Przeczytaj jeszcze raz i zacznij myśleć. Zapewne separatyści klaskali i odprowadzali Ukraińców goździkami po trafieniu?I o ile wiem Rosjanie całkowicie inaczej wykazują obszar z którego wystrzelona została rakieta BUK niż komisja holenderska. A że Holendrzy nie wskazują sprawcę to dowód że są profesjonalistami. Mają poszlaki i siedzą nad tym dalej.
Po pierwsze Ty ciągle trzymasz się konferencji, nazwijmy ją, otwarcia. Ale to było 1,5 roku temu... Zupełnie nie przyswajasz informacji z mojego postu. Trudno. Su-25? Na to dowody miał zajac. Bodaj charakterystyczne rany na ciałach oraz zniszczenia kokpitu. Nie ten adres Niklot. Jeszcze raz radzę polecieć temat, a nie odgrzewasz starą dyskusję.
Dlaczego prawdopodobnie? Równie dobrze mogli powiedzieć że polski Mig-29 lub F-16. Ale odpowiedź na to pytanie znają tylko rosyjscy generałowie... I Max Kolonko rzecz jasna.
Rosjanie dalej twierdzą że nie mieli tam swych BUK-ów. Więc jak już zbadałeś temat to jaka jest odpowiedź na moje pytanie:
Czym zestrzelili Rosjanie raptem 3 dni wcześniej ukraińskiego Ana-26 na wysokości 6,5km ?
Co do rzetelności. Te portale jako pierwsze ujawniły słabo zamalowane oznaczenia kaukaskiego O. W. na pojazdach zielonych ludzików (a więc nie garnizonu sewastopolskiego). Zajac też od razu żądał dowodów dziennikarskiego śledztwa. Dopiero przyznanie się Putina rozwiało wszelkie kłamstwa na ten temat, ale tylko wśród zajadłych fanów kliki kremlowskiej, bo cały świat i tak znał prawdę od chwili pierwszych materiałów pokazujących zielonych ludzików. Więc dajmy działać Holendrom, Brytyjczykom, Australijczykom i Malezyjczykom. Ja poczekam na nich, bo na pewno nie na Maxa...
Jakby Ci tu powiedzieć... Wrak samolotu i jego mniejsze fragmenty z wysokości 10km nie zwalniały, chyba że rosyjska fizyka przekroczyła poziom osiągalny dla reszty świata...