Są i samych modów jest dużo więcej niż zapowiadano, bo aż 12![]()
Są i samych modów jest dużo więcej niż zapowiadano, bo aż 12![]()
To i czas na moje przemyślenia po 5 h rozgrywki Imperium:
+ Trudność kampanii (subiektywne bardzo)- We wszystkich poprzednich częściach gralem na vh/vh, tutaj na spokojnie (znam jedynie pobieżnie uniwersum WH) zacząłem na normalu. Wraz z przybyciem Chaosu, Nordlingów i intensyfikacją agresji ze strony Wampirów zrobiło się naprawdę ciężko i satysfakcjonująco.
+ Bitwy. Chyba mam jakąś dziwną wersję, gdyż moje odczucia są diametralnie różne od przedmówców. Są dynamiczne, ale niezbyt szybkie- zdecydowanie dłuższe niż w Shogunie. AI naprawdę daje radę- często flankuje, używa zdolności bohaterów we właściwych momentach. Dodatkowo zdarza im się moment geniuszu- np. przelatują nietoperzami nad szeregami piechoty by wbić się w jednostki strzeleckie
+ Animacje walki w większości wyglądają bardzo dobrze. Jedynie kawaleria walcząca wręcz za pomocą kopii wygląda żenująco
+/- Misje. Część jest ciekawa, część niemożliwa do spełnienia (zabicie armii randomowej nacji, która jest nieodkryta, na drugim końcu mapy- 10 tur), a część powtarza sie co 4 tury
+/- W zasadzie z mojej perspektywy minus, aczkolwiek jak wcześniej pisałem być może jest to immanentną cechą LORE WH, mianowicie, głupota państw Imperium. Rozumiem, że dopóki nie ma niebezpieczeństwa z zewnątrz to każdy z każdym sie młóci, aż miło, ale w wypadku inwazji chaosu, zielonoskórych, wampirów, państewka powinny dążyć do zjednoczenia (chyba?)
- po 60 turach został jeden klan orków, cała reszta wybita do nogi w 20 tur
- Nieśmiertelne legiony krasnoludów- 2 oddziały kuszników w meele pokonały 3 oddziały szermierzy imperium... Troche nie halo
Ogólnie rzecz biorąc gra mi się bardzo przyjemnie. Co najważniejsze, syndrom "nastepnej tury" jest niesłychanie obecny![]()
Póki co moja najdłuższa bitwa trwała 6 minut, najkrótsza 3.5 minuty, więc chyba nawet w Shogunie 2 trwało to dłużej ; P
Jako, że miałem osobistą przyjemność recenzować tę grę z góry nie zgodzę się ze zdaniem Miszaka. Po pierwsze - CA wzorowało się na ósmej edycji, a jako, że ósma edycja jest wg mnie skopana, tak też po macoszemu potraktowano grę Imperium. Swoją drogą Bretka cierpi na małą ilość diukostw, podczas gdy oficjalnie było ich ogrom. Animacje walki są żałośnie słabe i jest ich mało. AI i bitwy też nie należą do przyjemnych aspektów tej gry.
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo
Wie ktoś co wnosi dzisiejszy patch który waży 100mb ?![]()
Witam, ma ktoś tak że na multiplayerze się zawiesza. U mnie całkowicie, potrzebny restart steamWersja bez modów.
Ostatnio edytowane przez pietrasstb ; 24-05-2016 o 16:05 Powód: bład
Wydaje mi się że właśnie pierwszy patch jest powiązany z tym że niektórym nie działa mulitplayer.
3 h rozgrywki za mną i muszę powiedzieć, że gra się dosyć przyjemnie, jest to coś innego i ta świeżość jest odczuwalna. Jednak lenistwo twórców total wara jest obraźliwe wobec nas, usuwając oblężenie małych miast i robiąc z tego zwykłe bitwy lądowe wykazali się ignorancją i trochę napluli w twarz tym osobom, które chcą to kupić i pograć. No i kolejny wielki minus czyli uproszczenia, uproszczenia i jeszcze raz uproszczenia.
"Historia będzie dla mnie łaskawa, ponieważ zamierzam ją napisać."
Jak się podchodzi do gry po 3 miesiącach narzekania na każdy jej aspekt to się nie ma co dziwić, że odczucia z gry są średnie.
Gram na razie 4h - 30 tur Wampirów na Hardzie i nie jest źle. AI na mapie kampanii działa na pewno lepiej niż w Romie 2, w bitwie w sumie też choć nadal zdarzają się bugi jeszcze z Shoguna 2. Bitwy trwają koło 10 minut, choć tu może przeważać fakt bardzo podobnych low tierowych armii. Moja najdłuższa bitwa trwała ponad 15 minut z czego przez ostatnie 5 dzielnie broniłem się samym Lordem i wybiłem nim 300 szkieletów :] bitwa była 1100 z mojej strony (same szkielety +2x nietopyrki) i jakieś 2500 z Templehof (sporo Zombich, Szkieletów i kilka oddziałów ghuli). Więc nie jest tak źle.
Co do technicznej strony gry to po początkowych problemach z uruchomieniem (koło 2-3 minut freeza na logo Warhammera - gra na SSD) gra działa bardzo ładnie, choć wejście do menu kampanii online = crash. Co podobno spowodowane jest przeciążeniem serwerów. Porównując to z premierą Shoguna 2 i Roma 2 czyli ostatnich TW, w które grałem w dniu premiery to jest naprawdę dobrze. Choć to dopiero pierwsze wrażenie po 4 godzinach z grą.
PS Zapomniałem o jednym wielkim minusie Gandalf nie ma mounta :[
Si vis pacem, para bellum
Chcesz się czegoś dowiedzieć na temat Warhammer Fantasy, gdy wychodzi Total War: Warhammer, a nie znasz uniwersum? Zajrzyj TUTAJ.
II Miejsce w turnieju Jesień Średniowiecza IV, uczestnik fazy pucharowej w Mistrzostwach Polski Rome II 1vs1.
"Braki w Total War'ach to pół biedy. Gorzej, jeśli ktoś uważa taki stan gry za pełną wersję" ~ Arroyo