-
Hej,
szedłbym w sporą ilośc falangi, kilka oddziałów wsparcia po bokach falangi. To powinno zająć piechotę Rzymu w bezpośrednim starciu - a skoro Rzym ma mocną piechotę (szczególnie jak już ma legionistów etc) to zrobiłbym kilka oddziałów łuczników i jazde. Łucznicy piechurzy czy konni nie ma znaczneia wg mnie, zależy jak lubisz grać. Jeżeli uda Ci isę związać piechotę w walkę, to radziłbym oskrzydlić Rzymian łucznikami i wystrzelać ich od boku. Falanga w linii wytrzyma natarcie długo, po bokach zabezpieczysz to bardziej mobilnymi jednostkami i powinno wyjść
Jedynie co, to zadbaj o wszelkie bonusy do morale, bo Rzymianie w wyższych tierach mają go sporo przez co łatwo nie panikują, co wydluża walkę
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum