Ktoś coś powiedział/napisał i my niby mamy w to uwierzyć?
Ten ktoś to jeszcze argumentował jakbyś nie zauważył i podałem szereg wiadomości z kraju, do których ŻADEN z was się nie odniósł.
Ta metoda jest już od dawna niestosowana i to od momentu kiedy Polska przeszła transformację ustrojową




Reforma była, ale nie przeprowadzono dekomunizacji życia politycznego (przecież zostały te same stare mordy, czy to w sejmie czy w dziennikach), a tajne służby to był totalny chaos i samowolka. Jak chcesz to poczytaj jaki burdel pozostał po 1989r http://pressmix.eu/2015/05/29/raport...cji-wsi-aneks/
Ty jednak wiesz lepiej co było bo słuchałeś wywiadu jakiegoś gostka co dostał gazem czy pałą przez łeb i teraz dla wytłumaczenia swojej wrodzonej głupoty broni się rzekomą "prowokacją"






Ja o jednym, ty o drugim 



Manipulacja faktami była przy Wiplerze. A po drugie manipulacja to nie prowokacja. Słowa świadka TVN nie znalazły odzwierciedlenia na nagraniach. Jakbyś posłuchał pana Wiplera to byś się dowiedział, że lekarz, który się nim zajmował po tym całym zajściu, powiedział mu, że w tamtych rejonach dzieje się to często. Może to sugerować, że ci policjanci robią to w miarę regularnie, ale nie ma na celu to atakowanie konkretnych osób. Wg zeznań Wiplera policjanci nie uwierzyli mu, że jest posłem. Jaki był charakter tego ataku? Tego z pewnością nie mogę stwierdzić, raczej przypadkowy. Tylko afera sama nie jest o to, że pobito człowieka. Takie rzeczy dzieją się. Afera jest o to co się działo w następnych dniach. Chodzi o samą linię obrony policji i ministra. Sienkiewicz skazał go publicznie od razu, medialny wyrok hura bura.
Świadek TVN mówił, że Wipler był pod wpływem narkotyków (sugerować miała o tym jego "niespotykana siła"). Wipler od razu jak zjawił się w szpitalu poprosił o badanie krwi. Co czytamy?
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...?ticaid=11535c
Brawo. A więc świadek kłamie.
Świadek: Wipler miał dużo siły, "niespotykana siła" jak to powiedział.
Nagranie: ja tam widzę policjantów od razu rzucajacego go na glebę bez żadnego problemu
Świadek: po tym jak go obezwładniło 6 policjantów Wipler zaczął kopać jeszcze zanim policjanci użyli siły. Policjanci ani razu go nie kopnęli ani go nie uderzyli
Nagranie: w momencie obezwładnienia było 2 policjantów wokół niego i owszem - Wipler zaczął wierzgać nogami, ale to było po tym jak policjant uderzył go w twarz (wg Wiplera). Wipler po tym był trzymany przez policjanta w pozycji leżącej a jeden z policjantów dalej okłada Wiplera pałką
Świadek: policjant miał podarty mundur. ma się rozumieć - Wipler szarpał się
Nagranie: Wipler od razu został rzucony na ziemię i okładany. Jak mógł się szarpać skoro był w pozycji leżącej i o zasłaniał się przez cały czas?
Można tak kontynuować, ale mógłbyś sobie zadać sobie trud i sam obejrzeć nagranie i skonfrontować to z konkretnymi oskarżeniami. A tak to muszę czytać bzdury, ze w Polsce takie rzeczy się nie dzieją. Mogę przypuszczać, że policjanci nie wiedzieli w co się pakują. Albo nie przyjęli do wiadomości, że człowiek jest posłem. A teraz wyobraź sobie jakie muszą być konsekwencje dla policji i ministra odpowiedzialnego za policję w świetle bezpodstawnego pobicia posła. W demokratycznym państwie policja bije polityka opozycji? Toż to Rosja! Posłużyli się więc manipulacjami żeby odwrócić kota ogonem. Moim zdaniem Sienkiewicz i spółka z nieograniczoną nieodpowiedzialnością sami strzelili sobie w stopę kłamiąc i manipulując. Można było powiedzieć "coś tam się wydarzyło, jest nagranie, trzeba będzie wyjaśnić" i wyciągnąć konsekwencje jedynie wobec policji. Moim zdaniem wybrali najgorszą możliwą opcję. Przez długi czas odmawiali dostępu do nagrania. TVN wytrzasnął "świadka". Nagranie wyszło i obaliło każde oskarżenie. Na co oni liczyli? Że nagranie nie wyjdzie? Wtedy Wiplerowi rzeczywiście byłoby trudno się obronić. Sienkiewicz sam sobie narobił więcej kłopotów przez publiczne skazanie Wiplera.
tylko kurczowo trzymasz się zasłyszanych teorii od innych.
Póki co to każdy z was nie odnosi się do źródeł. Każdy z was wali ogólnikami.
Sprawa jest jasna jak słońce, Wipler dostał to na co zasłużył. Koniec kropka.
Kolejny Sienkiewicz. Ja nie muszę wcale obalać. Nagranie obala. Test na obecność narkotyków obala.
I kto tu jest zaślepiony? Od samego początku ta sama śpiewka. "bo tak".
Twoje argumenty na słuszność twojej opinii:
Bzdury na resorach, bujdy.
Policja jest od tego żeby chronić a nie wywoływać burdy i prowokować - ten to mój ulubiony <3
My nie żyjemy już w komunie gdzie za nic się dostawało a w wolnym i demokratycznym państwie gdzie Policję obowiązują pewne zasady i procedury także ot tak sobie na kogoś nie machną pałą.
HAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAH !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
I te wolne i demokratyczne państwo Z ZASADY zapewnia wszystkim 100% ochronę całą dobę bez popełniania wykroczeń i nadużyć, a wręcz przestępstw? Wow. Nigdy nie słyszałeś w Polsce o nadużyciu siły przez policję? Nigdy? Naprawdę? Ja nawet nie żyję wśród dresów czy kiboli, a swoje wiem i widziałem. Demokratyczna Polska gwarantem niezawodności policji. Pomyślmy...Weźmy na tapetę demokratyczne USA.
A guy that didn’t do anything wrong gets murdered by a cop in cold blood, but the cop is cleared of any wrongdoing by the DA – sounds familiar? Yep, everything’s alright. Carry on.
On August 11, 2014, Salt Lake City, Utah Police responded to a call that there was an armed man in the parking lot of a convenience store. They showed up, and saw a group of young men exiting a 7-Eleven. One wore headphones and was walking away. The cops pursued him with their guns drawn and when he turned around, he rolled up his t-shirts and the cops shot him dead.
In the report, officer Bron Cruz claimed he feared for his life because he saw suspect reaching for a gun in his waistband. Turns out, the alleged suspect – 20 year old Dillon Taylor – had no gun, and was just listening to music and presumably did not hear the officers. Of course, we may never find out whether he did or didn’t, for they murdered him, because in a police state yours side of the story doesn’t matter – in a police state, you don’t get a chance to defend your actions in due process.
Salt Lake County District Attorney Sim Gill said that Bron Cruz was clearly justified in the shooting. Imagine that you as a citizen with a concealed carry license would walk up behind someone listening to music, follow them for 25 feet, then shot them when they turned around and walked slowly backwards – never in a million years would you be able to claim that this guy presented a reasonable threat to you. You’d be charged with a first degree murder and face the death penalty or life in jail. But when a cop does it, then it’s “clearly justified”.
In the USA, police killed more citizens in the month of March 2015, than police in England did in the entire 20th century, which includes decades of conflict with the IRA. At the same time, being a police officer remains one of the safest jobs in America, with one of the lowest death counts in the line of duty. You’ll find more honor and rules about violence against civilians among mafia contract killers.
One would hope that officer Bron Cruz will be hunted by images of Dillon Taylor spitting blood and convulsing as he’s putting handcuffs on his lifeless body for the rest of his life, but that presumes that officer Bron Cruz has conscience, which he seemingly doesn’t. Bron Cruz remains on the job – armed and dangerous, and out on the street encouraged by newly confirmed impunity.
The sad thing is – sheeple will still defend this murder. For them, anything other than instant, total, abject, and servile obedience to everything that comes out of a cop’s mouth warrants summary execution.That system is our enemy. But when you’re inside, you look around, what do you see? Business men, teachers, lawyers, carpenters. The very minds of the people we are trying to save. But until we do, these people are still a part of that system, and that makes them our enemy. You have to understand, most of these people are not ready to be unplugged. And many of them are so inured, so hopelessly dependent on the system, that they will fight to protect it.
~Morpheus, The Matrix
Notice how a short while after his partner asked about the bodycam status, the civilian killer proceeded to establish a defense for the camera and asked: “What were you reaching for, man?”
Dillon Taylor was not black, so neither the mainstream media, nor the liberal spew-mouthers will care.
Chcesz wideo? Jeśli tak to powiedz tak to wyślę na PW, bo to jest jednak zastrzelenie człowieka na ulicy z zimną krwią i nie potrzebuję kolejnego ostrzeżenia.
Więc widzisz, marzycielu. Demokracja NICZEGO nie gwarantuje. A w szczególności nie nasza demokracja w wydaniuu postpeerolowskim. A może jednak nie. W USA jest o wiele gorzej. O wiele więcej śmierci. Nasz wzór, nasz wielki Wuj Sam, obrońca demokracji. A takie rzeczy się dzieją. No popacz 

Twoje wywody to nic innego jak utopia. Twoje opinie są wyrwane od rzeczywistości. Mówisz o założeniach ustroju, a życie życiem...