Cóż może nie tyle co najbogatsze państwo w europie bo koszty wystawienia armii o której wspomniałem pochłonęły 80% budżetu Rzplitej.
Co prawda w czasach o których mówimy 60-70% budżetów dużych państw europejskich przeznaczanych było na utrzymanie armii. Tyle że budżet Francji w drugiej połowie XVII wieku wynosił w przeliczeniu na złote polskie 360 000 000 a budżet RON-u między 12 000 000-15 000 000. W okersach szczytowego okresu mobilizacyjnego nasze państwo przeznaczało na armię 10 000 000-11 000 000zł Problem z RON-em polega na tym że nie było scentralizowane. Większość bogactwa kraju znajdowała się we własności mieszkańców (szlachty) i z tego miejsca pochodziła jego potęga... niestety trudna do oszacowania. Wszak oprócz armii koronnej i litewskiej mamy też odziały magnackie (prywatne) oraz pospolite ruszenie które po poewnym przeszkoleniu mogło stać się dosć znaczącą siłą przykładem niech będzie bitwa pod Beresteczkiem.
Kolejnym ważnym faktem jest to że nasza armia wyróżniała się dobrym morale i niezwykła bitnością oraz stawianiem na jakość nie na ilość.
Może warto by dodać możliwośc rekrutowania polskiego pospolitego ruszenia także w polu na ziemiach polskich jak najemników (w dużej skali)... względnie rozważyć system ala krucjata w formie mobilizacje na którą zgodę wyraża sejm...






