Teraz już z czystym sumieniem mogę postawić znak równości pomiędzy Tobą a kozimi lovelasami wysadzającymi się ku chwale innego koziego lovelasa.Problem w tym że nie jesteś katolikiem tylko nawiedzonym fanatykiem starającym się wmówić innym iż Twoje szaleństwo jest jedyną receptą na obecne czasy.Dodatkowo kompletnie pomijasz kwestię wiary gdyż dla Ciebie bardziej istotniejsza jest kościelna instytucja i jej nakazy oraz postanowienia zabijające prawdziwe nauki Jezusa ale zawsze tak było że faryzeusze wierzyli że wiedzą lepiej od owieczek co im jest najbardziej potrzebne.Reasumując wiara może istnieć bez Kościoła zaś kasta klechów bez wierzących skazana jest na wymarcie.
Sorry @romek ale jesteś lekko (z pokorą przyjmę osta) ale dobrą stroną tego skrzywienia umysłowego jest skromna,aczkolwiek nawet pikantna,dawka humoru .
Tak na poważnie w poniższym txt jesteś tym pytającym i wciąż błądzącym:
https://cdn.preterhuman.net/texts/re...udzenie_PL.pdfDialog pomiędzy nowo nawróconym ku Chrystusowi a jego niewierzącymprzyjacielem:
- Tak wiec nawróciłeś się ku Chrystusowi?
- Tak.
- W takim razie na pewno dużo o Nim wiesz. Powiedz mi, w jakim kraju się narodził?
- Nie wiem.
- Ile miał lat, gdy umarl?
- Nie wiem.
- Wiesz przynajmniej, ile kazan wyglosil?
- Nie wiem.
- Prawdę mówiac, wiesz bardzo mało jak na człowieka, który twierdzi, ze nawrócił się ku Chrystusowi.
- Masz racje. Wstydze sie, ze tak malo o Nim wiem. Ale jednak cos o Nim wiem.Przed trzema laty bylem pijakiem. Mialem dlugi. Moja rodzina rozpadała się. Moja żona i dzieci bały się moich nocnych powrotów do domu. A teraz przestałem pić,nie mam długów, nasz dom jest szczęśliwym domem, dzieci z tesknota wypatrują co wieczór mojego powrotu. Wszystko to zrobił dla mnie Chrystus. I to jest to, cowiem o Chrystusie.
Znać naprawde, znaczy zostać przemienionym przez to, co sie zna.
****************************************