-
Szambelan
Dawno nic nie znalazłem odpowiedniego do tematu, ale w końcu mam! W najnowszym numerze MSiO http://www.magnum-x.pl/sklep/morze-s...ecjalny-4-2016 jest artykuł poświęcony tragedii HMS Affray http://www.magnum-x.pl/artykul/affra...nalu-la-manche W skrócie: w okolicznościach do dziś nie wyjaśnionych zatonął ten okręt podwodny wraz z całą załogą w kwietniu 1951 na wodach Kanału La Manche (choć w tym wypadku raczej pasowałoby Kanału Angielskiego). Na czas rejsu część załogi została zastąpiona przez grupę ze szkoły broni podwodnej w Gosport. Członkowie załogi którzy musieli ustąpić miejsca kursantom, mogli się słusznie uważać za prawdziwych szczęściarzy ale jak do tej pory to nic nadzwyczajnego. No to teraz wygodnie się rozsiądźcie i podziwiajmy siłę pewnego Anioła Stróża. Żaden z tych szczęśliwców nie mógł się równać z Gordonem Selby.
Ten 31-letni wówczas podoficer, mający za sobą 12 lat służby na okrętach podwodnych, był instruktorem w grupie oddelegowanej z Gosport i wypadł z niej w ostatniej chwili - niedługo przed planowanym wyjściem w rejs został odwołany na ląd do załatwienia pewnej sprawy i wracając poczuł się nagle tak źle (według oficjalnej wersji, nieoficjalnie wdał się w bójkę...
), że trafił do szpitala. Okazuje się że nie był to pierwszy raz! Takie szczęście w nieszczęściu przydarzyło mu się i wcześniej.. kilka razy! W sierpniu 1939 Selby mia przydział na HMS Oxley, ale zbiegiem okoliczności zastąpił go inny marynarz. Zaraz potem okręt ten wyruszył w swój pierwszy rejs bojowy, z którego nie wrócił - został pomyłkowo zatopiony u wybrzeży Norwegii przez HMS Triton (także okręt podwodny), a z jego załogi ocalało dwóch ludzi. Idziemy dalej
. Po służbie na HMS Oberon i HMS H 44 Selby trafił na HMS Upholder, którym dowodził największy as brytyjskiej broni podwodnej, David Wanklyn. Na tym okręcie odbył 24 patrole i dostał przydział na HMS P 39. Kilka tygodni przed tym jak HMS Upholder przepadł bez wieści w trakcie kolejnego patrolu... Pod koniec marca jego nowy okręt stojący na Malcie, został zbombardowany. "Bezdomne" załogi (oprócz P 39 bomby zniszczyły jeszcze inne okręty podwodne: HMS Pandora i HMS P 36) znalazły się na płynącym do Gibraltaru Olympusie, który krótko po opuszczeniu La Valetty, w nocy 8 maja 1942 roku wpadł na minę. Zatonięcie przeżyła zdecydowana większość ludzi, ale tylko 9-ciu, w tym
rzecz jasna Selby, dopłynęło do wyspy. Po roku bezpiecznej służby (na szkoleniowym HMS L 26) dostał on przydział na HMS Sickle i... znów uniknął śmierci, bo krótko przed zaginięciem tego okrętu przeniesiony został na HMS Storm! Tak na zakończenie. Zanim trafił do szkoły w Gosport ("matkował" kursantom do 1959 roku), był jeszcze po drodze HMS Truculent, z którego zszedł pod koniec 1949. Ten ostatni zatonął w wyniku kolizji ze szwedzkim zbiornikowcem Divina w ujściu Tamizy 12 stycznia 1950 roku...
PS Poszukałem poza czasopismem że zmarł spokojnie w wieku 87 lat w 2007
"Będziemy walczyć na plażach, na polach, na ulicach. Będziemy walczyć na wzgórzach. Nigdy się nie poddamy!!!" Winston Churchill
"Godna śmierć wystarczy za nagrodę."
"Spartanie nie pytają ilu, tylko gdzie?" Agis II

-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum