

    Syn Łucenki bronił lotniska:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,spole...ska-w-doniecku

    Dowódca Gwardii Narodowej nowym ministrem obrony?
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...rdii-narodowej

    Rosja tworzy siły rezerwowe:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...rdii-narodowej
    Na co dzień żołnierze rezerwy będą normalnie pracować na swoich dotychczasowych stanowiskach cywilnych i otrzymywać dodatkowe pieniądze z tytułu służby w oddziałach rezerwowych.
    Jednostki rosyjskie mają opuszczać Ukrainę według byłego już ministra obrony:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...ojsk-z-ukrainy

    Zamach na przywódcę separatystów:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...ycznego-lidera

    Zniszczenie wystawy w NY:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...-w-nowym-jorku
    Dziwne, że nie zrobili tego u nas jak była o walkach na Ukrainie.

    Rumuni chcę połączyć Mołdawię z Rumunią:
    http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...ia-z-moldawia#

    Czeczeni domagają zbadania zbrodni rosyjskich na ich narodzie:
    http://fakty.interia.pl/swiat/news-d...iwa_hash=25959
    Wiedzą, kiedy wykorzystać okazję

    Nowy ambasador Ukrainy w Polsce:
    http://fakty.interia.pl/raport-zamie...cts_news_small

    Łotwa ma obawy o swoją granicę:
    http://fakty.interia.pl/swiat/news-l...cts_news_small

    Polskie towary zalewają rosyjski rynek:
    http://biznes.interia.pl/wiadomosci/...=business_news

    Dobre strony sankcji wobec Polski?
    http://biznes.interia.pl/makroekonom...=business_news

    Nie będzie spotkania Merkel - Putin w Soczi:
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...lin#BoxWiadTxt

    Pieniądze za śmierć?
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...lin#BoxWiadTxt
    Z tego co czytałem tak działo się min. w Czeczenii, więc kto wie.

    Niemcy nie zniosą sankcji:
    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niem...ostrozna/htfm4

    Mniejszość węgierska na Ukrainie.

    Na Zakarpaciu żyje ok. 200tys. Węgrów co stanowi ponad 12% mieszkańców tamtego regionu. I pomimo iż niektórzy sądzą, że są oni prześladowani lub w jakimś tam stopniu dyskryminowani to są w totalnym błędzie. Jako przykład podam zamieszkałe przez nich miasteczko Beregowo. Autor „Barszczu ukraińskiego” Piotr Pogorzelski pisze np., że w tym miasteczku powiewają obok flag ukraińskich flagi węgierskie. W sklepach znajdziemy napisy po węgiersku i po ukraińsku. Wiele Węgrów tam mieszkających nie zna np. języka ukraińskiego ani rosyjskiego co nie przeszkadza im jednak w kontaktach z Ukraińcami. Niektórzy mają ustawione zegarki na czas kijowski inni na budapesztański. Węgrzy zakarpaccy zachowali również swoje tradycyjne zwyczaje czy też obrzędy religijne. W tym mieście węgierski deputowany do PE Bela Kovacs otworzył swoje biuro poselskie.

    Prawo ukraińskie zabrania posiadania dwóch obywatelstw z obawy przed separatyzmem ( jak się okazuje uzasadnionym – przypominam), ale np. w latach 2011-2012 prawie 9tys. Ukraińców otrzymało węgierskie obywatelstwo. Część zrobiła to zapewne dla tego, że czują się Węgrami, znaczna jednak część zrobiła to z prostego powodu. Chęć polepszenia swojego życia poprzez zdobycie pracy w kraju należącym do UE.

    I gdzie te prześladowania?

    Mniejszości węgierskie są według niektórych oczkiem w głowie (lub w innej części ciała, jak dla mnie) obecnego prezydenta Węgier W. Orbana. Jak przekonuje nas autor artykułu na portalu kresy.pl prezydent pamięta o swoich rodakach w kontekście tego, co dzieje się na Ukrainie. A jak jest naprawdę?

    „Jednak polityka Orbana ma jeszcze jedną przesłankę, którą ten postanowił właśnie bardzo dobitnie zaakcentować. Tego samego dnia w którym odcinano dostawy gazu dla Ukrainy węgierski premier powtórzył żądanie ustanowienia autonomii dla ludności węgierskiej ukraińskiego obwodu zakarpackiego, graniczącego z Węgrami.”

    Zażądał autonomii odcinając równocześnie dla swoich rodaków tam mieszkających dostawy gazu. Należy przypuszczać, że przez granicę węgiersko – ukraińską zostanie stworzony jakiś rurociąg, który będzie zaopatrywał Węgrów zakarpackich w gaz. Lub też Węgry stworzą specjalny fundusz dla swoich rodaków na Ukrainie w celu zakupu kuchenek i butli gazowych.


    „Jednak Orban nie skończył na słowach. Wczoraj węgierski premier pojawił się nieoficjalną wizytą na Zakarpaciu, w ośrodku węgierskiej społeczności jaką jest miasto Berehowo – Beregszász. Spotkał się z jej przedstawicielami i odwiedził węgierskojęzyczną szkołę. Trudno o mocniejszą demonstrację. Także słabości państwa ukraińskiego, które poczuło się zmuszone wydać zgodę na przyjazd Orbana.”

    Kolejny przykład obalający, że mniejszości na Ukrainie są prześladowane. Dalej autor artykułu sam sobie przeczy chyba nie zdając sobie z tego sprawy.

    Gazeta Wyborcza”, używając właściwej sobie subtelnej retoryki, napisała o „węgierskim nożu w plecy Ukrainy”. Na jej łamach Andrzej Kublik unosił się, że „Ukraińcy szykowali się jednak do przetrwania najbliższej zimy bez rosyjskiego gazu […] Węgry odgrywały ważną rolę w tych planach”. Ani on, ani Piotr Maciążek piszący na portalu defence24.pl o tym, że Orban „może walnie przyczynić się do złamania oporu Ukraińców” nie potrafili w przekonujący sposób uzasadnić, dlaczego węgierski premier miałby przedkładać interes Ukrainy nad dobro swojego państwa i narodu.”

    A gdzie jest ta słynna troska Orbana o Węgrów na Ukrainie? Przecież dbanie o interes Ukrainy jest również dbaniem o interes swoich rodaków tam mieszkających. Jak już pisałem wcześniej Węgrom zakarpackim pozostaje jednak modlitwa, że Budapeszt nie zapomni o nich, gdy zabraknie gazu.”Nóż w plecy” skąd my to znamy… z 17 września właśnie. Autor chyba zapomniał, że wkroczenie Armii Czerwonej walnie przyczyniło się do złamania resztek naszego oporu. Ale jak to się ma do obecnej sytuacji na Ukrainie? Głównym dostawcą gazu do tego kraju jest właśnie Rosja, z którą Ukraina toczy wojnę. Rosjanie ze względu na długi postanowiły odciąć dostarczanie gazu do tego kraju. Dziwne tylko, że wcześniej te same długi nie przeszkadzałyby płynął on szerokim korytem. Cześć gazu Ukraina otrzymuje wyniku reeksportu z krajów sąsiedzkich min. od nas i z Węgier. Teraz jeden z sąsiadów postanawia odciąć tą nić. Czym to było spowodowane? Na pewno nie troską o Węgrów mieszkających na Ukrainie, o czym napiszę dalej.

    Żądanie autonomii –kolejny populistyczny gest tak naprawdę. Ładnie brzmi, ale czy któryś kraj zdecyduje się na taki gest, gdy toczy wojnę z separatyzmem w swoich granicach?Przypominam, że fakt istnienia autonomii na Krymie doprowadził do jego zajęcia i przejęcia władzy przez osoby kierowane z Kremla i poparte obecnością„zielonych ludzików”. A teraz Orban nawołuje do przyznania autonomii jego rodakom. Czemu nie zrobił tego przed wojną, gdy rządził Janukowycz? Na tym samym portalu niedawno można było przeczytać artykuł o autonomii dla Śląska,gdzie padały stwierdzenia i argumenty, że nie powinna zostać ona mu nadana. Ukraina ma dać autonomie Węgrom, ale Polska nie powinna dać go Śląskowi. No cóż jak widać autorzy pisząc nie kierują się realiami ani tym bardziej obiektywizmem.

    Tymczasem jeszcze przed poniedziałkową wyprawą szefa Gazpromu nad Dunaj rosyjski koncern zadeklarował, że zapłaci Węgrom dodatkowe sumy pieniędzy za możliwość magazynowania na ich terytorium pół miliarda metrów sześciennych swojego surowca. Czysty zysk.”

    Pieniądz nie śmierdzi choćby był z ręki samego diabła jak się okazuje. Plusem tego jest, że do węgierskiego budżetu wpłyną dodatkowe środki, jednak diabeł jak się okazuje ma swoje sztuczki. Należy postawić pytanie, czy Gazprom pozwoli bez opłat korzystać Węgrom z tego gazu czy też nie? Bo przecież nie są oni jego właścicielami, oni go tylko magazynują. Wynajmuje komuś garaż, czy jestem właścicielem samochodu, który tam stoi? Mam prawo nim jeździć?


    Węgrzy zakarpaccy muszą mieć również nadzieje, że autor tego tekstu się nie mylił i władze węgierskie są bardziej moralne od naszych i nie zapomną o rodakach gdy zabraknie surowca.

    Fakt, że jedną z głównych przesłanek polityki Budapesztu w kontekście kryzysu ukraińskiego jest zobowiązanie państwa wobec tych części konstytuującego go narodu, która z przyczyn historycznych znalazły się poza jego obecnymi granicami, wyraźnie potwierdza, że rządzący Węgrami są nie tylko lepszymi politykami ale prezentują po prostu wyższy typ moralny niż gnębione przez giedroyciowski kompleks elity nadwiślańskie.”

    Nie licząc pustych gestów – jak obywatelstwo węgierskie czy też wizyta Orbana to tak naprawdę Węgrzy mieszkający nie mają na co liczyć na pomoc ze strony swojego dawnego kraju.Chyba, że ta pomoc objawia się zakręceniem kurka z gazem.

    „W przeciwieństwie do Maciążka i legionu jemu (jak widać autor postanowił stworzyć aurę, że jego oponent należy do diabelskich sił) podobonych, premier Orban doskonale rozumie współczesne realia, manewrując energicznie i zręcznie walczy o pozycję Węgier i realizację ich priorytetów politycznych. Zresztą publicysta ów dopuścił się i tej manipulacji, że kreował obraz Orbana jako pariasa i wyrzutka, tymczasem nawet w regionie, na forum Grupy Wyszehradzkiej to polskie stanowisko w sprawie Ukrainy spotyka się z większym dystansem Pragi i Bratysławy niż węgierskie.”


    Nie wiem skąd autor czerpał te informację, ale w kontekście Ukrainy i tego co się tam dzieje nie powiedziałbym, że polskie stanowisko zostało pominięte. Dopiero od niedawna możemy zobaczyć, jak zmieniła się polityka państw europejskich w stosunku do Rosji Putina.

    A teraz czas na Polaków mieszkających na Ukrainie, którzy pojawili się w tym artykule. Informację o nich zaczerpnąłem z książki „Barszcz ukraiński”, więc mogę się mylić! Uprzedzam lojalnie.
    Jak podaje autor książki największy procent Polaków mieszka w obwodzie żytomierskim – 3, 5% oraz w chmielnickim – 1,6%. Ogólnie na Ukrainie mieszka ok. 150tys. naszych rodaków, którzy ze względu na podobieństwo językowe zasymilowali się z Ukraińcami. Zwłaszcza na terenach, które należy dłużej do ZSRR, które skutecznie walczyło z Kościołem, który był ostoją polskości. We Lwowie np. jak wspomina autor książki żyją Polacy, których obecność jest bardziej widoczna. Jednak ich walka o zachowanie polskości jest dość nikła. W książce można przeczytać, że organizują oni kursy języka polskiego czy też kółka tańców ludowych ale ograniczają się oni tylko do swojego terenu. Powodem dla, którego tak się dzieje jest podobno brak funduszy oraz brak nowoczesnego Domu Polskiego w Kijowie. Jednak o dziwo w Iwano-Frankowsku otwarto wiosną 2013r. Centrum Kultury Polskiej, wydawany jest też „Kurier Galicyjski’. Ostatnio na Ukrainie zarejestrowano również polską partię polityczną „Solidarność”. Należałoby również dodać, że nasz rząd w przeciwieństwie do węgierskiego nie odcina rodakom na Ukrainie gazu pomimo skomplikowanej sytuacja z Rosją. Jedyne co możemy mu zarzucić, to, że nie dba w wystarczający sposób o Polaków mieszkających na Ukrainie nie dając im funduszy. Ale co się dziwić naszemu rządowi skoro sami Polacy tam popadli w jakiś marazm.

    I pomimo kilku negatywnych gestów ze strony nacjonalistów ukraińskich ani mniejszość polska ani tym bardziej węgierska nie jest prześladowana na Ukrainie.

    Źródła:
    „Barszcz ukraiński” – Piotr Pogrzelski, wyd. Editio 2014r
    http://www.kresy.pl/publicystyka,opi...a-a-polska-nie


    Język(i) na Ukrainie w świetle ostatnich wydarzeń.

    Niektórzy w świetle wydarzeń, jakie miały miejsce na Ukrainie – jak choćby słynna ustawa o języku rosyjskim (zakaz jego używania – przypomina autor - została zniesiona następnego dnia) czy choćby film pokazujący jak posłanka stara się zmienić rosyjsko brzmiące imiona tak by brzmiały po ukraińsku starają się wmówić masom, że język rosyjski jest prześladowany w tym kraju. A jak ma się do tego to, co opisał Pogorzelski w książce „Barszcz ukraiński”. Autor książki, co prawda nie nawiązuje do najnowszych wydarzeń, ale pozwala zrozumieć, czym podyktowane są tego typu akcje.

    Spoglądając na sytuację zarówno najnowszą jak i na wcześniejsze czasy należy patrzeć na Ukrainę jak na kraj postkolonialny, który zatracił własną tożsamość kulturową i językową. Ukraina, gdy była częścią ZSRR, jako jedna z jego republik została podana skuteczniej transformacji i została zrusyfikowania. Język ukraiński został nie tyle zapomniany ile odsunięty na margines życia społecznego – ograniczony do wsi a w życiu kulturowym zniknął całkowicie. Podobną sytuację mieliśmy na Białorusi, i ciągle mamy. Język białoruski jest językiem wsi, niewykształconego plebsu, podczas gdy język rosyjski jest językiem miasta, intelektualistów jednym słowem elity. Ludzie wybierając czy chcą być uważani za kogoś lepszego czy też gorszego wybiorą tą pierwszą opcję i będą posługiwać się językiem rosyjskim. Nawet osoba, która powinna dbać o rozwój kulturalny, dbać o pamięć swojego narodu – prezydent posługuje się językiem de facto narzuconym odgórnie. W świetle najnowszych wydarzeń powinniśmy, więc patrzeć na to, co się dzieje na Ukrainie, jako walkę o własną odrębność narodową i kulturową. Przecież język jest właśnie barierą, granicą, dzięki, której istnieją narody.

    W 2013r.z przeprowadzonych badań wynikło, że 56% Ukraińców nazywa swoim ojczystym językiem ukraiński, a 40% rosyjski, pozostała reszta nie potrafiła się określić. Według innych danych z 2012r., 43% ankietowanych mówi w domu po ukraiński, 36% po rosyjsku, reszta w obu językach. Autor książki P. Pogożelski mówi jeszcze o jednej rzeczy a mianowicie o mapie językowej. Nie odzwierciedla ona tak naprawdę prawdziwych stosunków językowych. Na wschodzie kraju językiem rosyjskim posługują się głównie ludzie mieszkający w miastach, na wsi np. w obwodzie ługańskim (separatyści – przypomina autor) ludzie mówią po ukraińsku albo w tzw. surżykiem – jest to mieszanina dwóch języków ukraińskiego i rosyjskiego. Z punktu widzenia poprawności jest to tak naprawdę mówienie z błędami. Popularyzacja języka narodowego nastąpiła dopiero w 1991r. mimo tego nie przyczyniając się do zwiększenia jego używania w publicznym otoczeniu. Instytucje, które powinny dbać o używanie języka ukraińskiego zwyczajnie tego nie robią, przekładając go nad język rosyjski. W telewizji czy w radiu posługują się językiem rosyjskim, w kinach lecą filmu po rosyjsku. Bardzo rzadko wspomina autor, że można natrafić na film z dubbingiem ukraińskim, zresztą bardzo kiepskim. W kawiarniach czy w sklepach napisy są po rosyjsku. Większość puszczanych w radiu piosenek jest w języku rosyjskim, co jest związane z rynkiem, na, który są skierowane. Strony internetowe ukraińskie są po rosyjsku, bardzo rzadko mając wersję dwujęzykową. Książki wydawane są po rosyjsku, bardzo rzadko można natrafić na wydaną po ukraińsku.

    „Jeżeli spojrzeć na tytuły 40% jest po rosyjsku, 60% po ukraińsku. Liczba egzemplarzy jest jednak dokładnie odwrotna: 60 procent po rosyjsku, 40 procent po ukraińsku.”

    „Dość opornie idzie następują z kolei zmiany w sklepach internetowych. Największy z nich, Rozetka broni się stwierdzeniem, że potrzebowałby aż 50 osób (!), aby tłumaczyć zawartość swojej strony z rosyjskiego na ukraiński. Przy czym na przykład w konkurencyjnym sklepie tym samym zajmują się 2 osoby.”

    Jak wspomina autor językiem ukraińskim w stolicy posługują się sprzątaczki czy kucharki. Nawet obalony prezydent - Janukowycz wolał posługiwać się językiem rosyjskim, język ukraiński jednak coraz częściej wraca do łask życia politycznego, ponieważ kojarzony jest z partiami prozachodnimi, które chcą zmian. Tak było np. po pomarańczowej rewolucji, gdy język ukraiński wrócił do łask. Niekiedy zwykli obywatele walczą o zachowanie języka ukraińskiego w przestrzeni publicznej:
    „Wielu młodych ludzi stara się jednak zmienić sytuację i ukrainizować Kijów (!). Pojawiła się na przykład inicjatywa Driżdżi („Drożdże”). Jej uczestnicy, wolontariusze, którzy za swoją pracę nie biorą ani grosza, odwiedzają stołeczne restauracje i kawiarnie, sprawdzając, jak się tam czują ukraińskojęzyczni klienci. W 2012r. odwiedzili 315 takich lokali i, jak się okazuje, w 75 procentach z nich konsumenci ukraińskojęzyczni są dyskryminowani. Najczęściej menu i rachunki są w języku rosyjskim, w tym języku mówi także obsługa.”

    A jak jest z językiem w szkole? Autor wspomina, że gdy jedna ze szkół zmieniła status z rosyjskojęzycznej na ukraińskojęzyczną największy problem mieli nauczyciele… spowodowane jest to faktem, że na uczelniach nadal króluje język rosyjski. Przykład:
    „Jeden z komentarzy zamieściła nauczycielka z Doniecka, która pracuje w różnych szkołach od 14 lat, a z tego od 6 lat w ukraińskojęzycznej. Jak podkreśla wszyscy nauczyciele muszą prowadzić lekcje po ukraińsku i opracowywać w tym języku dokumentację. Jednak znają go bardzo słabo, dlatego część nadal oczy po rosyjsku, pomijając dni wizytacji z kuratorium. Również na wyższych uczelniach wykładowcy i studenci często ignorują fakt, że to ukraiński jest językiem wykładowym. Na przykład w pracy magisterskiej po ukraińsku napisany jest jedynie tekst na stronie tytułowej, reszta jest już po rosyjsku. Z kolei podręczniki akademickie są publikowane w małym nakładzie po ukraińsku i w dużym po rosyjsku.”

    A jak się ma np. sytuacja w obwodzie donieckim (obecnie Doniecka Republika Ludowa - przypominam). Nikt tam ludziom nie zabraniał mówić po rosyjsku. Szyldy w sklepach były w tym języku, ludzie częściej rozmawiali po rosyjsku niż po ukraińsku. Gazety lokalne są po rosyjsku, istnieje możliwość wyboru, do jakiej szkoły chce rodzić zapisać dziecko. Autor był na Ukrainie, gdy rządziła tam partia Janukowycza – Partia Regionów, która twierdziła, że język rosyjski jest tam dyskryminowany(!).

    „Politycy rządzącej obecnie Partii Regionów, której większość pochodzi z Zagłębia Donieckiego, skarży się jednak, że to język rosyjski jest na wschodzie uciskany. Osobiście nigdy jakoś tego nie zauważyłem. W Doniecku większość wywieszek na sklepach i lokalnych ogłoszeń jest po rosyjsku. Tym językiem posługują się też miejscowe władze. Po rosyjsku można pisać oświadczenie na komisariacie, można także wybrać język przedszkola czy szkoły.”

    Przed wyborami za każdym razem podnoszony był temat ustanowienia języka rosyjskiego, jako ukraińskiego, jako państwowy. Według badań z marca 2013r takie rozwiązanie popiera mniej niż jedna trzecia badanych – 28%, przy czym 47% uważa, że język rosyjski powinien być językiem regionalnym tam gdzie chcą tego mieszkańcy. I po Euro 2012 jak pisze autor udało to się uchwalić rozszerzając obowiązujący zakres wykorzystywania rosyjskiego.

    Podczas obchodów Dnia Zwycięstwa (9 maja) na Ukrainie w 2013r. autor usłyszał ciekawą jak dla mnie deklarację pewnego polityka Partii Regionów Ołeha Kałasznikowa – „Tam groźnym tonem przekonywał o winie byłej pani premier, a teraz straszny powrotem faszystów, którzy zabiorą Ukraińcom wszystko, co najcenniejsze, w tym możliwość mówienia po rosyjsku”.

    Wyobrażacie sobie polskiego polityka, który strasząc faszystami mówiąc, że zabiorą nam to, co najcenniejsze, czyli mówienie po niemiecku albo po rosyjsku? Ja bym się zastanawiał, jakim on jest patriotą i czy w ogóle można go tak nazwać.

    Kim jest jednak ten osławiony faszysta Kałasznikowa? Jego sylwetkę przybliża nam Pogorzelski w wywiadzie z Jurijem Makarowem – jednym z bardziej znanych ukraińskich dziennikarzy:
    - Czy mówienie po ukraińsku było wtedy jakąś deklaracja polityczną?
    - Bycie ukraińskojęzycznym w życiu codziennym było podejrzane. Jeżeli ktoś nie przechodził w rozmowie z tobą na rosyjski, oznaczało to, że jest nacjonalistą, a więc być może walczył o niepodległość Ukrainy. A to już kończyło karierę i ograniczało krąg znajomych…”

    Sytuacja, o której mowa odnosi się do czasów, kiedy istniało ZSRR, można, więc sobie tylko wyobrazić jak komunizm zniszczył narody, które wchodziły w skład ZSRR. Mówienia w języku przodków było przestępstwem… Skąd my to znamy. Patrząc na to, co twierdziła Partia Regionów, twierdzi, Putin obecnie faszystą jest osoba, która walczy o to by język jej przodków zagościł na znów należnym mu miejscu. Czy pomimo prób często złych próba przywrócenia języka ukraińskiego do szerszego życia jest czymś złym? Złe są formy, w jakich próbuje się to zrobić, ale nie zamiar, czego nie powinno się negować. Czy istnieje więc dyskryminacja języka rosyjskiego na Ukrainie?

    Źródło:
    - „Barszcz ukraiński” – Piotr Pogrzelski, wyd. Editio 2014r.
    Ostatnio edytowane przez chochlik20 ; 13-10-2014 o 16:51
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

  10. #1170
    Szambelan Awatar chochlik20
    Dołączył
    Sep 2009
    Postów
    4 182
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    292
    Otrzymał 482 podziękowań w 340 postach
    UPA- OUN w kontekście wydarzeń na Ukrainie.

    Jednym z największych problemów narodowych obok sprawy swojego własnego języka jest podejście Ukraińców do historii własnego kraju. Na polskich portalach, co rusz można przeczytać, że w świetle trwających zdarzeń powraca coraz częściej pamięć o UPA. Najczęstszymi komentarzami są, że są faszystami, którzy gloryfikują zbrodniarzy wojennych. Trudno jest się z tym nie zgodzić, ale jak jest naprawdę z tą gloryfikacją? Piotr Pogorzelski w „Barszczu ukraińskim” w rozdziałach – „Historia a pamięć” oraz „Wołyń” uświadamia nam coś straszniejszego. My Polacy bardzo chętnie mówimy o zbrodniach, jakie zostały dokonane na naszym narodzie, mówimy o tym głośno i dobitnie. Praktycznie każdy z nas wie, kto co nam zrobił, gdzie miało to miejsce, z wielką chęcią i oddaniem obchodzimy rocznice upamiętniające ważne daty z naszej historii. Dlaczego o tym piszę? Bo chcę uświadomić Was, że na Ukrainie sprawa jest zupełnie odwrotna. Ukraińcy wiedzą bardzo mało lub w ogóle nie znają historii swojego kraju. Pamięć o Wielkim Głodzie, morderstwie dokonanym z premedytacją na ich własnym narodzie jest zapomniana lub też zmarginalizowana. Dojście do władzy Juszczenki przypomniało im o tym, ale z czasem zostało to zapomniane. Wyobrażacie to sobie w Polsce? A jak to miało miejsce za rządów Janukowycza:

    „W listopadzie 2012 roku, podczas obchodów dnia pamięci ofiar Wielkiego Głodu, Janukowycz podkreślił już na początku swojego orędzia, że jest to tragedia, która dotknęła także inne narody Związku Radzieckiego. W ten sposób prezydent wzmacnia związek Ukrainy z innymi państwami byłego ZSRR i stara się osłabić poczucie odmienności losów historycznych Ukraińców od dziejów innych byłych republik radzieckich.”

    Wyobrażacie sobie by polski prezydent zmarginalizował działania nazistów i komunistów mówiąc, że oni też ginęli za własny kraj? Ja nie potrafię sobie wyobrazić.

    Inna rzecz – Bykowania (1937) spośród 30tys. ofiar tam spoczywających Polacy stanowią 10% i według autora to my bardziej się interesujemy szczątkami tam spoczywającymi niż Ukraińcy, którzy stanowili większość tam pomordowanych! Na Ukrainie ta sprawa nie jest w ogóle nagłaśniana.

    „Propaganda radziecka mówiła o Bykowni zawsze związku z Darnicą, dlatego ludzie nie rozróżniali tych dwóch spraw – zaznacza Jurij Szapował – W Bykowni planowano nawet budowę dworca autobusowego, plan ten nie został jednak zrealizowany.”

    „W porównaniu z Polską na Ukrainie zainteresowanie prześladowaniami z czasów ZSRR jest bardzo małe – świadczy o ty chociażby liczba informacji prasowych.”

    Czym spowodowana jest ta amnezja historyczna? Z jednej strony jest to winą rządzących, dla, której historia własnego kraju ma podrzędne znaczenia, z drugiej strony strach przed powrotem komunizmu. Autor pisze, że starsi ludzie boją się mówić o tym się działo bojąc się powrotu komunizmu. Możemy się z tego śmiać, ale należy pamiętać, że Ukraina należała do ZSRR a tam występował większy reżim niż u nas. Ludzie bali się donosów ze strony własnych rodzin. Drugą kwestią jest brak czasopism historycznych, nagłaśnianie wydarzeń z historii własnego kraju. Dlaczego o tym piszę? Bo ma to ogromny związek z gloryfikowanie UPA na Ukrainie. Wielu Ukraińców nawet nie zdaje sobie sprawy, z tego, co działo się na Wołyniu.

    „Przez wiele lat o Wołyniu na Ukrainie nie mówiono niemal nic. W czasach ZSRR był to temat tabu. Teraz, podobnie jak inne tematy historyczne (niezależnie od odgrywanej w nich przez Ukraińców roli), został on zepchnięty do specjalistycznego getta, skąd czasem jest wyciągany przez różnej maści polityków, najczęściej czarno-czerwonych lub czerwonych. Nie mówi się publicznie w mediach, poza okrągłymi rocznicami, takimi jak ta przypadająca w 2013 roku. Oczywiście zbierają się historycy, polscy i ukraińscy i debatują na temat wydarzeń wołyńskich, jednak wiedza ta nie przebija się do zwykłych ludzi. Powodem jest, o czym wielokrotnie pisałem, małe zainteresowanie Ukraińców własną historią, a także niski poziom debat społecznych.”

    Wiele osób zarzuca Ukraińcom, że gloryfikują morderców, że są faszystami. To określenie można odnieść tak naprawdę do niewielkiej grupki ludzi, którzy, pomimo iż znają prawdę robią to świadomie. Większość młodych ludzi zapewne nie wiem nic o UPA i jej działaniach. Na zachodzie kraju, gdzie są obchodzone rocznice ludzie mówią o UPA nie w kontekście lat 43-44 ale jako przykład walki o niepodległą Ukrainę. UPA stała się dla nich symbolem walki o niepodległość, ci ludzie nie zdają sobie nawet sprawy, że gloryfikują oprawców własnych rodaków ( UPA mordowała także Ukraińców – przypominam).

    „Ogromnie istotnie jest to, że nawet zwolennicy nacjonalistów, nawet ci, którzy starają się zbrodnie dokonaną na Wołyniu w jakimś stopniu zracjonalizować, uzasadnić, nie uznają jej za bohaterski czyn i powód do dumy. Wiktor Fedosiuk podkreśla, że dla niego i dla innych mieszkańców zachodniej Ukrainy najważniejszą zasługą UPA jest to, że walczyła z Armią Czerwoną i III Rzeszą. „Nigdzie się nie mówi i nie opisuje w heroiczny sposób wydarzeń na Wołyniu. Nikt nie pisze w swoich wspomnieniach, że bohatersko rozbił polską bojówkę w jakiejś wsi” – dodaje”

    „Były dysydent (Jewhen Swerstiuk) również dodaje, że tutaj nikt nie mówi o bohaterstwie UPA. „Bohaterstwo tej formacji polega na tym, że walczyła przeciwko dwóm imperiom: ZSRR i III Rzeszy. Jeżeli UPA miałoby zajmować się tylko mordowanie Polaków, to, o jakim bohaterstwie może być mowa!” – podkreśla. Moim zdaniem w Polsce rzadko się na to zwraca uwagę”

    Należy, więc zdawać sobie sprawę, że jeżeli Ukraińcy mówią głośno o UPA nie mówią tego w kontekście Wołynia, bo wielu nie zdaję sobie z tego sprawy. Ich gloryfikacja polega na tym, że są oni symbolem walki o niepodległą Ukrainę. Czy są oni faszystami? Dla mnie nie są, prędzej nazwałbym ich dziećmi, które nie zdają sobie sprawę, z tego, co robią. Dlatego teraz tak mocno wypłynął w świetle wydarzeń na Ukrainie wątek UPA. Obecną walkę Ukraińcy postrzegają, jako walkę o własną tożsamość narodową i niepodległość. Boją się, że znów staną się częścią Rosji. Zwróćmy uwagę, że gdy pojawiają się informację na temat Ukraińców i UPA nie znajdziemy informacji, że są dumni z Wołynia, tylko, że ich przodkowie walczyli jak oni teraz o własny kraj. Szkoda tylko, że uczucia przesłaniają nam prawdziwy obraz ich mowy. Nie przeczę są jednak momenty, gdy nacjonaliści przeczą Wołyniowi. Jak choćby uchwała wołyńskiej rady obwodowej, która potępiła uchwałę przyjętą przez sejm określając ją mianem „antyukraińskiej” i „szowinistycznej”. Należy jednak w tym momencie podkreślić, że zwykli Ukraińcy nic nie widzą na temat wydarzeń wołyńskich a co pokazuje ich nikła wiedza na temat własnego kraju.

    Pamiętacie incydent z jajkiem i prezydentem Komorowskim? Jak się okazuje, 20-letni sprawca nie należał do nacjonalistów chwalących UPA, ale była to zagrywka drugiej strony. Ów „terrorysta” brał regularny udział w imprezach organizowanych przez prorosyjską organizację Słowiańska Gwardia, czyli oponenci ideologiczni Svobody (ukraińska partia nacjonalistyczna przypominam).

    Niektórzy uważają, że Janukowycz był przyjacielem Polaków, bo anulował dekret Juszczenki, który ogłosił Banderę bohaterem Ukrainy. Jest to nieprawda, że nas kochał. Parlament ukraiński za jego rządów wysłał list do polskiego parlamentu by uznała Wołyń za ludobójstwo w tym liście jak pisze autor książki można odnaleźć jedno ważne zdanie:
    „Odpowiedz kryje się w jednym z jego zdań, głoszącym, że na Ukrainie nasilają się nastroje ksenofobiczne i neonazistowskie. Od wiosny 2013 roku rządząca Partia Regionów stara się przedstawić całą opozycję jak zwolenników faszystów.”

    To lubił nas czy też starał się zbić kapitał polityczny? Chciałem dodać, że go na tych obchodach nawet nie było go nawet( Janukowycza – przypominam), tłumaczył się potem wakacjami. A jak się ma sprawa z opozycyjnymi partiami a tematem Wołynia?

    „Żal tylko, że głosu w sprawie Wołynia nie zabrały także umiarkowane siły polityczne: ani UDAR Witalija Kliczki ani ojczyzna Julii Tymoszenko. „To są wąskie horyzonty. Oni uważają, że jest to drażliwy temat, który dzieli społeczeństwo i lepiej się tym nie zajmować” – podsumował Harań”
    Jest w tym pewna racja, ponieważ, co widać jest na przykładzie obecnych wydarzeń. Na wschodzie Ukrainy UPA przedstawiani są, jako faszyści i mordercy, ale nie dla tego, że mordowali Polaków i swych rodaków, ale dla tego, że walczyli z Armią Czerwoną. Wschód Ukrainy, który był dłużej pod władzą komunistyczną nie tęskni tyle do Rosji, co do czasów ZSRR, z którymi Rosja jest tam utożsamiana. Wystarczy zobaczyć jak Putin i reszta gloryfikują komunizm, jego dokonania a każda śmierć, do jakiej się przyczynili komuniści nie jest ich winą lub starają się ją umniejszyć jej ciężar. Na zachodzie zaś jak już pisałem wcześniej UPA traktowani są, jako bohaterowie, który walczyli z dwoma mocarstwami.

    „Jest jeszcze jeden aspekt 70. Rocznicy rzezi wołyńskiej. Otóż dzięki niej wielu Ukraińców w ogóle się o niej dowiedziało, że do tej tragedii doszło. Niestety wizja prezentowana w dziennikach telewizyjnych po wizycie polskiego prezydenta znacznie odbiega od polskiej. Mówiono o polsko-ukraińskim konflikcie narodowościowym, w którym dwie strony były w równym stopniu poszkodowane. Wielu wspominało także o polskich akcjach odwetowych i działaniach leżących u przyczyn tragedii, jakby starając się uzasadnić popełnione zbrodnie.”

    Chciałem przypomnieć, że na Ukrainie media kontrolowane są przez związanych z rządem lobbystów i oligarchów. Więc widać jak pusty był gest „przyjaciela Polaków” Janukowycza.

    Na sam koniec chciałem zakończyć tekst tym, czym zakończył się rozdział „Wołyń” książki Pogorzelskiego:
    „Naczelny „Monitora Wołyńskiego” Walenty Wakoluk podkreśla, że rzeczywiście zwykli Ukraińcy stawiani są przed wyborem: albo bohater Związku Radzieckiego, albo banderowiec, czyli patriota. Nie ma czegoś pośredniego.”

    Nim, więc zaczniemy oceniać zachowanie Ukraińców najpierw dowiedzmy się czegoś więcej o nich samych, odrzućmy nasze uczucia i uprzedzenia do nich dopiero zacznijmy oceniać ich gesty i słowa.

    Źródło:
    - „Barszcz ukraiński” – Piotr Pogrzelski, wyd. Editio 2014r.

    Religia na Ukrainie.


    Chociaż na Ukrainie funkcjonuje wiele religii skupię się tylko na religii prawosławnej i roli, jaką odgrywa w kształtowaniu się świadomości narodowej Ukraińców.
    Chociaż prawosławie wydaje się być jednolitą religią, to na Ukrainie jest ono podzielone. Związane jest to z pieniędzmi, (o czym wspomnę później) oraz polityką, która była albo podyktowana chęcią zerwania z wpływami Moskwy lub też wprost przeciwnie – ich zwiększeniem.

    „Ukraińskie prawosławie jest podzielone. 23,6 procent wierzących uznaje za swój zdecydowanie faworyzowany przez obecne władze (Janukowycz – przypominam) Kościół patriarchatu moskiewskiego (UPC MP – Ukraińska Cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego), czy de facto część rosyjskiej Cerkwi prawosławnej (RPC). Nieco mniej (15 procent) ukraińskich wierzących wskazuje niezależny od Moskwy patriarchat kijowski (UPC KP - Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Kijowskiego). Działa także autokefaliczna Cerkiew prawosławna (0,8 procent wierzących), największa grupa, aż 26 procent osób, mówi o sobie, że jest po prostu wyznania prawosławnego.”

    Ja skupie się tylko na dwóch pierwszych Cerkwiach, ze względu na konflikt między nimi, który ma znaczenie w obecnym konflikcie. A jaka jest geneza ich powstania na Ukrainie?

    „UPC MP to dawny ukraiński egzarchat (prowincja) RPC, który w 1990 roku otrzymał status Cerkwi z prawami autonomii. Przez cały świat prawosławny właśnie ten Kościół uznany jest za jedyny kanoniczny (prawomocny) na Ukrainie. W 1992 roku część hierarchów odłączyła się od niego, tworząc patriarchat kijowski, którego zwierzchnikiem jest obecny patriarcha Filaret. Dla przedstawicieli UPC MP jest on samozwańcem, który w 1997 roku został wykluczony z Cerkwi.”

    A jak fakt istnienia tych dwóch Cerkwi odbiera przeciętny Ukrainiec? Wydawać by się mogło, że nie ważne jest dla niego, do, którego kościoła pójdzie się modlić, czy do tego należącego do UPC MP czy też należącego do UPC KP. Dla niego jest to istotne jak się okazuje.

    „To, do jakiego patriarchatu należą, stanowi część ich tożsamości – wyjaśnia Wiktor Jelenski (religioznawca). Politolog Kost Bondarenko dodaje, że w przypadku UPC KP mamy do czynienia nie tyle co z tradycją, co ze świadomym wyborem: „Na początku był to protest, demonstracja patriotyzmu. Dla wiernych tego Kościoła istotny jest także język liturgii, w przypadku UPC KP ukraiński”. Z kolei dla wiernych Cerkwi patriarchatu moskiewskiego liczy się przede wszystkim to, że jest to cerkiew kanoniczna, uznawana przez inne Kościoły prawosławne na świecie. Religioznawca Wikto Jelesnki zwraca przy tym uwagę, że podział Cerkwi jest tak naprawdę odbiciem podziałów w ukraińskim społeczeństwie. „Jeżeli projekt ›Ukraina‹ okaże się sukcesem, jeżeli uda się skonsolidować ludzi i powstanie jedna wspólna ukraińska tożsamość, problem Cerkwi zostanie od razu rozwiązany i powstanie jeden Kościół prawosławny” – podkreśla.”

    Obalony wyniku działań Euromajdanu Wiktor Janukowycz popierał UPC MP. Objawia się to choćby w dwóch faktach:

    „Tuż przed zaprzysiężeniem (w 2010 roku) Wiktor Janukowycz otrzymał błogosławieństwo patriarchy Moskwy i Wszechrusi Cyryla, który z tej okazji specjalnie zjechał do Kijowa.”

    Drugi fakt wiąże się z obchodami 1025-lecia chrztu Rusi Kijowskiej. Tego dnia do Kijowa przybyli prezydenci Mołdawii, Serbii, Rosji oraz patriarcha Cyryl. Ponieważ musiałbym przepisać dużą ilość tekstu ograniczę, się do faktu, że aby wejść do kościoła trzeba było mieć specjalne zaproszenie (obsesja na punkcie bezpieczeństwa prezydentów Ukrainy i Rosji) – we mszy razem z dziennikarzami uczestniczyło 300 -350 osób jak pisze Pogorzelski. Następnego dnia odbyły się obchody zorganizowane przez patriarchę Filareta ( UPC KP). Do kościoła mógł wejść każdy i uczestniczyć w obchodach, które zgromadziły podobno kilkanaście tysięcy ludzi. Zgadnijcie, kogo tam zabrakło.

    A jak się ma to do sprawami finansowymi?

    „Rozmowy na temat połączenia ukraińskich Cerkwi prawosławnych prowadzone są od wielu lat. Taka zjednoczona Cerkiew liczyłaby 16 323 parafie – więcej niż Rosyjska Cerkiew Prawosławna na terytorium samej Rosji. Oznaczałoby to, że ukraińska Cerkiew należałaby do największych prawosławnych Kościołów na świece. Odejście parafii na Ukrainie osłabiłoby też znacznie finansowo RPC, która czerpie z tego kraju około połowę swoich dochodów.”

    „W 2008 roku, za czasów prezydentury Wiktora Juszczenki, pojawiła się idea, aby z UPC MP występowały pojedyncze parafie, które następnie prosiłyby o uznawanie ich przez jurysdykcje Konstantynopola (warunek konieczny by powstała niezależna Cerkiew na Ukrainie – przypominam). Podobno w ostatniej chwili nie zgodzili się na to patriarcha Konstantynopola, rzekomo, dlatego, aby nie popsuć stosunków Rosji i Turcji.”

    Jak to ma się wszystko do wojny na Ukrainie? Jak się okazuje dużą, bo walka o zwierzchnictwo na Cerkwią na Ukrainie jest również walką o wpływy w regionie. Za czasów W. Juszczenki obie Cerkwie były w równowadze, prezydent nie wyróżniał żadnej z nich kierując się tylko zasadą, kto jest pro ukraiński a kto prorosyjski. W rozmowie Pogorzelskiego z Tarazem Antoszewskim – redaktorem opiniotwórczego portalu RISU – Religijno- Informacyjna Służba Ukrainy padają ważne słowa:
    „Nie można stwierdzić, że władza popiera wtedy całkowicie UPC KP i nikt nie wspierał UPC MP, szczególnie w otoczeniu Wiktora Juszczenki było wiele osób zbliżonych od UPC MP. Nawet sam Juszczenko nie był to tego Kościoła nastawiony negatywnie, a czasem wręcz jego nastawienie było pozytywne. Rozróżniał, kto jest proukraiński, a kto prorosyjski, i tym się kierował."

    Całkowite przeciwieństwo Janukowycza…

    Kolejną ważną rzeczą, jest fakt, że od razu po ustanowieniu Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, kapłani przyjęli zwierzchnictwo UPC MP odcinając się od UPC KP.

    Ostatnimi czasy mieliśmy „rzekomą” odezwę środowisk nacjonalistycznych odwołujących się do kultu Bandery, którzy nawoływali do mordowania moskiewskich popów. Po lekturze książki można zrozumieć ich motywację, jako, że chcą oni walczyć z wpływami Moskwy na Ukrainie. A czemu uważam ją za „rzekomą”? W DRL pojawiły się ulotki wzywające Żydów do rejestracji. O rozprowadzanie ich oskarżono siły chcące zdyskredytować władze, jakie tam się wyłoniły. Więc póki nie złapiemy nikogo za rękę uważam, że tą ulotkę należy traktować w tych samych kategoriach.

    Źródła:
    - „Barszcz ukraiński” – Piotr Pogrzelski, wyd. Editio 2014r.
    - http://en.wikipedia.org/wiki/Donetsk...e%27s_Republic
    Przepis na idealną kawę:

    Grafik: Co to za lura!? Kawa powinna być czarna, mocna, ostra i aromatyczna. Zrób mi drugą.

    Tytus: Rozkaz! Kawa powinna być czarna… Carbo medicinalis, czyli węgiel drzewny powinien ją doczernić. …mocna… Czy może być coś mocniejszego od spirytusu 95%? …ostra i aromatyczna… Reszty dokona papryka, pieprz, jodyna i… dezodorant „Brutal”.
    Grafik: O, teraz to jest kawa! To mnie postawi na nogi!
    Tytus: Szkoda, że nie dodałem jeszcze dynamitu.


    Księga XVI

Strona 117 z 287 PierwszyPierwszy ... 1767107115116117118119127167217 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Unia Kalmarska
    By BlackKuma in forum Kingdoms
    Odpowiedzi: 55
    Ostatni post / autor: 08-01-2017, 19:51
  2. Unia Polityki Realnej
    By Demand in forum Agora
    Odpowiedzi: 342
    Ostatni post / autor: 07-09-2012, 18:48
  3. unia polsko-saska
    By ziolo in forum Empire
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 27-12-2010, 20:27
  4. Unia Polsko Litewska
    By Mariooooo in forum Nowożytność od 1492 do 1914
    Odpowiedzi: 50
    Ostatni post / autor: 24-10-2010, 15:30
  5. Dania unia kalmarska
    By kensai in forum Podzamcze (MTW II, Kingdoms - pomoc techniczna)
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 09-10-2010, 00:12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •