Na pewno część z tych wyobrażeń to bóstwa, jednak możliwe, że te 4 figurki mężczyzn z długimi brodami to są jacyś mędrcy. Zdjęcie numer 4 wg mnie przedstawia jakiegoś majańskiego arystokratę, może księcia. Ma dość obfite wąsy i spiczastą bródkę, na bóstwo jest zbyt skromnie ubrany. Co ciekawe 4 zdjęcie od dołu (postać z obfitymi wąsami) przedstawia niewolnika lub jeńca. Ma z tyłu skrępowane ręce.

Jeśli chodzi o Rzymian drogi zajacu, to moda się zmieniała. Podobnie jak w czasach późniejszych kiedy w 2. połowie XVI i 1/ połowie XVII wieku noszono spore zakręcone wąsy i spiczaste brody to w 2. połowie XVII wieku wąsik się kurczył, a w XVIII wieku był przede wszystkim noszony w armiach (poza Wielką Brytanią), a cywile przeważnie się golili. Potem moda poza wojskiem wśród cywilów zaczęła wracać w XIX wieku, a dopiero w 2. połowie noszono bardzo bujne wąsy i brody, aż do I wojny światowej.

Podobnie było z Rzymianami. Do mniej więcej walk z Pyrrusem Rzymianie nosili brody podobnie jak ówcześni Etruskowie i Grecy okresu klasycznego. W III wieku p.n.e. zarówno w Rzymie jak i Grecji zaczęto preferować gładkie golenie. Taka moda trwała do początków II wieku n.e. Wtedy Rzymianie zaczęli nosić bujne brody. Dobrze obrazują to popiersia cesarzy, gdzie przed Hadrianem są ogoleni, od Hadriana do Dioklecjana każdy miał brodę :

Spoiler: 



To tylko moje gdybanie ale też mogło być tak wśród mieszkańców Ameryk - w danym okresie preferowano zarost, a w innym gładkie golenie. Trzeba by przenanalizować dużo więcej rzeźb i fresków z datowaniem aby wyciągnac takie wnioski.