Tutaj dyskutujemy ogólnie na temat RTW: BI.
Tutaj dyskutujemy ogólnie na temat RTW: BI.
Moim zdaniem w przypadku paru państw np. Zachodnie Cesarstwo ten dodatek to nie wypał... Takie fundusze przy takiej sytuacji? Ponad to jeszcze gorsza dyplomacja niż w podstawowej wersji gry.
A właśnie wielu ceni sobie ten poziom trudności. Mnie tam podobała się gra Zachodem, trzeba było naprawdę się nakombinować żeby tych prowincji zbyt wielu nie potracić.
jaka taktykę przyjmujecie grajac barbarzyncami :?: :?: :?: kurna cos ciężko mi idzie :shock: jesli zajme osade hordy znikaja i robi sie ciezko bo kolejne wrogie hordy sa duzo liczniejsze ... a wojowac bez osad tez cięzko, bo nie ma gdzie werbowac woja ... do tego nawet jak utrzyma sie ze 2 osady to finanse sa na takim minusie ze tylko podac sie do dymisji :ugeek: ops: :ugeek:
Plądruj na początku ile się da, osiądź na jakimś zadupiu i wtedy rozwijaj gospodarkę.
Witam,
jestem zupełnie nowy na forum, choć od wielu lat jestem stałym bywalcem Uniwersum TW i zapalonym graczem w całą serię TW od samego jej zarania - ciekawe ile lat już spędziłem przy kopie posyłając na śmierć ........ masy, masy,masy wirtualnych wojowników.
BI - to było moje marzenie. Ten okres historyczny i klimat upadku Cesarstwa i to ciągłe marzenie by je jednak uratować Wieczne Miasto przed hordami barbarzyńców.
BI jest wspaniałe jeżeli chodzi o poziom trudności, naprawdę trzeba się napocić, by coś osiągnąć, niestety załamuje mnie jedna sprawa - naprawdę tragicznie ubogi zasób rodzajów oddziałów jakie może pod broń powołać Cesarstwo Zachodnie i cóż tu ukrywać do bólu posunięta ich ahistoryczność. Są one zupełnie powierzchownie i symbolicznie związane z realiami tego okresu. Prosi się aż o wielki, rozbudowany mod do tej części TW. Coś tam w tym temacie znalazłem i ściągnąłem, ale nie mogę tego naprawdę skutecznie zainstalować. Chodzi mi tylko o jednostki, sam tryb rozgrywki strategicznej jest trudny do bólu zębów i przez to pasjonujący... no może rzeczywiście Cesarstwo Rzymskie powinno być nieco bardziej zasobne, bo człowiek czuje się, jakby grał jako skrajny masochista.... i ci limitanei .... nie wiadomo co z nimi robić, nawet w twierdzach są beznadziejni (w polu - lepiej nie mówić), bo jak już jakikolwiek pijany oddział barbarusów wlezie na mury wpadają w panikę natychmiast. Odnoszę wrażenie, że pod względem jednostek - zwłaszcza rzymskich to najbardziej "na szybko" i "po łepkach" stworzona cześć TW.
Wciąż jednak staram się po raz kolejny ratować Rzym na coraz to wyższych poziomach trudności rozgrywki, może ja rzeczywiście lubię sobie zadawać ból
Zadawać sobie ból grając w grę strategiczną? Ciekawe, ciekawe.
Mi szczerze mówiąc Bi nie przypadł do gustu. Nacje mają strasznie mało jednostek, a wyglądają one też nie za bardzo. Ja, jako, że nie jestem hardcore'owcem nie cieszę się z wysokiego poziomu trudności, nie to nie kręci
Od razu widać, że BI było robione "na kolanie".
Wiesz tu chodzi o ideę uratowania czegoś wyższego, w co się wierzy - chyba to mnie właśnie kręci - odwrócić bieg historii, przynajmniej w grze. Co do poziomu samego dodatku BI to tak jak pisałem już wcześniej, w pełni się z Tobą zgadzam. Pisane to było chyba na szybko i bez krztyny pietyzmu jeżeli chodzi o formacje, nie tylko rzymskie. Dlatego teraz ściągnąłem, staram się poprawnie zainstalować i grać w SAI. Wygląda to naprawdę bardzo obiecująco. Mapa strategiczna i wykaz dostępnych jednostek 100 razy lepiej odwzorowuje realia historyczne, co do bitew i całej rozgrywki będę wiedział więcej, gdy już uda mi się skutecznie odpalić tego moda. Pozdrawiam.Zamieszczone przez kuroi