Mam na myśli smoka, którego dostajemy na początku gry na wyspie Debir.
Mam na myśli smoka, którego dostajemy na początku gry na wyspie Debir.
Niech żyje Gwardia!
A to ok mój błąd.
Niestety liczebność armii to największa bolączka maga, za to czarami wymiata (ale nie u mnie, bo na razie poszedłem w pułapki).
A z swarów to mi najbardziej podobała się szkatuła umiejętności i te duchy bardzo klimatyczne wręcz idealne połączenie. Następny smoczek ale wyglądał tak se (nie wiem czy wygląd miał wpływ na zdolności). Następny węgielek (dark Side) ale wygląd to całkowita tragedia, ale umiejętności mocne. Walkirie i nasz heros (3 górne umiejętności) jakoś mnie nie przekonały do siebie.
Jak znajdę spolszczenie do legendy i księżniczki to może sobie pogram, ale to dopiero jak skończę ds.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Najfajniejsze duchy bo wchodziły w fajne interakcje z postacią,potem smoczek a walkirie to i dla mnie nie było to....,co do drogi w pułapki myślę że to nie najlepszy pomysł na start,lepiej pójść w ofensywne/wspomagające niż we właściwie nie wiadomo co
Muszę przyznać, że troche się nudzę więc odgniewałem się z KB: Dark Side. No cóż, gram i jest nawet spoko, ale to jednak najgorsza część serii... Brak bossów, strasznaaaaa monotonia, latanie z wyspy na wyspę, mała różnorodność wojsk, jakoś tak mało artefaktów. Wojownicza Księżniczka była chyba szczytowym osiągnieciem.