"A teraz słuchajcie wy, ludzie z NATO! Bombardujecie ścianę, co nie przepuszczała potoku afrykańskiej migracji do Europy, ścianę, co stopuje terrorystów . Tą ścianą była Libia. Rujnujecie ją. Wy - idioci. Za tysiące migrantów z Afryki, za wsparcie terrorystów będziecie płonąć w piekle. I tak będzie".
Mu'ammar al - Kaddafi
Kategorie ludzi, których wymieniłeś to intelektualny margines, którego zdaniem nie warto się kierować. Dziwi mnie, że ten bełkot ideologiczny zdobywa wśród młodzieży takie uznanie. Niekorzystnie świadczy to o naszym systemie edukacji. W sumie poparcie dla Korwina, Kukiza i "wolnościowców" wśród młodzieży to jest jakiś argument za prywatyzacją systemu edukacji, bo coś jest z nim najwidoczniej nie tak.
Pozytywne w tym jest to, że zlikwidowano patologię, którą prawdopodobnie z rozmysłem zaplanowali sami twórcy OFE. Otóż projekt OFE przewidywał, że zdaje się ponad połowa kasy będzie inwestowana w obligacje polskiego Skarbu Państwa. A zatem wypłacalność połowy emerytury kapitałowej i tak zależała od wypłacalności Skarbu Państwa.
OFE miały pełno polskich obligacji, a żeby wypłacić ludziom emerytury musiałoby je przedstawić do wykupu Skarbowi Państwa za to 10, 20 czy 30 lat. A zatem w praktyce i tak państwo wypłacało by emerytom połowę ich kapitałowych emerytur. Skoro zatem połowa środków w OFE i tak miała w praktyce wirtualny charakter i była uzależniona od wypłacalności państwa to czym to się różni od wirtualnego zapisu w ZUS, który również zależy od wypłacalności państwa?
Oczywiście różnicy nie było i można byłoby ten stan rzeczy tolerować, gdyby nie fakt że OFE pobierało za cały ten proceder 7% składki. A zatem, aby kupić najbardziej podstawowy, najbardziej prymitywny, najmniej zyskowny i teoretycznie najbezpieczniejszy instrument kasowano na wejściu 7% składki. To był rozbój w biały dzień. Takie pieniądze można byłoby ewentualnie płacić za profesjonalny obrót tymi pieniędzmi na rynku kapitałowym, ale nie za kupowanie obligacji. Chociaż nawet wtedy byłaby to prowizja wygórowana. Zauważ, że PO obniżyła maksymalną prowizję dla OFE z 7 do 3,5%, a zatem o połowę, jednocześnie komplikując model biznesowy, bo teraz wszystko idzie na rynek akcji, który jednak wymaga bardziej skomplikowanej analizy niż obligacje Skarbu Państwa. No i to 3,5% to realna wartość usługi wykonywanej przez OFE.
Lepiej zatem było zlikwidować tą fikcję i patologię, zaoszczędzając ludziom sporo kasy. Jaki był sens korzystania z pośredników i przekładania pieniędzy z ręki do ręki, po drodze tracąc 7% na prowizji, skoro państwo ma struktury pozwalające na to, aby samodzielnie rachować i wypłacać pieniądze?
Jestem przeciwnikiem populistycznego słownictwa i oskarżania każdej opcji politycznej, która mi się nie podoba o złodziejstwo i zdradę narodową. Ale muszę przyznać, że akurat pierwotny projekt OFE to było złodziejstwo na bezprecedensową skalę, a stanowisko Balcerowicza w tej sprawie było znamienne i pozwoliło mi na jego jednoznaczną ocenę.
Zresztą moim zdaniem wirtualne zapisy w ZUSie są nawet bezpieczniejsze niż zobowiązania Skarbu Państwa w postaci obligacji, które były w posiadaniu OFE. Dlaczego? Dlatego, że doświadczenia krajów bankrutów, co zapewne w jakiejś perspektywie czeka także nasz kraj, wskazują że państwa które bankrutują przestają wykupywać od wierzycieli obligacje albo płacą za nie mniej, ale nigdy nie rezygnują z respektowania zobowiązań emerytalnych. A zatem prędzej państwo-bankrut przestanie spłacać swoich wierzycieli (czyli różnego rodzaju fundusze, które zainwestowały w jego dług np. OFE) niż przestanie wypłacać pensje i emerytury. II filar miał teoretycznie uniezależnić emerytów od wypłacalności państwa, a w rzeczywistości połowa gromadzonych w OFE środków była jeszcze bardziej zagrożona ową niewypłacalnością niż wirtualne zapisy w ZUS.
Teoretycznie zatem ruch PO był w 100% pozytywny.
Jedyny negatyw, jaki w nim widzę to fakt, że obniżyło to teoretycznie nasze zadłużenie, oddalajac perspektywę przekroczenia konstytucyjnych progów i umożliwiając dalsze zadłużanie się. No, ale jak widzę jaki ma stosunek PIS to Konstytucji to wątpię, aby władze przejmowały się dzisiaj tymi progami.
Dla odmiany ta część kasy z OFE, która jest zainwestowana w akcje stanowi realny kapitał, realną wartość. I jestem totalnym przeciwnikiem likwidacji OFE w tym wariancie. A wprost przeciwnie. Uważam, ze powinien tam iść większy strumień kasy.
Ostatnio edytowane przez Izabelin ; 26-03-2017 o 19:44
Dlatego najlepiej jest jednak oszczędzać w jakiś sposób samemu. Gdzie można zmienić miejsce lokowania pieniędzy kiedy się chce. A tak to czekaj aż otworzy się "okienko", żeby móc cokolwiek z tym zrobić.Oczywiście różnicy nie było i można byłoby ten stan rzeczy tolerować, gdyby nie fakt że OFE pobierało za cały ten proceder 7% składki. A zatem, aby kupić najbardziej podstawowy, najbardziej prymitywny, najmniej zyskowny i teoretycznie najbezpieczniejszy instrument kasowano na wejściu 7% składki. To był rozbój w biały dzień. Takie pieniądze można byłoby ewentualnie płacić za profesjonalny obrót tymi pieniędzmi na rynku kapitałowym, ale nie za kupowanie obligacji. Chociaż nawet wtedy byłaby to prowizja wygórowana. Zauważ, że PO obniżyła maksymalną prowizję dla OFE z 7 do 3,5%, a zatem o połowę, jednocześnie komplikując model biznesowy, bo teraz wszystko idzie na rynek akcji, który jednak wymaga bardziej skomplikowanej analizy niż obligacje Skarbu Państwa. No i to 3,5% to realna wartość usługi wykonywanej przez OFE.
Myślisz, że ZUSie nie będą ich przekładać z ręki do ręki?Lepiej zatem było zlikwidować tą fikcję i patologię, zaoszczędzając ludziom sporo kasy. Jaki był sens korzystania z pośredników i przekładania pieniędzy z ręki do ręki, po drodze tracąc 7% na prowizji, skoro państwo ma struktury pozwalające na to, aby samodzielnie rachować i wypłacać pieniądze?
Wypłacalność w przypadku bankructwa to super ambitny cel...Zresztą moim zdaniem wirtualne zapisy w ZUSie są nawet bezpieczniejsze niż zobowiązania Skarbu Państwa w postaci obligacji, które były w posiadaniu OFE. Dlaczego? Dlatego, że doświadczenia krajów bankrutów, co zapewne w jakiejś perspektywie czeka także nasz kraj, wskazują że państwa które bankrutują przestają wykupywać od wierzycieli obligacje albo płacą za nie mniej, ale nigdy nie rezygnują z respektowania zobowiązań emerytalnych. A zatem prędzej państwo-bankrut przestanie spłacać swoich wierzycieli (czyli różnego rodzaju fundusze, które zainwestowały w jego dług np. OFE) niż przestanie wypłacać pensje i emerytury. II filar miał teoretycznie uniezależnić emerytów od wypłacalności państwa, a w rzeczywistości połowa gromadzonych w OFE środków była jeszcze bardziej zagrożona ową niewypłacalnością niż wirtualne zapisy w ZUS.
Kapitał realny, ale wystarczy spojrzeć w prospektach OFE w co inwestują. Głównie sektor finansowy oraz w dużej części spółki skarbu państwa.Dla odmiany ta część kasy z OFE, która jest zainwestowana w akcje stanowi realny kapitał, realną wartość. I jestem totalnym przeciwnikiem likwidacji OFE w tym wariancie. A wprost przeciwnie. Uważam, ze powinien tam iść większy strumień kasy.
Stary nick:kujon333
http://wolnosc24.pl/2017/04/05/grom-...-macierewicza/
GROM nie ujawnia, ile osób zatrudnia jednostka. Ale kiedy kilka lat temu z firmy odeszło jednocześnie ponad 40 osób, specjaliści mówili o drenażu kadry na niespotykaną skalę. Dziś jednostka odmawia komentarza. Nieco bardziej wylewni są odchodzący. – Nie minął jeszcze rok, a ja już mam trzeciego dowódcę. Ostatnio kazali wszystkim w jednostce obejrzeć film „Historia Roja”. Mnie nie trzeba indoktrynować patriotycznie. Ja swój patriotyzm udowodniłem na misjach bojowych – mówi jeden z odchodzących oficerów. – U nas ciągle straszą, że zabiorą nam dodatki specjalne, a Żandarmeria Wojskowa je dostaje. Wymiękam. Fala odejść jest tak duża, że huczne pożegnania, z których słyną żołnierze GROM, zaczęto organizować grupowo. W ostatni piątek za jednym zamachem żegnało się pięciu ludzi.
Odejścia z GROM-u są smutnym faktem. Właśnie z jednostką pożegnał się mój znajomy. To co tam się teraz wprawia to jakaś parodia. Ostatnio taki bałagan był podobno pod rządami "ministra w sweterku" czyli niejakiego pana Pałubickiego. Ludzie , którzy walczyli w Iraku, Afganistanie i nie tylko przelewając tam swoja krew, są rozgoryczeni w sposobie jaki się ich traktuje , oraz narastającą niekompetencją najwyższej kadry dowódczej przysłanej przez Macierewicza. PIS oskarżało PO o rozbrajanie armii, ale to co oni teraz wyprawiają to jest dosłownie dywersja.
Si vis pacem, para bellum
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości"
Ja to coraz bardziej skłaniam się ku teorii spiskowej, że Antoni to ruski agent, który ma dowody na homoseksualną orientację Kaczyńskiego i dlatego ten pozwala mu rozmontowywać armię...
Jak daleko mi do teorii spiskowych tak w tym przypadku zaczynam mieć coraz poważniejsze podejrzenia co do Antka, ten facet jest po prostu niebezpieczny i działa ewidentnie na korzyść Rosji pod wieloma względami.Podczas Pomarańczowej rewolucji na Ukrainie był tam taki jeden polityk, który też pozował na wręcz niemiłosiernego rusofoba, a po latach okazało się, że był agentem FSB czy GRU. Rosjanie są mistrzami dezinformacji.
Dodatkowo jeszcze ich tam torturują
Słowacki dziennikarz Tomas Forro zajął się ostatnio sprawą zeszłorocznego nocnego wkroczenia do siedziby CEK, które miało zajmować się m.in walką z rosyjską dezinformacją, obecnie CEK praktycznie nie funkcjonuję, Słowacy i Czesi twierdzą, że zaufanie między służbami zostało tak nadszarpnięte, że nie wiadomo czy kiedykolwiek uda się je odbudować, a amerykańskie służby miały zadeklarować, że do współpracy z CEK nie przyślą już nawet sprzątaczki.
Warto też wspomnieć o tym
"Efektem obecnych czystek, przeprowadzanych przez polskie władze, są masowe próby infiltracji ze strony rosyjskich służb, które chcą umieścić jak najwięcej swych ludzi w polskiej administracji.Polska przestaje być sojusznikiem w obliczu wyzwań ze strony Rosji i staję się zagrożeniem dla całej naszej wspólnoty" cytat MI-6
http://pikio.pl/brytyjski-wywiad-pol...sojusznikiem/#
Ostatnio edytowane przez PaskudnyPludrak ; 06-04-2017 o 16:27
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "
No przecież muszą się przygotować na wszelkiej maści przemoc psychologiczną w przypadku wzięcia do niewoli
Generalnie, to na przykładzie Turcji mamy przykład co się dzieje z armią, gdy nagle upierniczy się generałów, oficerów czy innych. Po czystkach Erdogana, turecka armia dostaje potworne bęcki.
"Liczko ma gładkie i mowę kwiecistą
Czarci ten pomiot z naturą nieczystą
Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą
Da Ci brylanty i srebro i złoto
Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi
Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi
W pęta Cię weźmie zabierze bogactwo
Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną"
Warto posłuchać, co człowiek, który żył w tamtych czasach ma do powiedzenia:
https://www.youtube.com/watch?v=bg5K5QT6xv0
Nawet nie zauważyłem że 2xpost, ale temat warty poruszenia.
"Liczko ma gładkie i mowę kwiecistą
Czarci ten pomiot z naturą nieczystą
Życzenia Twe spełni zawsze z ochotą
Da Ci brylanty i srebro i złoto
Lecz kiedy przyjdzie odebrać swe długi
Skończą się śmiechy, serdeczność, przysługi
W pęta Cię weźmie zabierze bogactwo
Byś cierpiał katusze, aż gwiazdy zgasną"
Bo z normalnymi Polakami Żydzi nie mieli problemów i żyli raczej w zgodzie, ale z narodowcami, a szczególnie z ONR właśnie, to już bywało różnie.Były regularne 'wjazdy' do dzielnic żydowskich, ale Żydzi jak najbardziej się bronili(co ciekawe np na Słowacji było podobnie, zresztą w całej Europie, bo nacjonalizm był na topie nie tylko w Polsce i wszędzie kreowano Żydów na wroga nr 1, i to właśnie na Słowacji narodziła się Krav Maga, a konkretnie jej twórca Imi Lichtenfeld, który regularnie tłukł się ze słowackimi nacjonalistami ze swoją bandą, był bokserem,kaskaderem... już wtedy pracował nad system samoobrony znanym dziś jako Krav Maga, stworzona z myślą o obronie przed nacjololo, a nie arabami), tak samo wpadano na targi i terroryzowano kupców żydowskich, niszczono im stragany... do zabójstw dochodziło jednak bardzo rzadko
Inaczej też wyglądała sytuacja w mieście i na wsi,dużo też zależało od regionu, nie jest jednak prawdą co ten Pan mówi, że jakieś chłopy zabiły kilku Żydów podburzeni przez Niemców i robi się wielkie halo, to nie był żaden margines !! samo Podlasie to ok 150 pogromów w 2-3 miesiące, przynajmniej kilka tysięcy ofiar.
...a sławny generał Wit-tenberg poprzedza go tak ,jak jutrzenka poprzedza słońce.-W.Kochowski "Lata potopu"
"Nie wykuwać tarcz utopii. I nie kruszyć o nie kopii "