Chciałbym, żeby istniała funkcja zamykania granic, coś w rodzaju przeciwieństwa dostępu do wojska, kiedy stwierdzasz, że uważasz, że jeśli ta jedna frakcja zdecyduje się wkroczyć na twój teren, liczy się to jako casus belli i naruszenie traktatów o czymś takim.
Oczywiście miałoby to konsekwencje, takie jak minus w dyplomacji ze wspomnianą frakcją i może zakaz handlu, ale przynajmniej AI przestałaby wędrować po twoim terytorium, a ponadto miałaby stanąć w pobliżu twojego miasta i nagle cię zaatakować (i zostać rozliczonym).
Jaka jest Twoja opinia w tej sprawie? Myślisz, że to głupie? Przyzwoicie, ale nie powinno tak działać?
10.0.0.1 192.168.1.254