Propozycja zawarcia pokoju od Iberyjskiego Sułtanatu. Uznajmy tę wojnę za przygraniczny konflikt w którym zmuszona jestem odstąpić. Po całkowitej klęsce w bitwie na ziemiach Tunezji wysyłam propozycję stalowego paktu nieagresji na 11 kolejnych tur. Wypłacę również skarbcem równym 1500 denarów, ale w zamian sycylijska amia musi odstąpić od oblężenia Kasantiny. To chyba dobra oferta, prawda?