Ukraina i unia

[Piner]

Pewnie rząd chce przeprowadzić ewakuację bez większych kosztów stąd pewnie te problemy.

[chochlik20]

A teraz poważnie, przeniesiono termin negocjacji a chodzą słuchy o obopólnym łamaniu rozejmu ( zresztą kruchego).Ile jeszcze czasu i takich informacji trzeba aby doszło do jakiegoś porozumienia?

Co jakiś czas dochodziło do jakiegoś porozumienia, które co chwila jest łamane, po czym padają wzajemne oskarżenia, że to oni pierwsi zaczęli strzelać. By doszło jednak co całkowitego zawieszenia broni jest jeszcze daleka droga. Rosja musiałby przestać wysyłać sprzęt i "ochotników" przez granicę, odciąć dostawy amunicji, wówczas i Zachód nacisnąłby tak mocno na Ukrainę, że ta zmuszona byłaby zaakceptować utratę części terytorium. A Rosja tego nie zrobi, póki Zachód nie zniesie sankcji i nie wycofa się na zawsze z Ukrainy i nie będzie się mieszał w sprawy tego państwa. Oczywiście ani Zachód ani Rosja nie zrobią tego jako pierwsi. Czemu? Rosja, którą uosabia Putin straciłby twarz i poważanie społeczeństwa, a co za tym idzie słupki poparcia polecą w dół. Gdyby zaś pierwszy krok uczynił Zachód to Putin jeszcze bardziej wpajałby społeczeństwu, że Zachód jest słaby, że Rosja jest silna itd. Co w przyszłości mogłoby się skończyć nowym konfliktem zapoczątkowanym przez Rosję. Trwa impas, którego nie będzie łatwo przełamać. Zachód boi się, że Rosja uskrzydlona ewentualnym moralnym zwycięstwem nad przegniłym ONZ, NATO, UE i USA znów ruszy, na któreś z państw, które kiedyś wchodziło w jej skład. Putin boi się utraty twarzy i prestiżu w społeczeństwie. Prędzej już za jakiś czas zobaczymy coś na kształt linii dzielącej płw. Koreański, ale tylko wtedy, gdy dozbrojona armia ukraińska ruszy do ofensywy, a Rosja zaniepokojona jej sukcesami zgodzi się usiąść do stołu rozmów. Tylko, że problemem Rosji są lokalni watażkowie nad, którymi stracili oni kontrolę - mamy już walki wewnętrzne. Z jednej strony stanowią oni siłę, z drugiej zaś strony kłopot, który trzeba rozwiązać. Więc pewnie konflikt jeszcze trochę potrwa.

[Gajusz Mariusz]

Dodałbym do tego, że problemem Kijowa zaś będą kombatanci Prawego Sektora.

[chochlik20]

To też, na razie jednak Kijów stara się ogarnąć Prawy Sektor i jego bojowników, co na razie idzie im to z trudem.

Znów zaczyna się bój o lotnisko:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...ismy-ultimatum

Putin wypina się na Auschwitz
http://www.kresy.pl/wydarzenia,polit...e-do-auschwitz

Mld. dolarów w ciągu jednego dnia by ratować walutę:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,gospo...u-jednego-dnia

SBU zatrzymała kobietę - snajpera:
http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...mana-przez-sbu

Ostrzał autobusu i śmierć cywili:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...lin#BoxWiadTxt

[Gajusz Mariusz]

Potwierdzenie o walkach wokół Doniecka
http://www.defence24.pl/news_zniszcz...um-rebeliantow

@Chochlik: Cóż, cywili żadna ze stron nie oszczędza, nie oszukujmy się... Nie w sensie nawet celowego zabijania. Tak, przy okazji... mieli pecha etc....

[chochlik20]

@Chochlik: Cóż, cywili żadna ze stron nie oszczędza, nie oszukujmy się... Nie w sensie nawet celowego zabijania. Tak, przy okazji... mieli pecha etc....

Oj, chyba mieli dużego pecha, bo zachodzi podejrzenie celowego ostrzału...
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...dom#BoxWiadTxt

Ataku na autobus z cywilnymi pasażerami dokonano z użyciem systemu rakietowego BM-21 - Grad. Terroryści prowadzili ogień z centrum Dokuczajewska na północny wschód od Wołnowachy, gdzie znajdowali się korespondenci miejscowych i rosyjskich stacji telewizyjnych w celu nakręcenia materiałów o tym, jak nasi wojskowi odpowiedzą ogniem po centrum miasta Dokuczajewska - oświadczył Bondar.
Wystrzelone przez separatystów pociski trafiły w autobus rejsowy, który w momencie zdarzenia znajdował się w ukraińskim punkcie kontrolnym pod Wołnowachą. - W rejonie tego punktu kontrolnego nie ma pozycji ukraińskich żołnierzy, co świadczy o tym, że terroryści świadomie otworzyli ogień w stronę osób cywilnych" - ogłosiło dowództwo tzw. operacji antyterrorystycznej w komunikacie.

[Gajusz Mariusz]

Oj, chyba mieli dużego pecha, bo zachodzi podejrzenie celowego ostrzału...

Swego czasu pamiętam jak dla telewizji rosyjskich ostrzeliwano lotnisko w Doniecku. A ci żurnaliści stali ramie w ramię ze strzelającymi. Potem zajec płacze ilu tych dziennikarzy zginęło i zostało rannych. No, ale wyścig po nagrody kremlowskie (ilu ich tam nagrodzono za Krym? 300-tu?) wymaga poświęceń.

[chochlik20]

Należy przypomnieć, że pod zarzutem zabicia dziennikarza w rosyjskim więzieniu siedzi ukraińska pilotka.
Trzeba powiedzieć, że rosyjscy dziennikarze to mają niezłe chody skoro dla nich urządza się ostrzał.

Bojówkarze twierdzą tymczasem, że nie mają nic wspólnego z tragedią, choć początkowo związane z nimi media chwaliły się, że "Armii Noworosji" udało się zlikwidować ukraiński posterunek. Później wszystkie te informacje zostały usunięte.

http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/...aratystow.html

Z kolei jeden z przywódców DRL Andriej Purgin w rozmowie z AFP mówił "Bardzo wątpie abyśmy mogli trafić coś tak daleko od naszych pozycji jak [położona jest] Wolnowacha [...] Spójrzecie na mapę, to bardzo daleko od naszego najbliższego posterunku".

http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojsk...bus-z-cywilami

[Gajusz Mariusz]

Bojówkarze twierdzą tymczasem, że nie mają nic wspólnego z tragedią, choć początkowo związane z nimi media chwaliły się, że "Armii Noworosji" udało się zlikwidować ukraiński posterunek. Później wszystkie te informacje zostały usunięte.

Coś mi to przypomina, ten myk z usunięciem wiadomości...

[Piner]

Mnie interesuje kwestia lotniska a raczej jego zajęcia przez separatystów, ile jeszcze Ukraińcy mogą tam wytrzymać? Czy planowana ofensywa Kijowa zdołałaby zdążyć z odsieczą? Czy w ogóle ofensywa dotarłaby do Doniecka? Jeśli to lotnisko padnie to dla separatystów będzie duże zwycięstwo strategiczne( kontrola nad całym miastem) i psychologiczne oraz zapewne Rosja nie będzie się tylko przyglądać. Jak sądzicie?