Przecież napisałem - tego można się było spodziewać po grze skupionej tylko na Chinach. Po prostu w porównaniu do WH wygląda to fatalnie,nie chodzi o wymyślenie jednostek fantasy a o wybranie ciekawszego militarnie okresu. Poza tym mój główny zarzut dotyczy nijakiego wyglądu tych jednostek,nie mam zielonego pojęcia o wojskowości Chin ale jak widzę trzy identycznie wyglądające jednostki,z tym że jedna ma dwa toporki,jedna ma dodatkowo łuk a trzecia,wow!,pancerz,to mi się śmiać chce . I tej unikalności właśnie nawet odrobinę nie widzę bo nawet "unikalne" jednostki bardzo mało różnią się wyglądem od jednostek powszechnie dostępnych. Ale nie zamierzam nikomu wmawiać że ma mu się gra nie podobać,wyrażam swoje zdanie,dla mnie esencja TW to zawsze były odmienne strategie walki i to dla mnie było największe "replay value",tymczasem widzę że tu jak w Shogunie 2 czy Empire lub Napoleonie każdym z grubsza zagrasz tak samo i już wiem że na pewno nie jest to gra w której spędzę powyżej setki godzin a dla mnie to ogromny minus.