Mam pytanie czy było możliwe wspieranie walczącej piechoty przez ostrzeliwanie wroga z za jej pleców? W zamęcie bitewnym wydaję się to niemożliwe zwłaszcza dla łuczników ale spotyka się czasami opisy jako by legioniści rzucali pilum nad głowami kolegów z 1 szeregów. Podobnie w bitwie po Ipsos Antygon umiera trafiony oszczepem więc może było to wykonalne ? Jak sądzicie znacie może jakieś opisy takich działań ?