Czy macie jakieś rady, żeby dużo zarabiać w Empire total war?
Jakby co to mam zakupioną grę w złotej edycji
Czy macie jakieś rady, żeby dużo zarabiać w Empire total war?
Jakby co to mam zakupioną grę w złotej edycji
Jak się ma kolonie to plantacje plus umowy handlowe.
Choć ja zazwyczaj ulepszam wszystko w tej kolejności: farmy (przyrost ludności), budynki zarządcy (podatki i represja), drogi, porty, plantacje, budynki od ładu (opery, karczmy, świątynie), kopalnie i te z małych osad.
Podstawowa moja zasada brzmi że jak mam wolne miejsce to coś muszę na nim postawić, chodzi głownie o małe miasteczka ale często jest też tak z kopalniami.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Wykorzystywać każdy wolny slot w handlu morskim Co prawda długo trwa co turę każdą nację sprawdzać czy ma chęci z nami handlować, ale się opłaca. Zazwyczaj łączę to z handlem technologią.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
1. Flota handlowa i wykorzystanie slotów handlowych(szczególnie cena jest kość słoniowa z tego co pamiętam). Rozwój portów handlowych. Monopol na każdy rodzaj towaru.
2. Rozwijaj technologie gospodarcze i przemysłowe.
3. Rozbuduj pola i warsztaty, nie zapominaj o parkach. Są ważne.
3. Podpisuj umowy handlowe z kim tylko możesz.
4. Nie zdradzaj sojuszników, utrzymuj przyjazne kontakty z wieloma państwami. Większe zaufanie na arenie międzynarodowej da Ci możliwość handlu z większa ilością państw(będą Cie lubić).
5. Nie szalej z ekspansją. Nikt nie lubi ekspansywnych państw.
6. W razie wojny z państwem mającym morskie szlaki handlowe, plądruj te szlaki. Z tego co pamietam to też przynosi dochody.
7. Zapomniałbym o rozbudowie infrastruktury drogowej. Bardzo ważne! Da Ci nie tylko wpływy z kasy do skarbca ale także możliwość szybszego przemieszczania jednostek.
"Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Ja w każdej odsłonie rozwój zaczynam od dróg i pól uprawnych. Później wszelaki handel.
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II
Też zależy jakim państwem się gra. Jeśli RONem to inwestujemy w pola. Anglikami w handel morski i plantacje itd.
"Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"
Ja na start troszczę się o pola i przemysł, reszta przyjdzie z czasem. RONem to jest szczególnie ważne, bo handel morski to dopiero później przyjdzie. Z reguły olewam parki i od razu w przemysł bo dużo daje. Drogi oczywiście też jak tylko coś w skarbcu zostaje.
Ja na początek ulepszam pola i jeśli mam kolonię (plantacje, drogi, pory). Póżniej w miastach stawiam na przemysł. Nie buduje nowych uczelni tylko korzystam z podbitych.
"Kto pierwszy wykół zabójcze ostrze musiał mieć duszę z twardej stali"
Poprzedni nick: Idh
A ja np. opracowuje tylko technologie wojskowe i robię państwo bandyckie. Wybieram cele i zajmuje, zdobywając co raz więcej prowincji utrzymuje się tylko z podatków. Kwestia żeby napady rozpocząć w raz z pierwszą turą i wtedy jest prawdziwi Total War.
JA nie lubię tak grać. Wolę przez 150 tur rozwijać gospodarkę i bawić się dyplomacją, odkrywać technologie w 4 miastach a dopiero później zaatakować.
"Nie jest umarłym ten, który spoczywa wiekami, nawet śmierć może umrzeć wraz z dziwnymi eonami"