Ok Nikczemnik wydłużę do 22. W 2 h dam radę rozesłać wyniki szpiegów
Apeluje do wszystkich graczy.
Proszę o zrobienie wspólnymi siłami ciekawego świata. Chodzi mi o "eventy" w ambasadach itp. [myślę że to doda do tego projektu o wiele więcej kolorów].
Golde,
ja tam uważam, że dużo lepiej jeżeli "eventy" będą powiązane z jakimiś ruchami dyplomatycznymi czy militarnymi, a nie będą fabularyzowaniem dla samego fabularyzowania. Ale to wyłącznie moje zdanie.
Na razie jest wczesny etap rozgrywki, jeszcze sporo państw siedzi cichutko i czeka na potknięcia sąsiadów.Jeszcze się ambasady zrobią czerwone i to nie od obecności posłów handlowych.
A swoją drogą zapowiada się ciekawa runda. Najbardziej interesująco wyjdzie pewnie - jak zwykle - na Wschodzie, gdzie i Pont i Seleucydzi mogą być mocno dociśnięci.
Ciekawe też czy Arewakowie cofną się z Afryki na bezpieczne prowincje, zadowalając się zdobyczami na Iberyjskim, czy też pójdzie za ciosem.
No i kości jeszcze nie rzucili: Rzym, Arwernowie, Epir i Macedonia.Ciekawe w którym kierunku kości polecą.
![]()
Ostatnio edytowane przez Pirx ; 07-03-2018 o 15:26
Ale mi właśnie o to samo chodzi Pirx, serce mi się jednak kraje jak ładnie tnę języki z Kartaginą, a tylko olewa.
No nie podpasowała Ci zmiana głównodowodzącego sił Kartaginy: nie dość że lepszy strateg od poprzedniego, to jeszcze milczek w ambasadzie.![]()
Czemu lepszy strateg?
Ja nie chcę nic mówić, ale słoniami w Tyngis to nie poszalał > ja bym za te słonie brał "pewne" oddziały opancerzone które wytrzymają trochę dłużej w czas gdy kawaleria będzie gnębić od tyłu.
Ale że milczek, masz racje. Może nie koniec świata, ale na pewno trochę szkoda okazji dla mnie na zabawę tego typu.
Nieznajomemu należą się podziękowania za to, że podjął się prowadzenia nacji wchodząc tak naprawdę w czyjeś buty i nie mając już wpływu na ruchy T1, decyzje o lokalizacji prowincji czy sytuacji dyplomatycznej. Dzięki temu nie mamy przestoju czy sztucznie prowadzonego państwa. De facto miał zaledwie jeden, dwa dni na zaznajomienie się ze wszystkim + zrobienie handlu więc Goldi nie prowokuj tylko uszanuj samą jego chęć uczestnictwa. A na wpisy w ambasadach , jak zauważył Pirx, przyjdzie jeszcze czas.
Ja szanuje nieznajomego. Nawet wielokrotnie oferując mu swoją pomoc w nowym dla niego otoczeniu [ chciałem powiedzieć co i jak ] / ale to że prowokuje, no sądzić mnie o to że to złe. Ja wszak tylko chcę pokolorować ten jak na razie szary zachód, to tyle.
Nie jestem złym człowiekiem XD.
Jasne. Jednak zachód to nie tylko Kartagina i nie rozumiem czemu tak wymagasz od Nieznajomego ustosunkowywania się do Twoich prowokacji i dodatkowo twierdzisz jeszcze, że Cię olewa. Daj mu trochę czasu a na pewno Ci się zrewanżuje i to nie tylko w sferze dyplomacji. Fajnie, że Ci weszła tura ale to już jest trochę bicie piany z Twojej strony.