Wracając do meritum, wydaje mi się, że wiem skąd ten "festiwal" obietnic kandydatów na Prezydenta RP i coraz ostrzejsza walka w mediach. Wszyscy pomijają co tak
de facto ma robić prezydent i skupiają się na jednym, jedynym jego uprawnieniu - inicjatywie ustawodawczej. Mam wrażenie, że wszyscy opozycyjni kandydaci są przekonani, że dzięki temu uda im się zreformować cały kraj na swoją modłę, zapominając, że jest jeszcze coś takiego jak Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej, przez który każda taka inicjatywa musi przejść. Po drugie, partie opozycyjne chyba po cichu liczą, że uda im się powtórzyć sukces PiS-u z 2005 roku, kiedy to najpierw wygrali wybory do parlamentu, a potem kandydat tej partii wygrał wybory prezydenckie. W obecnym roku mamy odwrotną sytuację - najpierw wybory prezydenckie, potem parlamentarne, ale generalnie wiadomo o jaki mechanizm mi chodzi
Niestety, ja mam inne zdanie na ten temat... Jak jeszcze Prawo i Sprawiedliwość ma jakąś tam szansę na zgarnięcie obu wygranych, tak reszta opozycji nie ma na to
żadnych, choćby najmniejszych, szans.
Janusz Korwin-Mikke jeśli by nawet wygrał wybory prezydenckie, to jego partia pomimo posiadania poparcia prezydenta, raczej nie wygra wyborów parlamentarnych, bo jest za młoda, za mało znana - mało kto ze społeczeństwa kojarzy tamtych ludzi.
Paweł Kukiz, Janusz Palikot i Marian Kowalski w moim mniemaniu mogliby powtórzyć wariant, który podałem u Korwina Mikkego. Narodowcy mają za mały elektorat, a Palikot jest w fazie schyłkowej - generalnie partia, która rośnie w siłę, nie spada do rangi koła poselskiego, prawda? Ktoś coś słyszał a jakiejkolwiek partii, która popierałaby Kukiza? Bo ja nie...
Co do Pani Magdaleny Ogórek, to też jestem przekonany, że nawet gdyby wygrała wybory prezydenckie, to nie pociągnie w górę SLD, ponieważ partia ta ma tylko i wyłącznie żelazny elektorat jeszcze z czasów PZPR-owskich, a po za tym większość partii centrowych czy też prawicowych na całym świecie w sprawach gospodarczych przejęła postulaty od lewicy, więc w naszym kraju SLD nie ma za bardzo czym się obecnie wybić...