Zupełnie poważnie.
Martwi mnie to rozdawnictwo socjalne. Raz zapoczątkowane, będzie się rozwijać w coraz większym rozmiarze. Okaże się, że rządzić będą ci, co więcej obiecują. Darmocha kusi i deprawuje. W starożytnym Rzymie ok. miliona ludzi żyło na garnuszku państwa i wiadomo jak to się skończyło. Jeżeli chcemy dalej nakręcać tą spiralę to teraz komu dać? Bezrobotnym bo nie chcą pracować a żyć muszą? Górnikom, hutnikom lub listonoszom? Komu, komu, bo idę do domu? Oduczamy ludzi pracować, uczymy egzystować. Nie mówię o emerytach bo im nikt nic nie da. Ani rząd ani Ojciec Dyrektor. Takie społeczeństwo jakim się możemy stać nie ma szansy na przetrwanie. Bo niby dlaczego? Wmówiono nam, że jesteśmy wyjątkowi bośmy waleczni, całe wieki robimy wszystko by (wulgaryzm) naszą nację, zasłużyć na pogardę sąsiadów. Nasza mentalność to brak samokrytycyzmu, pogarda dla innych i swary oraz niechęć do tych którzy chcą nam to uzmysłowić. Chwilami zastanawiam się cz nie trzeba by tu dyktatora który by wszystko wziął za mordę i ustawił we właściwe tory.
***********************
Proszę bez wulgaryzmów bo polecą osty!
***********************
Się zaczyna?
Sz. Panie @zając.
Te głupoty których jesteśmy świadkami, jak Pan to zauważył, to mały pikuś dla państwa. Rzeczywiście, jeżeli się ugniemy i spełnimy żądania muzułmanów na uczelniach, to za chwilę będą następne. Państwo/uczelnia powinno żądać od studentów zagranicznych by respektowali polskie prawo i obyczaje. Jeżeli im się nie podoba, to nie muszą tu studiować. I tyle w tym temacie. Jak będzie zobaczymy. Jak widzę zauważa Pan różne i ciekawe rzeczy.



Odpowiedz z cytatem

?


