Jak jestem to jestem. 3 tygodnie miałeś czas bo zapisałeś się na coś i wziąłeś w czymś udział by potem to olać. Wróciłeś sobie o dzień przed terminem, podajesz termin a potem okazuje się że nawet gry zainstalowanej nie masz. To teraz mam być 24h na dobe online bo koledze się o turnieju przypomniało...
Rozumiem praca, nauka, brak czasu i czasem tam można zapomnieć 2 dni ale napewno miałeś czas by wejśc na forum i poinformować mnie jak się sprawy mają. Miałeś na to 21 dni z haczykiem.
PS: Raczej nie siedzę przed komputerem i nie myślę sobie: O walkower mi dadzą może to nie będe online by mnie katanka nie zagadał przynajmniej..
******************
Przyznaję walkower na korzyść Andrija. Swoją decyzję motywuję udokumentowaną aktywnością.
S





