U mnie doszło trochę nowych czołgów.
1. T-28 Prototype - na papierze wydawał się świetny, bardzo dobre działo, pancerz, obrotowa wieża. Do słabej mobilności się przyzwyczaiłem, bo gram głównie ciężkimi czołgami. Pograłem tym, wymaksowałem i jestem trochę zawiedziony. Zbyt wolny mimo wszystko. Max speed ten sam co w AT15, ale po prostu o wiele wolniej przyspiesza. Pancerz w praktyce słaby, a jak ci jeszcze arta przywali w otwartą wieżę, to pozamiatane, wchodzą maksymalne wartości. Spoko wychył działa, także można przy nierównościach nieźle powalczyć. Da się tym grać bardzo dobrze, ale dupy nie urywa. Dalej, w T30 chyba nie idę. Brakuje mi 40k do odkrycia, po tym dam sobie spokój z tą linią ( choć 10 tier jest genialny ).
2. AT15 - genialny tedek. Wolny, ale daje radę. Jako pierwszy w lini, nie ma mega weakpointa na jednym z boków ( gdzie były widoczne, dospawane dobudówki na bokach, z beznadziejnym pancerzem ). Oczywiście garnek na górze łapie wszystko, ale im większy dystans, tym lepiej. Trudniej go trafić, a on ma megacelne działo. Nie raz walczyłem z KV4 na duży dystans, gdzie waliłem w jego garnek, a on same dingi. Tortoise wygląda jeszcze lepiej ( choć oczywiście garnek pozostał ), zwiększony dmg, mega szybkostrzelność i dobra penetracja.
3. S35c - postanowiłem iść we francuskie TD. Męczyłem się na 4 tierze, beznadziejny. S35c wygląda lepiej, choc dupy nie urywa. ARL z 6 tiera ma mega działo, 220 penetracji na tym tierze to jest na prawdę ogrom. Bolał będzie pewnie brak pancerza. Zabawa zacznie się od 7 tiera, a ostatnie Fochy są wręcz OP.
4. E-100 - miałem już ponad 10 mln kredek i postanowiłem w końcu kupić jakąś dychę. IS4 miałem po tych zamianach, nie przypadł mi do gustu i sprzedałem. IS7 odkryty, ale też mnie nie grzeje. Jagoda E-100 na teście mi przypadła do gustu, ale na randomy raczej się nie nadaje. Z tym czasem przeładowania nie da się grać z osłami, którzy giną po 2 minutach i musimy się często bronić przeciwko kilku czołgom. Jak przeładujesz szybciej, to się jeszcze czasem trafi bitwa wygrana ( rzadko ), a inaczej to jeden hit i po sprawie.
Zdecydowałem się na E-100. Wiem, dużo narzekania na ten czołg, ale jak to na randomach, dużo idiotów gra, więc bardzo często dinguje i jest nie do ubicia. Więcej HP też daje swoje. Na razie muszę odkryć to większe działo, ale po kilku bitwach jestem zadowolony.