Nie siedziałem w bitewniaku, jedyna moja styczność to była próba pomalowania Bestigora (nieudana zresztą). Jedynie wszystkie Armybooki, dodatki wydane pod ramieniem GW i RPG'i kupowałem na potęgę. Zombie Piraci z kolei są dodatkiem w m.in. gazecie White Dwarf oraz w "Conquer of the New World". Co do Krasiów Chaosu - były całkiem popularne, dobrze wykonane w 4 edycji, grało się nimi do 6-7 edycji. Kislev był w 4 edycji w armii Imperium, w szóstej oddzielili go i dali jako nową frakcję. Dogs of War to z kolei Tilea, Estalia i najemnicy z Arabii itd. - w White Dwarfie zaktualizowano roster o dodatkowo Waleczne Koguty Lumpina Croopa (z Krainy Zgromadzenia) i kilka innych jednostek. W Lordach mieli skarbnika, generała najemników i lorda najemnego czarodzieja. Potem dochodził Warmaster: Armies - taki nowy system, gdzie do Kislevu doszły jednostki, a powstała dodatkowo Arabia.
Stąd uważam, że nie ma żadnych przeszkód, by CA dodała te rasy i basta.
EDIT: Pamiętaj też o fanowskich AB na: Fimiry (oryginalne w 1 edycji RPG'a była ta rasa w Albionie - takie minigobliny), Albion (w bitewniaku oficjalnie w Albionie siedzą druidzi, fanowsko pociągnęli do pełnej armii), Norskę, Estalię (z całą armią), Amazonki, Arabię (fanowską), Cathay, Ind, Nippon, Kult Ulryka, Hobgobliny itd. CA pisało właśnie, że jeśli trylogia osiągnie sukces, to mogą spróbować sprzedać też fanowskie armie.
Gdzie niby twierdziłem, że nie możemy liczyć na pojawienie się ich w grze? Chodziło mi o pierwszą część, jeśli już Tobie o to chodzi.







Odpowiedz z cytatem