-
312 P.N.E. Bunt Baktryjczyków
Dumny naród źle znosił but najeźdźcy na swoim grzbiecie. Powoli, ale nieustannie, narastało niezadowolenie. Często zdarzało się, że pojedynczych żołnierzy kolchidzkich i pontyjskich znajdowano w ciemnych zaułkach z poderżniętymi gardłami. Dziwnym zbiegiem okoliczności padały konie, a nader często trafiało się zatrute jadło.
Naród szykował się na impuls. Takim stało się pojawienie się potomka dawnego rodu, który znany był ze swej bitności i który od dawien dawna uznawany był za wymarły. I oto nagle pojawił się dziedzic baktryjskiego tronu jednocząc lud w walce o niepodległość i powrót baktryjskich obyczajów.
Losowanie:
1. Media
2. Elam
3. Bactria
4. Arachosia
5. Partia
Wybrano najlepszą możliwą chwilę i miejsce. W prowincji nie było pontyjskiej armii. Sztandar Baktrii znów dumnie powiewał nad miastem. Lud cieszył się i czekał na przemowę nowego władcy.
-
-
-
-
Cześnik
-
-
narazie jestem bardzo zly, nie bede sie wypowiadal...
-
-
Stolnik
Kurde, wprowadzenie tych nowych nacji nieźle pomieszało szyki Nieznajomemu i jego sojusznikom. Trzymaj się tam jakoś.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Możesz edytować swoje posty
-
Zasady na forum