Popieram Pirx'a
Popieram Pirx'a
Chciałbym wprowadzić zapis, że wygrana bitwa morska warunkuje lądowanie i bitwę lądową. Zgodnie z propozycją Zachara. Ta kampania to test. Może warto to przetestować? Nie wierzę, żeby ktokolwiek zgodził się na bitwę morską, która miałaby decydować o losach jego prowincji.
To dawaj. Chociaż moim zdaniem - i Defungora również - nikt się na taki ruch nie zdecyduje, bo w przypadku przegranej na morzu ryzykuje brak możliwości ataku na lądzie na inną prowincję. Więc już w przedbiegach traci szansę na nowe włości.
I prośba o informacje, jak możemy atakować wzajemne prowincje w przypadku akwenów morskich je oddzielających? Np. czy atakując Ateny walczę na lądzie, czy też muszę najpierw stoczyć bitwę morską?
Przy tym kształcie mapy Ateny mogą być zdobyte dopiero po udanej bitwie morskiej. Powiedzmy że na drodze stoi niedostępne dla armii pasmo górskie. To plus dla Aten, ale będą one musiały również odbyć poprzedzającą lądowanie bitwę morską.
Co do ryzyka utraty ruchu - tak, priorytetem będzie walka na lądzie, ale czasem warto zaryzykować i uciec przed swoim prześladowcą tam gdzie on będzie musiał najpierw na wodzie wygrać.... a może nie jest tam tak dobry?
To co ja mam robić jak atakuje jakąś prowincje ? Bo raczej z nikim nie graniczę. Bitwa morska z desantem, normalna morska czy lądowa ? Bo już się pogubiłem :/
Ziggy, Nies powinien jeszcze stworzyć na mapie obszary morskie, wraz ze wskazaniem, czy można atakować tylko przez jeden obszar morski, czy też przez dwa. Na moje, na pewno możesz albo atakować albo Macedonię, albo prowincje graniczące z tobą na morzu w Azji Mniejszej. Reszta, to już pytanie do Niesa.
Za atak na Macedonię to chyba podziękuje
W sumie za postawę obronną (brak ataku) powinny być jakieś plusy podczas obrony.
A tak na poważnie to atakuj właśnie po to się chyba gra?
Po za tym pamiętaj że jeśli Macedonia zaatakuje ciebie i przegrasz to tracisz jakiś region. A jak Ty też ją zaatakujesz i wygrasz to będzie remis i nic nie tracisz, a jak przegrasz obie bitwy to i tak stracisz tylko 1 region. Dlatego lepiej zaatakować kogokolwiek bo wtedy zwiększasz szanse na utrzymanie swoich włości.
Nie żebym kusił do ataku na Macedonię.
Śmierć to Twoje przeznaczenie.
A poza tym sądzę, że Rzym należy zniszczyć.
KABANOS to taka kiełbaska i zespół muzyczny, oba polecam.
Jeśli nie musisz czegoś zrobić, to nie rób. Ale jeśli już musisz, to zrób to szybko.
Hm, a co do dyplomacji, to mamy coś takiego jak Stan Wojny ? W sensie że na początku jest full pokój na świecie () ale potem ktoś komuś wypowiada wojnę, czy po prostu do póki nie ma PoN to się wszyscy naparzają ?