Roku Pańskiego 1177, Królestwo Jerozolimskie i państwa będące jego lennami musiały kolejny raz stanąć do szaleńczej walki z niewiernymi, by bronić tego, co pradziadowie zdobyli swą krwią. Bronić Ziemi Świętej, na której żył i nauczał Jezus Chrystus. Czyż ta trwająca już prawie wiek wielka wojna mogła w końcu mieć szczęśliwy kres? Żaden z krzyżowców tego nie wie... Mimo to niemal co roku piękne hufce rycerzy zbierają się by odpierać nawałę saracenów z imieniem Boga na ustach. Dotąd się udawało... Ale w tymże roku chmury zbierające się nad królestwem były mroczniejsze niż przedtem. Saraceni jednoczą się pod przewodem potężnego wodza, na tronie Jerozolimy zasiadł zaś młody i chory na trąd król Baldwin IV. Powiadają, że zręcznie walczy mieczem i jeździ konno, odwagi takoż mu nie brak ale czy śmiertelnie chory szesnastolatek, któren dopiero wkroczył w dorosłość będzie w stanie sprostać temu wyzwaniu, jakie czeka przed każdym władcą Outremer? Czy dorówna swemu walecznemu ojcu? Bóg jeden wie...
Rycerze, żołnierze i wszelacy ludzie przybywają do Ziemi Świętej by walczyć, a różne cele im przyświecają. W tej godzinie próby, każdy będzie miał swą szansę by zasłużyć na dostąpienie do Niebios... A czy wy wykorzystacie tą szansę? Od waszych decyzji, odwagi, postawy, a także woli Bożej i szczęścia zależy...
Bramy Królestwa Jerozolimy stoją przed wami otworem, wasz los jest w waszych rękach.
Techniczny
Bardzo powoli ruszamy z akcją, to jest na razie wpis wprowadzający, niedługo będzie kolejny post wkręcający wasze postaci do gry. Proszę na razie nic nie pisać. Statystyki BG mam gotowe prawie wszystkie, tylko dwie co do których miałem wątpliwości mi pozostały, ale uzupełni się niedługo, poza tym póki co nie będą wam potrzebne... Chyba, że zaczniecie się wzajemnie wybijać.
Sadam będzie miał przez jakiś tydzień, dwa, niewiele czasu dlatego akcji nie będę puszczał z kopyta.
Dziękuję Werce za grafikę, należą się jej gratulacje.