Zobacz wyniki ankiety: Kogo popierasz w wyścigu po fotel prezydencki?

Głosujących
67. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • Grzegorz Braun

    1 1.49%
  • Waldemar Deska

    0 0%
  • Andrzej Duda

    14 20.90%
  • Anna Grodzka

    0 0%
  • Adam Jarubas

    0 0%
  • Bronisław Komorowski

    18 26.87%
  • Janusz Korwin-Mikke

    18 26.87%
  • Marian Kowalski

    5 7.46%
  • Paweł Kukiz

    6 8.96%
  • Magdalena Ogórek

    4 5.97%
  • Janusz Palikot

    0 0%
  • Jacek Wilk

    1 1.49%
Strona 52 z 55 PierwszyPierwszy ... 2425051525354 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 511 do 520 z 542

Wątek: Wybory Prezydenckie 2015

  1. #511
    Szambelan Awatar Gajusz Mariusz
    Dołączył
    Dec 2013
    Lokalizacja
    Łódź
    Postów
    4 864
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    1 067
    Otrzymał 1 057 podziękowań w 710 postach
    Duda zdążył wszystkim podziękować. Jedynie nie swojemu prezesowi, który go wyciągnął za uszy z kapelusza z 3 szeregu PiS. Wszyscy pamiętają od czego zaczął Lech Kaczyński. Teraz jak widzę zaczął się teatrzyk: nie znam tego pana. Choć wszystko co wydarzyło się w życiu pana Dudy w przeciągu ostatnich 6 miesięcy zależało od widzimisię prezesa. Te miliony głosów oddanych na niego nie zdarzyłyby się, gdyby nie wskazanie palcem Jarka. A ludzie jak to w Polsce, oprócz twardego elektoratu, nie zagłosowali na niego, tylko zagłosowało przeciw panoszeniu się PO. Zmęczenie w narodzie było widoczne, a nerwowe ruchy przez ostatnie 2 tygodnie dogrywki tylko przekonały do końca niezdecydowanych by temu panu już podziękować.

    PS: Cieszy wygrana Dudy choćby z tego powodu, że przedłużenie wyborów o 1,5h byłoby wprost wskazane jako czas dodrukowania odpowiednich głosów na prezydenta. Wszystko wskazuje na to, że tym razem tego unikniemy...

    "Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
    "Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
    "Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II



  2. #512
    Podkomorzy Awatar szwejk
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Lasy Północy
    Postów
    1 813
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    219
    Otrzymał 371 podziękowań w 273 postach
    Znając już wyniki wyborów i patrząc na rezultaty naszej ankiety, trudno oprzeć się refleksji, że my totalwarowcy, nie jesteśmy miarodajni w wyborach politycznych...

    Zatem żegnamy się z panią Jowitą i jej podopiecznym... Bądźmy jednak spokojni. Pan były... ma już zapewnione utrzymanie, a dla specjalistki od manipulacji praca zawsze się znajdzie. W końcu PO zbiera już "pospolite ruszenie". To pewnie dla "zgody i bezpieczeństwa"...(pewnie bardziej dla tego drugiego... SWOJEGO)

    Pan redaktor już wyczuł "mądrość etapu"
    http://niezalezna.pl/67391-lis-klama...ibicuje-dudzie

    Teraz już nikt, nie zarzuci, że GW jest tubą prezydencką...
    http://wpolityce.pl/polityka/245744-...a-do-dyktatury

    W końcu "Obrona demokracji" zobowiązuje...

    I jeszcze jedno zabawne zestawienie. Teraz rozumiem dlaczego PO wygrywa w więzieniach

    Ostatnio edytowane przez szwejk ; 25-05-2015 o 08:15
    "A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".

    Mu'ammar al - Kaddafi

  3. Użytkownicy którzy uznali post szwejk za przydatny:


  4. #513
    Comte de Barcelona Awatar Barsa
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 882
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    89
    Otrzymał 101 podziękowań w 58 postach
    Jestem pod wrażeniem kampanii Dudy, to raz.... dwa, zacznie się teatrzyk późnego lata i na jesieni, będą "dawać" na lewo i prawo, a Duda jeszcze będzie zachęcał (choć z wiekiem emerytalnym postawi PO przed ścianą), oj będzie to Nasz kraj kosztowało wiele pieniążków.

    Visca el Barca!!!

  5. Użytkownicy którzy uznali post Barsa za przydatny:


  6. #514
    Kapitan królów i król kapitanów. Awatar PaskudnyPludrak
    Dołączył
    Jan 2010
    Lokalizacja
    Kraków
    Postów
    1 603
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    148
    Otrzymał 237 podziękowań w 155 postach
    Tak się kończy obalanie bandy czworga wszyscy tzw kandydaci antysystemowi okazali się 'pożytecznymi idiotami' dla PIS'u. Oni naprawdę jeszcze się łudzą, że na Jesień osiągną coś więcej ? wygra PIS, który na chwile obecną jest najmocniejszą partią opozycyjną(a po następnych wyborach będzie nią PO) i prędko się to nie zmieni.
    Ciekawe kiedy Przemuś Wipler wróci z podkulonym ogonkiem do prezia.
    ...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
    "Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "

  7. #515
    Stolnik
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Pomorze
    Postów
    1 109
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    3
    Otrzymał 30 podziękowań w 21 postach
    Cytat Zamieszczone przez Barsa Zobacz posta
    Jestem pod wrażeniem kampanii Dudy, to raz.... dwa, zacznie się teatrzyk późnego lata i na jesieni, będą "dawać" na lewo i prawo, a Duda jeszcze będzie zachęcał (choć z wiekiem emerytalnym postawi PO przed ścianą), oj będzie to Nasz kraj kosztowało wiele pieniążków.
    Na razie o rozdawnictwo jestem spokojny bo jeszcze przez parę miesięcy rządzi koalicja PO/PSL. Najgorzej będzie jesienią...nawet sobie nie wyobrażam by z naszych podatków dawać szmal ludziom do łapy np. frankowiczom (z jakiej paki?) albo emerytury do góry, wiek emerytalny w dół i mamy katastrofę gotową. Innymi słowy będziemy leżeć!
    Szanuj swój język - Mów po POLSKU!

  8. #516
    Stolnik Awatar HellVard
    Dołączył
    Jul 2010
    Postów
    1 156
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    95
    Otrzymał 158 podziękowań w 102 postach
    Jeśli chodzi o emerytury to nie jest kwestią czy tylko kiedy będziemy leżeć

  9. #517
    Podkomorzy Awatar szwejk
    Dołączył
    Aug 2009
    Lokalizacja
    Lasy Północy
    Postów
    1 813
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    219
    Otrzymał 371 podziękowań w 273 postach
    Cytat Zamieszczone przez Gaius Julius Zobacz posta
    Na razie o rozdawnictwo jestem spokojny bo jeszcze przez parę miesięcy rządzi koalicja PO/PSL. Najgorzej będzie jesienią...nawet sobie nie wyobrażam by z naszych podatków dawać szmal ludziom do łapy np. frankowiczom (z jakiej paki?) albo emerytury do góry, wiek emerytalny w dół i mamy katastrofę gotową. Innymi słowy będziemy leżeć!
    Ja też jestem spokojny. W końcu PO i PSL też będą chciały wygrać wybory. Oczywiście, z tej okazji, nikomu nie będą rozdawać, ani obiecywać - mam nadzieję
    Żałujesz frankowiczom? - nieładnie, toż to najwierniejszy (do tej pory) elektorat PO i ważny składnik "pospolitego ruszenia"...
    Proszę mi tu nie wieszczyć katastrofy! Dzięki 8 lat rządów koalicji, nasza zielona wyspa jest tak silna, że sobie poradzi.

    Nasz dotychczasowy prezydent okazał właśnie żelazną wolę i konsekwencję!
    Zaczynam żałować, że odchodzi taki wybitny mąż stanu i odpowiedzialny polityk...

    http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,...rytalny_z.html
    "A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".

    Mu'ammar al - Kaddafi

  10. Użytkownicy którzy uznali post szwejk za przydatny:


  11. #518
    Comte de Barcelona Awatar Barsa
    Dołączył
    Aug 2009
    Postów
    1 882
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    89
    Otrzymał 101 podziękowań w 58 postach
    PO rozda dużą (już się słyszy o urzędnikach, a coś czuję, że dojdą nauczyciele itd., górnicy i związkowcy już byli), Duda podrzuci swoje projekty i też dojdzie kasy, a potem jeszcze PIS dołoży... to mnie martwi a nie ta czy inna morda przy korycie...

    Nie wkurzajcie mnie z tymi frankowiczami, jak płacili mniej przez tyle lat to jakoś nie kwapili się do oddawania tej nadwyżki, trzeba było choć odkładać na trudniejsze czasy....

    Visca el Barca!!!

  12. #519
    Cześnik Awatar Ponury Joe
    Dołączył
    Oct 2009
    Lokalizacja
    Little Poland
    Postów
    204
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    22
    Otrzymał 112 podziękowań w 54 postach
    Muszę powiedzieć, że mamy do czynienia ze sporą niespodzianką, bo sam nie obstawiałem zwycięstwa p. Dudy. Trzeba jednak zaznaczyć, że to prezydent Komorowski bardziej te wybory przegrał, niż p. Duda je wygrał. I mówię to mając na uwadze bardzo dobrze prowadzoną przez p. Dudę kampanię wyborczą. Przede wszystkim rażą fatalne błędy prezydenta, który za wcześnie uwierzył, że drugą kadencję ma w kieszeni. Może za to podziękować przyjaznym mediom i szerokiemu kręgowi przychylnych mu przytakiwaczy. Podstawowy błąd to zawierzenie, że wskaźniki zaufania społecznego do polityków, w których brylował p. Komorowski, przełożą się na wynik wyborczy. Wielu w to uwierzyło i okazało się, że rzeczywistość brutalnie tę wiarę zweryfikowała. Czym innym jest bowiem badanie poziomu zaufania publicznego w przypadku prezydenta schowanego w pałacu, który nie jest zmuszony prowadzić realnej działalności politycznej, co przecież zawsze pociąga za sobą narażenie się różnym grupom interesów, a czym innym konieczność wyjścia do wyborców i związana z tym walka o ich głosy. Bronisław Komorowski zdawał się być od samego początku kampanii przekonany o tym, że porażka nie wchodzi w grę. Już sam start był dość niefortunny, gdy p. Komorowski celebrował swoją decyzję o ubieganiu się o reelekcję. Tak jakby sprawiało mu radość bawienie się niepewnością opinii publicznej. To naprawdę można było odebrać, jako przykład samouwielbienia prezydenta. A potem przyszła kampania prowadzona w sposób amatorski, ślamazary, skierowana głównie do osób przekonanych, a każda próba wyjścia poza ten elektorat kończyła się mniejszą lub większa katastrofą. Wymachując pięścią na wiecu i wykrzykując dyrdymały o "braku zgody na brak zgody", prezydent Komorowski tylko dokładał paliwa do pieca kampanijnej lokomotywy swojego konkurenta. Niespójność wizerunkowa, gdy z jednej strony mówi się o zgodzie, bezpieczeństwie, wolności itp., a z drugiej strony atakuje się konkurenta i promuje hasło "wszystkiemu winny PiS i Kaczyński", to kolejny błąd jego kampanii. P. Komorowski i jego otoczenie przespali okres przed I turą, nie wyczuli nastrojów społecznych i pomylili się w doborze promowanych haseł, co zaowocowało dotkliwą porażką, z której naprawdę trudno było się podnieść. A zaraz po tej porażce prezydent strzelił sobie jeszcze w stopę, gdy w powyborczej panice i zdenerwowaniu popełniła kolejne fatalne błędy, o których pisałem w tym temacie nieco wcześniej. Tylko nokaut w którejś z debat prezydenckich mógł jeszcze odmienić losy rywalizacji, ale obie zakończyły się raczej remisowo, z delikatnym tylko wskazaniem na p. Komorowskiego.

    Ale czy mogło być inaczej, gdy urzędujący prezydent zdawał się być zamknięty w swoim świecie? Otoczony przez przyjazne media, które ani na chwilę nie zmusiły go do wysiłku. Wspierany przez raczej "przeterminowanych" i sytych doradców, dla których żadna zmiana nie była konieczna, prezydent Komorowski w swojej wizji prezydentury ten sam pogląd podzielał i promował. Polska nie potrzebuje zmian - oto przesłanie prezydenta, które mogli "kupić" jedynie jego zwolennicy, czyli z reguły mieszkańcy dużych miast, gdzie też faktycznie prezydent zwyciężył zdecydowanie. Ale Polska to nie tylko duże ośrodki miejskie, ale tysiące wiosek, miasteczek i małych miast, gdzie wciąż mieszka ogromna rzesza Polaków, a do nich prezydent Komorowski nie kierował żadnego przekazu, żadnego przesłania. Bo przaśność i jowialność mogła być dobra do mydlenia oczów wyborcom w czasie kadencji, ale przy wyborach trzeba się już mocniej postarać, szczególnie gdy konkurent prowadzi aktywną i hojna w obietnicę kampanię. Prezydent, otoczony przez śmietankę towarzyską - celebrytów, sportowców i artystów, uznał błędnie, że to jest kwintesencja Polski i o głos takich ludzi należy głównie zabiegać. Że poparcie aktora X czy sportowca Y przełoży się na realne głosy wyborców. Gdyby choć na chwilę wyszedł z pałacu i spróbował przyjrzeć się życiu w różnych częściach Polski, to może nie popełniłby tylu błędów. Oczywiście prawdziwemu życiu, a nie preparowanym przez jego otoczenie ustawkom. I tutaj mamy prawdziwą przyczynę klęski prezydenta Komorowskiego. Brak choćby szczątkowego kontaktu ze zwykłymi ludźmi. Gdyby prezydent o nich pamiętał i dał temu w jakiś sposób wyraz, miałby drugą kadencję w kieszeni. To jest właśnie zagrożenie płynące z otaczania się klakierami, którzy łechczą ludzką dumę. Przez nich popadamy w zadufanie i wydaje nam się, że wszystkie rozumy pozjadaliśmy i nic nas już nie może zaskoczyć. Brak samokrytyki prowadzi do sytuacji, gdy przesadnie wierzymy, że wszystko nam się uda. Im wyższą pozycję zajmujemy, tym bardziej jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo ze strony pychy. Obawiam się, że prezydent Komorowski padł jej ofiarą i nie było w jego pobliżu nikogo, kto w porę mógłby go z tego stanu wyrwać.

    Pisząc o tym, że to ustępując prezydent bardziej przegrał te wybory, niż prezydent-elekt je wygrał, mam jeszcze jeden argument. Chodzi mi oczywiście o wyborców p. Kukiza. To właśnie oni zadecydowali o tym, że to p. Duda wygrał wybory. Z tym, że większość z nich głosowała jednak raczej przeciwko p. Komorowskiemu niż wyraźnie za p. Dudą. To oczywiście wynikało z faktu, że to PO jest o 8 lat przy władzy. Nie bez powodu p. Komorowski starał się odcinać od Platformy, ale na nic się to zdało. Koniec końców, żaden polityk nie ucieknie od środowiska, z którego się wywodzi. A najgorzej jest wtedy, gdy środowisko to od 8 lat rządzi i ma już wiele grzeszków na politycznym sumieniu.

    Tak czy inaczej, mamy nową sytuację i wiele może się zdarzyć. Oczywiście nie liczbę na żadne gwałtowne zmiany, ale czeka nas bardzo interesujący okres, który może mocno przemeblować scenę polityczną. Może, ale nie musi. Wszystko tak naprawdę zależy od ludzi, którzy będą razem z p. Kukizem montować jego partię na jesienne wybory. Od jej wyniku zależy bardzo wiele.

    Odnośnie prezydenta-elekta. W kampanii naobiecywał wiele, ale nie sądzę, aby aż tak dużą uwagę należało przykładać do tych obietnic. W mojej opinii PiS postara się wykazać jeszcze przed wyborami, że to rząd PO-PSL blokuje kluczowe dla Polaków zmiany, które p. Duda obiecał w kampanii i dlatego należy w jesiennych wyborach poprzeć jego zaplecze polityczne, które będzie gwarantem ich realizacji. Pytanie zasadnicze jest tylko jedno - czy ewentualny rząd PiS będzie faktycznie gotowy do likwidacji reformy emerytalnej? Przywrócenie wcześniejszego stanu rzeczy wystarcza bowiem do uznania, że realizuje się obietnice wyborcze, nawet jeśli całej reszty się nie zrealizuje. Po prostu coś będzie trzeba ludziom rzucić, ale nie na tyle dużo, aby zrujnować finanse publiczne. O wiele rzeczy można posądzać polityków, ale budżet to budżet, i pewnych ograniczeń przeskoczyć się nie da. Dla wiarygodności PiS i nowego prezydenta coś przez Sejm zostanie przepchnięte. Przy założeniu oczywiście, że PiS będzie w stanie stworzyć koalicję ze stabilną większością w nowym Sejmie. W przeciwnym razie oczywistym jest, że nic z pomysłów p. Dudy nie przejdzie.

    I jeszcze odnośnie frankowiczów. Widzicie, problem polega na tym, że żadna partia nie może przejść obojętnie wobec tego problemu, bo dotyczy on ok. 700 tysięcy osób, a to jest poważna siła, która - jak widać - może przechylić szalę w wyborach. Chodzi też o to, aby ich ewentualne bankructwo nie narobiło dziadostwa. Nie oszukujmy się, ci ludzie są umoczeni do końca życia w spłatę tych kredytów. Można oczywiście rzec, iż "widziały gały, co brały", ale nie zmienia to sytuacji, że masowa plajta frankowiczów może być groźna. Jeśli nie teraz, to w momencie hamowania naszej gospodarki, gdy ludzie zaczną tracić pracę (np. około roku 2021). Nabrzmiały problem frankowiczów może wtedy dodatkowo pogłębić recesję. Dlatego opcja przewalutowania kredytów w wariancie węgierskim nie byłaby taka zła, bo dałaby tym ludziom perspektywę spłaty tego zadłużenia. Oczywiście oznacza to wejście w konflikt z lobby bankowym i ogromną batalię prawną nie tylko wewnątrz kraju, ale również w ramach UE. Problem generalnie jest bardzo złożony i dobrych rozwiązań nie widać, ale nie można zaprzeczać, że wisi nad nami miecz Damoklesa. Choć to akurat część szerszego problemu polskiego społeczeństwa, a więc "życia na krechę" milionów obywateli naszego kraju.

  13. Użytkownicy którzy uznali post Ponury Joe za przydatny:


  14. #520
    Pysiaczek Samicka Awatar Presidente
    Dołączył
    Dec 2010
    Lokalizacja
    Jabłonna k. Warszawy
    Postów
    2 172
    Tournaments Joined
    0
    Tournaments Won
    0
    Podziękował
    206
    Otrzymał 230 podziękowań w 152 postach
    Bo przaśność i jowialność mogła być dobra do mydlenia oczów wyborcom w czasie kadencji, ale przy wyborach trzeba się już mocniej postarać, szczególnie gdy konkurent prowadzi aktywną i hojna w obietnicę kampanię.
    Bronek nie mógł prowadzić kampanii hojnej w obietnice. Ogólnie formuła PO już zaczyna się wypalać. Jak wygrywali pierwsze wybory to szli z hasłem 4xTak. Olechowski chyba całkiem dobitnie powiedział o co w tym chodziło. Kolejne wybory zwyciężali strasząc i zrzucając winę za wszytko na PiS. Teraz Bronek nie mógł użyć żadnego z tych wariantów. Obiecać drugi raz to co obiecywał razem ze swoją partią przed paroma laty? No troszkę głupio. Zrzucanie na PiS? Taaa. Były lekkie próby - vide wrzutka z Gowinem . Jedyne co mogło go uratować to lepiej prowadzona kampania i to też nie byłbym do końca tego pewien.
    Niespójność wizerunkowa, gdy z jednej strony mówi się o zgodzie, bezpieczeństwie, wolności itp., a z drugiej strony atakuje się konkurenta i promuje hasło "wszystkiemu winny PiS i Kaczyński", to kolejny błąd jego kampanii.
    A czy statystyczny Kowalski zwróciłby na to uwagę?

    A co do wielomiliardowych obietnic Dudy. Na serio myślicie że gdyby PiS doszedł do władzy to by spełnił te obietnicę? Coś ich odróżnia od PO pod tym względem?


    Stary nick:kujon333


Strona 52 z 55 PierwszyPierwszy ... 2425051525354 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •